Związek Województw Rzeczypospolitej Polskiej sprzeciwia się wydłużeniu okresu, w jakim właściciele będą mieli czas na wystąpienie o rekompensatę za objęcie nieruchomości strefą ograniczonego użytkowania. Taką opinię złożył do komisyjnego projektu nowelizacji ustawy – Prawo ochrony środowiska.
Obecnie, jeżeli z powodu objęcia nieruchomości obszarem ograniczonego użytkowania korzystanie z niej lub z jej części w dotychczasowy sposób stało się niemożliwe lub istotnie ograniczone, właściciel może żądać jej wykupienia albo odszkodowania. Na zgłoszenie roszczenia ma dwa lata od wejścia w życie rozporządzenia lub aktu prawa miejscowego. Posłowie chcą ten czas wydłużyć do pięciu lat.
Marszałkowie wskazują, że wtedy wzrośnie liczba wniosków o odszkodowania. – To spowoduje zwiększenie wydatków po stronie jednostek samorządu terytorialnego – wskazuje Urząd Marszałkowski Województwa Wielkopolskiego. To sejmiki podejmują uchwały w sprawie parków i obszarów chronionego krajobrazu, na których terenie wprowadza się różnego rodzaju ograniczenia, np. wykonywania prac zmiennych trwale zniekształcających rzeźbę terenu, budowania nowych obiektów, czy zalesiania. – Nieprawdziwe są stwierdzenia zawarte w uzasadnieniu projektu, że zaproponowana zmiana nie będzie rodziła skutków finansowych – uważą Bogdan Meina, dyrektor departamentu ochrony środowiska Urzędu Marszałkowskiego Województwa Warmińsko-Mazurskiego. Tego samego zdania jest też Prokuratoria Generalna Skarbu Państwa.
– Reprezentujemy Skarb Państwa w kilkudziesięciu postępowaniach sądowych, których przedmiotem są roszczenia. Należy zauważyć, że kwoty wypłacane przez Skarb z ich tytułu mogłyby być znacznie większe przy założeniu, że termin zostałby wydłużony do pięciu lat – komentuje Maria Twaróg z PGSP.
Posłowie wskazują, że zmiana ma przede wszystkim pomóc obywatelom. Przeciętny Polak nie śledzi na co dzień dzienników urzędowych i tablic informacyjnych w budynkach samorządowych. Często dopiero po paru latach dowiaduje się o zmianach i nie może już wystąpić z roszczeniem.
Etap legislacyjny
Skierowany do I czytania w Sejmie