Od 1 stycznia 2025 r. wchodzi w życie ustawa z 5 grudnia 2024 r. o ochronie ludności i obronie cywilnej (Dz.U. z 2024 r. poz. 1907; dalej: ustawa). Zawarte w niej rozwiązania koncentrują się na bezpieczeństwie obywateli i mają nie wpływać na swobody obywatelskie, a ich głównym przesłaniem jest zapewnienie tego samego poziomu ochrony zarówno w czasie pokoju, jak i wojny.
Wraz z wejściem w życie nowych regulacji na całą administrację państwową nałożone zostaną nowe zadania. W dużej mierze te obowiązki zostały przypisane gminom i powiatom. Z sondy DGP wynika, że samorządy czekają na pieniądze na wdrożenie nowych obowiązków, a także na instrukcje oraz akty wykonawcze.
Wypełnienie luki
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji podkreśla, że w nowej ustawie organy samorządu terytorialnego pełnią pierwszoplanową rolę w ochronie ludności. Dlatego nakłada na samorządy terytorialne liczne obowiązki (patrz: infografika). Tu jednak zaczynają się wątpliwości.
– Często przepisy nie regulują terminów wykonawczych. Nie daje się też samorządom żadnego czasu na przygotowanie do nowych obowiązków, a ta ustawa przecież wchodzi w życie 1 stycznia 2025 r. Problemy związane z wdrożeniem tego aktu prawnego mogą się zacząć już na etapie planowania i organizowania szkoleń dla urzędników oraz podmiotów odpowiedzialnych za ochronę ludności. Wiele obciążeń przewyższa możliwości kadrowe samorządów, tak jest również w przypadku naszego urzędu – wylicza Patrycja Gross, wójt gminy Stargard. – Obowiązki, które reguluje ustawa, mogą stanowić poważne obciążenie dla budżetu gmin. Chociaż w założeniu istnieje możliwość korzystania ze wsparcia rządowego – dodaje.
Zgodnie z art. 155 ust. 1 cytowanej ustawy na finansowanie zadań z zakresu ochrony ludności i obrony cywilnej przeznacza się corocznie środki w wysokości nie niższej niż 0,3 proc. PKB. Według rządzących ma to być co najmniej 10 mln zł rocznie. Jednak to niejedyne fundusze, które trafią na ten cel.
– Źródłem finansowania mogą być m.in. środki pochodzące z budżetu państwa na zadania zlecone dla jednostek samorządu terytorialnego, dotacje celowe, a także pieniądze pochodzące z budżetu samorządowego – wylicza Małgorzata Wawak z Urzędu Miasta Tychy.
W budżetach brak
Samorządowcy zwracają uwagę, że nie mogli uwzględnić wydatków na nowe zadania w swoich budżetach.
– Budżet miasta na 2025 r. został przyjęty 19 grudnia 2024 r. Nie uwzględnia on zapisów ustawy, którą Prezydent RP podpisał dzień wcześniej – wskazuje Katarzyna Ciupek, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Kalisza.
Z sondy DGP wynika, że większość gmin nie zdecydowała się na zabezpieczenie pieniędzy na realizację nowych obowiązków.
– W budżecie na 2025 r. nie przewidziano dodatkowych środków na zadania określone w przedmiotowej ustawie. Prace nad budżetem oraz jego uchwalenie zakończyły się przed jej wejściem w życie – mówi Marta Zuchowska, kierownik referatu spraw obywatelskich w Urzędzie Miejskim w Głownie.
Lokalni włodarze wskazują również, że trudności, jakie mogą się pojawić w związku z realizacją zadań i postanowień zawartych w ustawie, będzie można wskazać po wydaniu szczegółowych aktów wykonawczych.
– Kolejność realizacji zadań przez samorządy będzie uzależniona od kolejności wydanych rozporządzeń. Dopiero one szczegółowo określą sposób realizacji oraz warunki wykonania poszczególnych zadań – wyjaśnia Małgorzata Wawak.
