Chociaż w ostatnich dziesięciu latach zwiększyło się znaczenie funduszy sołeckich i stały się one bodźcem do dużych zmian na obszarach wiejskich, to przyszłość tego narzędzia stoi pod znakiem zapytania – uważa Najwyższa Izba Kontroli na podstawie kontroli przeprowadzonej w 14 gminach województwa pomorskiego.

W ocenie NIK dalszy rozwój funduszy utrudnia to, że budżet państwa zwraca gminom tylko część poniesionych na projekty wydatków, a w przypadku dużego zainteresowania przyznane limity refundacji są dodatkowo zmniejszane przez mechanizm korygujący. Kontrolowane gminy w 2022 r. otrzymały łącznie o 546,3 tys. zł niższą refundację od tej, którą otrzymałyby, gdyby nie zastosowano tego mechanizmu (wnioskowały o 844,4 tys. zł).

Pięć gmin otrzymało najniższą możliwą refundację (12 proc. wydatków zamiast 20 proc.), osiem – średnią (18 proc. zamiast 30 proc.), a jedna – najwyższą (24 proc. zamiast 40 proc.). NIK zbadała wydatki gmin na łączną kwotę 4,97 mln zł, z czego 96 proc. poniesiono zgodnie z zasadami określonymi w ustawie z 21 lutego 2014 r. o funduszu sołeckim (Dz.U. z 2014 r. poz. 301 ze zm.).

Stwierdzone nieprawidłowości dotyczyły: zrealizowania wydatków na podstawie wniosków, które nie spełniały niektórych ustawowych wymogów; błędnej kwalifikacji wydatków; realizacji zadań niezgłoszonych we wnioskach sołectw (w dwóch gminach na zadania niebędące zadaniami własnymi gminy) oraz kwestii związanych z udzielaniem zamówień publicznych.

Oprac. Krzysztof Bałękowski

ikona lupy />
Dziennik Gazeta Prawna - wydanie cyfrowe