Wrocław naruszył unijną dyrektywę dotyczącą przetargów, choć działał w zgodzie z polskimi przepisami – uznał Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Ważniejsze w tym wyroku jest jednak to, że sędziowie sprzeciwili się stosowaniu w sposób automatyczny urzędowego taryfikatora z karami.
Wyrok dotyczy zorganizowanego w 2007 r. przez Wrocław przetargu na obwodnicę tego miasta. W specyfikacji wpisano wymóg, zgodnie z którym wykonawca musiał co najmniej 25 proc. inwestycji zrealizować samodzielnie, bez udziału podwykonawców. Klauzula ta była zgodna z ówczesnym brzmieniem art. 35 ust. 6 ustawy – Prawo zamówień publicznych (t.j. Dz.U. z 2015 r. poz. 2164 ze zm.). Problem w tym, że polski przepis nie odpowiadał regulacjom z tzw. dyrektywy klasycznej. (2004/18/WE). Zmieniła to dopiero jedna z nowelizacji, zgodnie z którą zamawiający może zastrzec obowiązek osobistego wykonania „kluczowych części zamówienia”.
Miejscy urzędnicy działali zgodnie z polskimi, ale już nie unijnymi regulacjami. I właśnie z tego powodu dokonano korekty, obcinając 5 proc. unijnego dofinansowania. Sprawa trafiła do WSA w Warszawie, a ten wystąpił z wnioskiem prejudycjalnym do TSUE.
Trybunał uznał, że procentowe określenie zakresu zamówienia, który nie może być zrealizowany z udziałem podwykonawców, naruszało unijną dyrektywę. Mogło też wpłynąć na wynik przetargu, a w konsekwencji także na budżet Unii Europejskiej, gdyż tańsza oferta oznaczałaby niższe koszty. Dlatego kara w postaci obcięcia części dofinansowania jest uzasadniona. Jednocześnie jednak, i to jest chyba najważniejsze w tej sprawie, TSUE sprzeciwił się automatycznemu zastosowaniu urzędowego taryfikatora, który jako karę za popełnione w przetargu naruszenie ustanawiał obcięcie 5 proc. dofinansowania. Zgodnie bowiem z art. 98 ust. 2 rozporządzenia Rady (WE) nr 1083/2006 ustanawiającego przepisy ogólne dotyczące Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego, Europejskiego Funduszu Społecznego oraz Funduszu Spójności należy uwzględnić charakter nieprawidłowości, jej wagę oraz straty finansowe poniesione przez dany fundusz. Kara ma być wymierzona po zbadaniu wszystkich indywidualnych okoliczności, a nie z automatu na podstawie taryfikatora.
„(...) przy ustalaniu końcowej kwoty korekty, która ma zostać dokonana, należy uwzględnić wszystkie szczególne cechy, jakie charakteryzują stwierdzoną nieprawidłowość, w porównaniu z elementami branymi pod uwagę przy ustalaniu tego taryfikatora, które to cechy mogą uzasadniać dokonanie większej bądź mniejszej korekty” – podkreślił TSUE.
ORZECZNICTWO
Wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z 14 lipca 2016 r., sprawa C-406/14.