Resort rodziny kończy prace nad swoją propozycją przepisów w sprawie usług asystenckich dla osób niepełnosprawnych. Mają one wejść w życie od 1 stycznia 2025 r.

Systemowe wprowadzenie usług asystencji dla osób niepełnosprawnych jest jednym z punktów umowy koalicyjnej podpisanej przez partie, które wygrały wybory 15 października 2023 r. Chociaż od przejęcia przez nie władzy minęło pół roku, to projekt ustawy, który go zrealizuje, wciąż nie ujrzał światła dziennego. To ma się wkrótce zmienić, bo z informacji przekazanej DGP przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej wynika, że prace nad nowymi przepisami, które mają zacząć obowiązywać od przyszłego roku, są na finiszu i w lipcu projekt ma zostać wpisany do wykazu prac legislacyjnych rządu.

Jeden już gotowy

Uregulowanie dostępu do usług asystenta na gruncie ustawy jest już od wielu lat jednym z najważniejszych postulatów zgłaszanych przez środowiska osób niepełnosprawnych i ich opiekunów. Teraz jest bowiem tak, że ta forma wsparcia jest przyznawana na podstawie dwóch programów prowadzonych przez MRPiPS – dla samorządów oraz dla organizacji pozarządowych. Problem w tym, że taka formuła ma wiele wad. Jedną z nich jest to, że osoby niepełnosprawne mogą skorzystać z pomocy asystenta tylko w tych miejscach, w których lokalne władze lub organizacje trzeciego sektora zgłosiły się do ogłaszanego przez resort konkursu. Innym poważnym mankamentem jest brak ciągłości usługi asystencji. Konkursowy tryb przyznawania dotacji powoduje bowiem, że jest ona udzielana na rok, a procedury związane z ogłaszaniem i rozstrzyganiem konkursu są długotrwałe. To zaś skutkuje tym, że osoby niepełnosprawne czasami kilka miesięcy muszą czekać na otrzymanie wsparcia zapewnianego przez asystenta.

Takich problemów nie będzie w sytuacji, gdy usługi asystencji będą przysługiwać na mocy ustawy. Co istotne, od marca w Sejmie jest już projekt przepisów w tej sprawie, który został złożony w ramach prezydenckiej inicjatywy ustawodawczej. Przewiduje on, że prawo do wsparcia asystenta będą miały pełnoletnie osoby niepełnosprawne, które będą posiadały decyzję ustalającą potrzebę wsparcia na poziomie od 70 do 100 punktów (jest to ta sama decyzja, która kwalifikuje do uzyskania świadczenia wspierającego). Projekt zakłada też, że wnioski o przyznanie usług asystencji będą składane do powiatu, a liczba ich godzin będzie wynosić od 40 do 200 miesięcznie.

Przy czym posłowie jeszcze nie zajęli się prezydencką propozycją.

– W kwietniu otrzymaliśmy informację, że marszałek Szymon Hołownia skierował projekt do pierwszego czytania na posiedzeniu Sejmu, ale do tej pory się ono nie odbyło. Wydaje się, że jest to związane właśnie z czekaniem, aż do parlamentu trafi rządowy projekt ustawy – mówi Paulina Malinowska-Kowalczyk, doradca Prezydenta RP ds. osób z niepełnosprawnościami.

Przetestowany standard

Jednocześnie to, czy i w jakim stopniu będzie można połączyć rozwiązania znajdujące się w obydwu projektach, będzie zależało od tego, co zaproponuje w swoim akcie prawnym rząd. To na razie pozostaje niewiadomą, poza tym, że ma on się opierać na doświadczeniach pochodzących z realizacji wspomnianych resortowych programów oraz na standardzie asystencji osobistej, który został opracowany w ramach projektu „Aktywni niepełnosprawni – narzędzia wsparcia samodzielności osób niepełnosprawnych”, prowadzonego wspólnie przez Biuro Pełnomocnika Rządu ds. Osób Niepełnosprawnych, Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych oraz Polskie Stowarzyszenie na Rzecz Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną (PSONI).

– Usługa asystencji bardzo głęboko wkracza w prywatne życie osoby niepełnosprawnej, dlatego wypracowany model jej realizacji opiera się na tym, aby miała ona wybór swobodnego decydowania, kto ją będzie zapewniał – podkreśla Joanna Cwojdzińska, wiceprezeska PSONI.

Zwraca uwagę, że osoba niepełnosprawna powinna mieć też możliwość korzystania ze wsparcia kilku asystentów (w ramach przyznanej puli godzin), bo innej pomocy potrzebuje np., gdy chce wybrać się na basen czy na wycieczkę po górach.

– Nasz standard kładzie również duży nacisk na indywidualizację oceny związanej z tym, ile godzin usługi asystencji potrzebuje dana osoba. Jest ona dokonywana przez dwuosobowy zespół, a w jego skład poza profesjonalistą wchodzi osoba ze zbliżoną lub z taką samą niepełnosprawnością bądź rodzic niepełnosprawnego dziecka – wskazuje Joanna Cwojdzińska.

Dodaje, że standard został przetestowany w pilotażu, ale na ile zostanie on wykorzystany, będzie można przekonać się dopiero, gdy pojawi się resortowy projekt ustawy.

– Ważne jest, aby regulacje zawarte w tym projekcie były zgodne z zapisami Konwencji o prawach osób niepełnosprawnych, bo projekt prezydencki ich w znacznym stopniu nie spełnia – uważa Zbigniew Worony, wiceprzewodniczący Polskiego Forum Osób Niepełnosprawnych.

Wyjaśnia, że chodzi m.in. o to, że osoba niepełnosprawna nie ma w nim zagwarantowanego faktycznego wyboru osoby świadczącej usługi asystencji, bo musi go dokonać między dwoma wskazanymi przez podmiot, który w powiecie będzie odpowiadał za jej świadczenie.©℗

ikona lupy />
Usługi wsparcia osób niepełnosprawnych / Dziennik Gazeta Prawna - wydanie cyfrowe