Tylko dwa domy pomocy społecznej (DPS) wystąpiły do tej pory o zgodę na uruchomienie miejsc przeznaczonych na pobyt krótkoterminowy. Eksperci wskazują, że z czasem powinno ich być więcej, bo jest to spore wyzwanie organizacyjne i finansowe, które wymaga odpowiedniego przygotowania.
1 listopada br. weszła w życie nowelizacja ustawy z 12 marca 2004 r. o pomocy społecznej (t.j. Dz.U. z 2023 r. poz. 901 ze zm.), która umożliwia DPS oferowanie usług pobytu na czas określony – w formie dziennej lub całodobowej. Co do zasady mają z nich korzystać osoby, które na co dzień znajdują się pod opieką członków rodziny, w sytuacji, gdy z różnych względów nie mogą się nimi przez jakiś czas opiekować. Zgodnie z nowymi przepisami uruchomienie miejsc pobytu krótkoterminowego wymaga uzyskania zgody wojewody. DGP zapytał więc wojewodów, ile dotychczas wpłynęło do nich wniosków w tej sprawie. Z informacji uzyskanych z 14 spośród 16 urzędów wojewódzkich wynika, że tylko w dwóch – na Mazowszu i w Wielkopolsce, zostały złożone dwa wnioski (po jednym w każdym z nich). Obydwa dotyczą utworzenia miejsc pobytu czasowego, całodobowego, a wojewodowie nie wydali jeszcze decyzji w sprawie tych wniosków, bo aktualnie trwa ich rozpatrywanie.
– Na razie upłynęło zbyt mało czasu, od kiedy zaczęły obowiązywać nowe przepisy, aby oceniać ich funkcjonowanie i przesądzać, że DPS-y nie chcą z nich korzystać – mówi Bernadeta Skóbel ze Związku Powiatów Polskich.
Dodaje, że decyzja o świadczeniu usług pobytu krótkoterminowego wymaga od dyrektorów placówek oraz ich podmiotów prowadzących wcześniejszego przeanalizowania, czy mają do tego odpowiednie warunki. Co ważne, miejsca pobytu na czas określony muszą być w wydzielonych pomieszczeniach, a to w niektórych przypadkach może się wiązać z koniecznością ich przygotowania i poniesienia wydatków inwestycyjnych. Tymczasem przepisy weszły w życie w końcówce roku budżetowego, gdy zwykle nie ma wolnych środków.
Ponadto Bernadeta Skóbel zwraca uwagę, że Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej pracuje nad zmianą dokumentu zawierającego wytyczne do realizacji projektów z Europejskiego Funduszu Społecznego Plus, która ma umożliwić finansowanie powstawania miejsc opieki czasowej w DPS. Dlatego gdy wytyczne zostaną zmienione, można się spodziewać, że będzie to stanowić zachętę dla placówek do ich tworzenia.
– Nie jest to łatwa i szybka decyzja, bo to nie jest tak, że gdy w domach są wolne miejsca, to możemy na bieżąco przyjmować na nie osoby na pobyt czasowy. Usługi opieki krótkoterminowej mogą być bowiem świadczone albo w ramach dodatkowo tworzonych miejsc, albo poprzez przekształcenie tych przeznaczonych na pobyt długoterminowy i dyrektorzy muszą dobrze przemyśleć, w którym kierunku pójść, bo będą to zmiany wprowadzane na stałe – podkreśla Rafał Marek, prezes Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Organizatorów i Menadżerów Pomocy Społecznej i Ochrony Zdrowia.
Dodaje, że czasu wymaga nie tylko wydzielenie pomieszczeń na pobyt krótkoterminowy, lecz także dokonanie zmian w statucie placówki czy regulaminie organizacyjnym. Co więcej, wiele kwestii wymaga ustalenia zarówno ze starostwem jako podmiotem prowadzącym DPS, jak i z gminą. Jest to związane z tym, że choć to DPS będzie zapewniał miejsca na czas określony, to gmina będzie do nich kierowała oraz ustalała wysokość opłaty. Taki sposób realizacji usługi opieki krótkoterminowej wymaga więc współpracy dyrektora placówki z ośrodkami pomocy społecznej.©℗