Chociaż rosną dochody własne gmin, to zwiększają się również zaległości, ponieważ duża część samorządów ma problemy z egzekwowaniem niezapłaconych podatków i opłat – wynika z najnowszego raportu Najwyższej Izby Kontroli.

Na 28 skontrolowanych gmin z siedmiu województw aż w 23 wzrosła wysokość zaległości w porównaniu z 2018 r. Na koniec 2022 r. sięgnęły one 417 mln zł (przy 337 mln zł cztery lata wcześniej). Nieprawidłowości w ściąganiu długów odnotowano w 26 samorządach. W większości polegały one na nieterminowym wystawianiu upomnień oraz tytułów wykonawczych.

W ocenie NIK gminy mają również problemy z właściwym prowadzeniem postępowań podatkowych dotyczących przyznania ulg. Według kontrolerów 74 proc. weryfikowanych postępowań, które zakończyły się przyznaniem ulg w łącznej kwocie 9,7 mln zł, prowadzone było nieprawidłowo. Kuleje również nadzór nad finansami. Tylko cztery spośród skontrolowanych gmin prowadziło kontrole wewnętrzne dotyczące ustalania dochodów własnych i udzielana ulg, audyt wewnętrzny w tym obszarze przeprowadziło 13 gmin.

NIK rekomenduje prezydentom i burmistrzom miast wprowadzenie skutecznych narzędzi kontroli zarządczej w zakresie poboru podatków, a regionalnym izbom obrachunkowym zaleca szczególne zainteresowanie tym obszarem (o problemach z dochodzeniem zaległości przez gminy pisaliśmy szerzej m.in. w artykule „Gminy nie radzą sobie z podatkami. Przepisy nie pomagają”, DGP nr 188/2022). ©℗

ikona lupy />
Wysokość dochodów skontrolowanych gmin / Dziennik Gazeta Prawna - wydanie cyfrowe