Przypomnijmy, że zgodnie z art. 239b par. 1 pkt 4 ordynacji podatkowej organ podatkowy I instancji (np. urząd skarbowy) może nadać decyzji nieostatecznej rygor natychmiastowej wykonalności, gdy:
- okres do upływu terminu przedawnienia zobowiązania podatkowego jest krótszy niż trzy miesiące i
- zostanie uprawdopodobnione, że zobowiązanie wynikające z decyzji nie będzie wykonane.
W sprawie rozpatrzonej przez NSA chodziło o gminę, która na podstawie deklaracji VAT-7 złożonej za kwiecień 2014 r. dostała zwrot VAT na rachunek bankowy. Potem jednak pracownicy urzędu skarbowego skontrolowali zasadność tego zwrotu i stwierdzili nieprawidłowości.
19 grudnia 2019 r. doręczono gminie decyzję wymiarową, z której wynikało, że gmina musi oddać zwrócony jej VAT.
Jednak z obawy, że gmina tego nie zrobi, naczelnik urzędu skarbowego wydał tego samego dnia postanowienie o nadaniu nieostatecznej decyzji rygoru natychmiastowej wykonalności. Wziął bowiem pod uwagę to, że gmina ma prawo odwołać się w ciągu 14 dni od nieprawomocnej decyzji, co nie przerywa ani nie zawiesza biegu terminu przedawnienia zobowiązania podatkowego. Natomiast 31 grudnia 2019 r. upłynąłby termin przedawnienia zobowiązania podatkowego.
Gmina się nie zgodziła z ustaleniami kontrolujących i po zakończeniu kontroli podatkowej nie skorygowała deklaracji VAT-7 za kwiecień 2014 r. Złożyła natomiast odwołanie od decyzji.
Decyzja z rygorem
Spór z fiskusem toczył się o nadanie tej decyzji rygoru natychmiastowej wykonalności. Naczelnik urzędu skarbowego był przekonany, że były ku temu podstawy wskazane w art. 239b par. 1 pkt 4 ordynacji. Pięcioletni okres przedawnienia VAT za kwiecień 2014 r. rozpoczął bowiem swój bieg 2 stycznia 2015 r. i uległ przedawnieniu z upływem 31 grudnia 2019 r. Zatem od wydania decyzji do upływu terminu przedawnienia zostało mniej niż trzy miesiące.
Brak korekty i złożenie odwołania wskazywały na to, że gmina nie zgadza się z rozstrzygnięciem organu podatkowego
Było też bardzo prawdopodobne, że gmina nie wykona zobowiązania podatkowego wynikającego z decyzji (nieprawomocnej) – stwierdził naczelnik urzędu, podkreślając, że gmina nie skorygowała deklaracji VAT-7 ani nie zwróciła podatku.
Tego samego zdania był dyrektor Izby Administracji Skarbowej w Katowicach. Zwrócił uwagę na to, że w takiej sytuacji nadanie rygoru natychmiastowej wykonalności to jedyna szansa na odzyskanie podatku, tym bardziej że gmina wniosła odwołanie od decyzji, a więc nie zamierzała dobrowolnie uregulować zobowiązania.
Brak uprawdopodobnienia
W skardze do sądu gmina podnosiła, że zbliżający się upływ przedawnienia zobowiązania podatkowego (krótszy niż trzy miesiące) nie wystarcza do nadania rygoru natychmiastowej wykonalności. Fiskus powinien jeszcze uprawdopodobnić, że to zobowiązanie nie zostanie wykonane. W tej sprawie tego nie uczynił – uważała gmina.
Argumentowała, że ani braku korekty deklaracji, ani wniesienia odwołania od decyzji nie należy utożsamiać z zamiarem niewykonania decyzji. Podatnikowi przysługuje prawo do wniesienia odwołania i nie powinno to być w sposób negatywny odbierane – tłumaczyła gmina.
Spełnione przesłanki
Przegrała jednak w sądach. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach uznał, że spełnione zostały obie przesłanki warunkujące nadanie nieostatecznej decyzji rygoru natychmiastowej wykonalności (sygn. akt I SA/Gl 501/20). Wyjaśnił, że uprawdopodobnienie (iż zobowiązanie nie zostanie wykonane) jest środkiem zastępczym dowodu w ścisłym znaczeniu tego słowa. Nie daje ono pewności, tylko stanowi wyraz wiarygodności (prawdopodobieństwa) twierdzenia o jakimś fakcie. Nie wymaga ścisłych formalności dowodowych, ponieważ ordynacja podatkowa nie wprowadza żadnych dodatkowych warunków formalnych co do sposobu uprawdopodobnienia przez organ, że zobowiązanie nie zostanie wykonane. Natomiast pozwala ono na przyspieszenie postępowania – podkreślił WSvA.
Podobnego zdania był NSA. Uzasadniając wyrok, sędzia Elżbieta Olechniewicz wyjaśniła, że, po pierwsze, gmina nie złożyła korekty w 2015 r., na etapie przekształcenia kontroli w postępowanie podatkowe, czyli na cztery lata przed upływem terminu przedawnienia. Brak korekty wskazywał na to, że gmina nie zgadza się z rozstrzygnięciem organu podatkowego.
Po drugie, pod koniec 2019 r. kończył się termin przedawnienia zobowiązania podatkowego, a gminie przysługiwało jeszcze prawo do złożenia odwołania od decyzji nieostatecznej. Gmina z tego prawa skorzystała, a tym samym – jak podkreśliła sędzia Olechniewicz – kolejny już raz zostało potwierdzone, że kwestionuje ona ustalenia organu. To mogło wywołać obawę, że gmina nie wykona zobowiązania.
Należało zatem uznać, że fiskus postąpił prawidłowo – podsumował sąd kasacyjny. ©℗
orzecznictwo
Podstawa prawna
Wyrok NSA z 29 sierpnia 2024 r., sygn. akt I FSK 1743/20