W ramach procedury związanej ze sporządzaniem i uchwalaniem miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego jednym z etapów jest porównywanie treści projektu planu i studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego. Na co w tym kontekście zwrócić szczególną uwagę? Kiedy te dokumenty mogą być rozbieżne?
EKSPERCI RADZĄ
Uchwalany miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego nie może - zgodnie z art. 20 ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym - naruszać treści studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego. Warto jednak podkreślić, że plan miejscowy i studium stanowią różne, zupełnie odmienne dokumenty. Nie można ich porównywać w taki sposób, że założy się ich tożsamość treściową.
Studium to dokument o charakterze koncepcyjno-programowym. Ponadto jego część tekstowa dzieli się (zgodnie zresztą z nazwą) na uwarunkowania i kierunki. Uwarunkowania to przede wszystkim określenie stanu faktycznego, który w danym momencie występuje (opartego na przeprowadzonych szeroko analizach społecznych, środowiskowych i ekonomicznych). Kierunki zaś muszą wyrażać koncepcję przyszłego stanu gminy. Wskazać tu należy chociażby na kierunki zmian w strukturze przestrzennej gminy, które mają obrazować ewentualne przyszłe przeznaczenia i sposoby zagospodarowania określonych terenów. Opisuje się to w zupełnie inny sposób od tego, który stosuje się przy sporządzaniu planu miejscowego.
Dlatego zgodzić się należy z wyrokiem Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego we Wrocławiu z 12 stycznia 2012 r. (sygn. akt II SA/Wr 772/11, LEX nr 1380046), zgodnie z którym zapisy planu miejscowego nie mogą doprowadzić do modyfikacji kierunków zagospodarowania przewidzianego w studium lub też tego zagospodarowania wykluczyć. Tak więc określone obszary gminy mogą być w planie przeznaczone pod zabudowę lub funkcję innego rodzaju, jeżeli wcześniej w studium gmina wykaże te obszary jako przewidziane pod taką zabudowę lub funkcję.
Nie chodzi jednak o bezpośrednie przenoszenie ustaleń studium do ustaleń planów miejscowych. Ustalenia studium muszą być sformułowane bardziej ogólnie, żeby pozostawiać pewną swobodę w zagospodarowaniu. W orzecznictwie podnosi się również, że kategoria zgodności studium i planu powinna być traktowana elastycznie i analizowana każdorazowo w konkretnym przypadku. Ponadto stopień związania planu miejscowego przez studium jest uzależniony od konkretnych, szczegółowych zapisów studium, co oznacza, że w zależności od przypadku związanie takie może być słabsze lub silniejsze. Zawsze jednak musi się odnosić do podstawowego przeznaczenia terenu, a nie rozwiązań precyzujących powyższe kwestie (wyrok WSA w Opolu z 7 marca 2013 r., sygn. akt II SA/Op 418/12, LEX nr 1303558).
W analizowanym kontekście można powołać konkretny przykład. Naczelny Sąd Administracyjny wskazał, że jeżeli w studium wprost została przewidziana możliwość dokonania w planie miejscowym korekty granic terenów o różnym przeznaczeniu przez przesunięcie orientacyjnych linii rozgraniczających, to nie można stawiać organowi planistycznemu zarzutów, iż dokonał zmiany przeznaczenia powodującej niezgodność planu i studium (wyrok NSA z 23 sierpnia 2013 r., sygn. akt II OSK 528/13, LEX nr 1391735).
Podstawa prawna
Art. 20 ustawy z 27 marca 2003 r. o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym (t.j. Dz.U. z 2016 r. poz. 778 ze zm.).