Najwięcej odpadów komunalnych w przeliczeniu na jednego mieszkańca zebrano w województwach dolnośląskim i zachodniopomorskim, a najmniej w lubelskim i podkarpackim – wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego za 2022 r.

Różnice są duże, bo rekordziści wytwarzali po 422 kg śmieci, a we wschodnich regionach wskaźnik ten często nie przekraczał 300 kg, przy średniej dla całego kraju na poziomie 355 kg (to mniej o 5 kg niż rok wcześniej, szerzej pisaliśmy o tym w artykule „Ubyło odpadów komunalnych, ale ich wywóz nie stanieje”, DGP nr 132/2023). GUS zróżnicowanie tłumaczy wzorcami konsumpcji, co potwierdzają ekonomiści. Województwa wschodnie wciąż są biedniejszą częścią kraju, o niższej konsumpcji. I dotyczy to właściwie wszystkich jej obszarów. To ma oczywiście wpływ na ilość wytwarzanych śmieci. Ale Wschód to także większy odsetek gospodarstw domowych związanych z rolnictwem. Niekoniecznie w pełni z produkcją rolną, ale z rolnictwem. To obszar mniej zurbanizowany. To z kolei oznacza, że w przypadku posiadania zwierzęcego inwentarza część śmieci organicznych jest po prostu wykorzystywana w gospodarstwach – komentuje ekonomista Marek Zuber. Zróżnicowanie widać też pomiędzy gminami. Tylko w 14 proc. z nich mieszkańcy średnio wytwarzali od 400 do 600 kg odpadów, w 60 proc. wynik mieścił się w przedziale od 200 do 400 kg, a w 26 proc. (głównie gminy wiejskie) ilość odebranych odpadów w przeliczeniu na jednego mieszkańca wyniosła poniżej 200 kg.

ikona lupy />
Dziennik Gazeta Prawna - wydanie cyfrowe