Baza schronów
Z sondy DGP wynika, że wiele obaw dotyczy przygotowania schronów. Zgodnie z ustawą organy ochrony ludności na obszarze swojej właściwości miejscowej mają zaplanować niezbędną liczbę obiektów zbiorowej ochrony.
– Stworzenie bazy, z której ludzie będą mogli skorzystać w przypadku zagrożenia, a także związana z tym inwentaryzacja oraz prowadzenie ewidencji tych miejsc to ogromne przedsięwzięcie – zaznacza Patrycja Gross.
Wtórują jej inni urzędnicy.
– Największym wyzwaniem może być osiągnięcie wymaganego wskaźnika w zakresie obiektów zbiorowej ochrony. Wiele zależy od tego, jak zostanie określona klasyfikacja tych obiektów i jakie warunki techniczne zostaną narzucone rozporządzeniem w tej sprawie. W zależności od kryteriów możemy mieć do czynienia z ogromnymi długoterminowymi inwestycjami przekraczającymi kilkuletnie budżety inwestycyjne miasta lub z wydatkowaniem kilku milionów złotych na modernizację i dostosowanie istniejącej infrastruktury. Z tymi wyzwaniami będą się musiały przede wszystkim zmierzyć małe gminy miejsko-wiejskie lub wiejskie – wyjaśnia Andrzej Wojewódzki, sekretarz Miasta Lublin.
W jego ocenie w początkowej fazie realizowania zadań wynikających z ustawy wyzwaniem może się okazać ilość pracy administracyjnej związanej z nadawaniem przydziałów mobilizacyjnych do obrony cywilnej i wnioskowaniem o nie. Zwraca on ponadto uwagę, że po raz pierwszy ustawa określająca zasady funkcjonowania ochrony ludności i obrony cywilnej nakłada na obywatela obowiązek zabezpieczenia swoich potrzeb na przetrwanie przynajmniej pierwszych dni stanu wojennego czy wojny. Chodzi o zabezpieczenie zapasów wody pitnej, środków spożywczych, sanitarnych, higienicznych, medycznych itd.
– Do tej pory taki obowiązek spoczywał tylko na państwie – podkreśla Wojewódzki.
Natomiast Patryk Pulikowski, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Olsztyna, wskazuje, że samorządy w pierwszej kolejności będą musiały skoncentrować się na dostosowaniu swoich struktur i procedur do nowych wymagań.
– Niezwykle istotnym zadaniem będzie opracowanie i aktualizacja planów ochrony ludności oraz obrony cywilnej, które będą musiały uwzględniać zintegrowane działania z innymi służbami i instytucjami – mówi Patryk Pulikowski.
Urzędnicy też mają propozycje.
– W celu ujednolicenia interpretacji przepisów ustawy, przy realizacji zadań obronnych wynikających z tego aktu prawnego, na szczeblu centralnym powinien powstać szablon. Być może aplikacja z podziałem na zasoby, podmioty z danymi kontaktowymi narzucająca wszystkie niezbędne elementy ochrony ludności i obrony cywilnej w danej gminie z tzw. podglądem danych przez jednostki nadrzędne, a zarazem scalające te wszystkie dane, np. z poziomu starostwa, województwa czy poziomu centralnego – sugeruje Radosław Bieniek, naczelnik wydziału zarządzania kryzysowego i ochrony informacji niejawnych Urzędu Miasta Kutna.
Z kolei Andrzej Chomicz, inspektor ds. zarządzania kryzysowego i spraw obronnych w Urzędzie Gminy Kołobrzeg, podkreśla, że niewątpliwie ustawa jest potrzebna.
– Samorządy czeka dużo pracy, aby dostosować się i sprostać wymaganiom ustawy. Będzie to proces długofalowy i wymagający dużego wysiłku finansowego. Z uwagi na obecne zagrożenia ze strony Rosji i Białorusi omawiana ustawa jest niezbędna i zmusi organy administracji publicznej do pilnego stworzenia struktur ochrony ludności – podsumowuje. ©℗
Podstawa prawna
Etap legislacyjny
Ustawa wejdzie w życie 1 stycznia 2025 r.