Szefowa służby cywilnej podejmuje kolejną próbę wprowadzenia otwartych naborów na posady dyrektorów i ich zastępców w administracji rządowej. Czy będzie udana? Wszystko zależy od polityków
Kancelaria premiera zapowiada, że do końca września br. zostaną przywrócone konkursy na wyższe stanowiska w służbie cywilnej. Projekt nowelizacji ustawy z 21 listopada 2008 r. o służbie cywilnej (t.j. Dz.U. z 2024 r. 409) będzie wpisany do wykazu prac legislacyjnych Rady Ministrów do końca marca tego roku. Taką deklarację złożyła Anita Noskowska-Piątkowska, szefowa służby cywilnej, Marcinowi Wiąckowi, rzecznikowi praw obywatelskich. To efekt kolejnej interwencji rzecznika w tej sprawie.
Zdaniem ekspertów na przeszkodzie przywróceniu tych rozwiązań mogą stanąć politycy, którzy przyzwyczaili się już do sytuacji, że z dnia na dzień można powołać i odwołać ze stanowiska dyrektora i jego zastępcę. Tym bardziej że od takich kandydatów nie wymaga się już posiadania kilkuletniego doświadczenia w administracji państwowej.
Powołanie bez konkursu
Obecne regulacje dotyczące naborów na posady dyrektorskie są pokłosiem tego, że PiS po objęciu władzy w listopadzie 2015 r. znowelizował ustawę o służbie cywilnej. W styczniu 2016 r. nowe regulacje, które zniosły konkursy na wyższe stanowiska, weszły w życie. Ówczesna opozycja zapowiadała, że tuż po przejęciu władzy przywróci otwarte i konkurencyjne nabory, bo obecne zmiany są niezgodne z ustawą zasadniczą. Po ponad roku wciąż jednak nie zdecydowano się nawet na minimalne rozwiązanie, czyli przywrócenie stanu prawnego do tego z grudnia 2015 r.
W efekcie na podstawie art. 53 ustawy o służbie cywilnej o wyższe stanowiska mogą się ubiegać osoby z wykształceniem wyższym magisterskim, mające kompetencje kierownicze i takie, które nie zostały skazane prawomocnym wyrokiem zakazu pełnienia funkcji kierowniczych lub związanych z dysponowaniem środkami publicznymi. Powołanie na stanowiska dyrektorskie jest równoznaczne z nawiązaniem stosunku pracy na podstawie powołania, w rozumieniu przepisów kodeksu pracy.
Co ciekawe, za poprzedniej ekipy rządowej występowały pojedyncze przypadki urzędów, które, mimo skróconej ścieżki rekrutacji, przeprowadzały otwarty i konkurencyjny nabór. Obecnie na 651 ofert pracy, na które zostały rozpisane konkursy, nie ma żadnej, która dotyczyłaby dyrektora lub jego zastępcy.
Strategia i projekt
W departamencie służby cywilnej Kancelarii Prezesa Rady Ministrów jest też opracowywany projekt strategii zarządzania zasobami ludzkimi w służbie cywilnej, w którym ma być wskazana potrzeba przywrócenia konkurencyjnego sposobu obsadzania wyższych stanowisk. Znajdą się w niej również takie kwestie, jak standaryzacja wymagań na stanowiskach kierowniczych oraz wprowadzenie mechanizmów ułatwiających badanie kompetencji kierowniczych, także w procesie naboru. Strategia ta ma być przyjęta w drodze uchwały rządu. Również do końca marca ten dokument ma być wpisany do wykazu prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów.
Z informacji przekazanych do RPO wynika, że prace nad nowelizacją ustawy o służbie cywilnej, która ma na celu przywrócenie naborów, trwają od kilku miesięcy. Co ciekawe, już raz szefowa służby cywilnej podjęła próbę wpisania tego projektu do wykazu prac legislacyjnych RM. Okazuje się, że autorzy tych zmian zostali poproszeni o przygotowanie szerszych rozwiązań w tym zakresie. Teraz zapowiada, że do końca I kw. br. taki dokument znajdzie się w wykazie. – Nareszcie! Popieramy działania zmierzające w kierunku uporządkowania tego obszaru. Od objęcia rządów przez nową władzę minął już ponad rok. Ten okres na przywracanie konstytucyjnych rozwiązań w zakresie naborów w korpusie trochę już zbyt długo trwa – mówi prof. dr hab. Jolanta Itrich-Drabarek z Wydziału Nauk Politycznych i Studiów Międzynarodowych Uniwersytetu Warszawskiego, członek Rady Naukowej Krajowej Szkoły Administracji Publicznej.
Jej zdaniem determinacja szefowej służby cywilnej w tym zakresie jest duża, ale wszystko zależy od polityków, czy się zgodzą na takie rozwiązanie.
(Nie) zablokuje prezydent
DGP zapytał więc osoby odpowiedzialne w parlamencie za administrację publiczną. Ci jednak za opóźnienia obwiniają prezydenta, który być może mógłby zawetować to rozwiązanie. Problem w tym, że w tym przypadku nie miałby argumentów z uwagi na to, że służba cywilna dotyczy administracji rządowej. Natomiast w Kancelarii Prezydenta zatrudnienie odbywa się na podstawie ustawy z 16 września 1982 r. o pracownikach urzędów państwowych (t.j. Dz.U. z 2023 r. poz. 1917 ze zm.).
– Nie zdziwiłbym się, gdyby obecny prezydent zawetował przywrócenie konkursów na wyższe stanowiska w służbie cywilnej. Dlatego nowelizacja, która przywraca te konkursy, trafi na biurko do podpisu przez nowego prezydenta – deklaruje Mariusz Witczak, poseł KO i były członek Rady Służby Cywilnej. – Powrót do konkursów jest naturalny z uwagi na nasze poglądy. Za każdym razem przywracamy konkursy po rządach PiS. Ostatnio mieliśmy do czynienia z zamachem na służbę cywilną. Ten stan trwa od 2015 r. W rezultacie dyrektorami były nawet osoby od marketingu, bez doświadczenia. Naszym zadaniem jest przywrócenie dla każdego obywatela konstytucyjnego dostępu do służby publicznej. Podobne rozwiązania chcemy wprowadzić w samorządach i docelowo stworzyć jednolitą służbę publiczną – dodaje.
W ocenie ekspertów pojawiają się uzasadnione obawy, kiedy rzeczywiście nowelizacja wejdzie w życie.
– Zrzucanie odpowiedzialności na prezydenta jest niedorzeczne, bo prezydenta nie dotyczy służba cywilna. Wszystko wskazuje na to, że ministrom i innym szefom urzędów administracji rządowej odpowiada ten mechanizm, że mogą bez konkursów z dnia na dzień zatrudnić znajomego, do którego mają zaufanie. Jeśli wśród członków rządu będzie opór przed wprowadzeniem nowych regulacji, to konsultacje będą trwały miesiącami – przestrzega prof. Stefan Płażek, adwokat i adiunkt z Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Według niego, jeśli dojdzie do przywrócenia konkursów, to taki mechanizm zostanie wprowadzony tuż przed końcem kadencji, aby zabetonować stanowiska dyrektorskie na wypadek przegranych kolejnych wyborów parlamentarnych. ©℗
Chcę zmodernizować system płac członków korpusu
W najbliższym czasie najważniejsze projekty, które zamierzam realizować, będą się koncentrować wokół trzech zagadnień. Przede wszystkim chcę jak najszybciej uruchomić platformę rekrutacyjną, która zastąpi serwis nabory.kprm.gov.pl, funkcjonujący obecnie. Jest to bardzo duży i skomplikowany projekt, który ma objąć 1742 podmioty plus tysiące aplikujących. Dlatego musieliśmy modyfikować niektóre założenia (również co do terminów) ze względu na bezpieczeństwo systemu i danych. Kończymy pracę nad projektem Strategii zarządzania zasobami ludzkimi w służbie cywilnej. W dokumencie tym znajdą się kluczowe kierunki strategiczne dla dalszego rozwoju służby cywilnej. Przede wszystkim chcę uprościć narzędzia zarządzania zasobami ludzkimi, opracować założenia modernizacji systemu wynagrodzeń oraz popularyzować rozwiązania z zakresu work-life balance, dobrostanu i zdrowia psychicznego pracowników. Równolegle przygotowuję projekt nowelizacji ustawy o służbie cywilnej. Proponowane zmiany będą dotyczyć m.in.: zarządzania kadrami poprzez uproszczenie i cyfryzację narzędzi, obsady wyższych stanowisk, roli szefa służby cywilnej oraz zmienionej formuły postępowania kwalifikacyjnego. ©℗