Chociaż w 2024 r. świadczenie wspierające będą mogli otrzymywać niepełnosprawni mający od 87 do 100 pkt w skali potrzeby wsparcia, to niektóre osoby z ich mniejszą liczbą też będą mogły z niego skorzystać. Jednak nie dla każdej z nich będzie to korzystne finansowo.
Przepisy wprowadzające nowe świadczenie dla dorosłych osób niepełnosprawnych zakładają, że dostęp do niego będzie nabywany w trzech terminach, w zależności od liczby punktów, jakie zostaną ustalone w skali potrzeby wsparcia. Dlatego na początku – od 1 stycznia 2024 r. – prawo do świadczenia uzyskają osoby, które będą miały ich najwięcej, bo od 87 do 100 pkt. Jednak od tej zasady przewidziane są dwa wyjątki, które otwierają drogę do wcześniejszego uzyskania pomocy finansowej, ale nie dla wszystkich osób.
Wybór z kalkulacją
Te dwa odstępstwa, które mają umożliwić uzyskiwanie świadczenia wspierającego od początku przyszłego roku osobom, które będą miały mniej niż 87 pkt w skali potrzeby wsparcia, są zawarte w art. 64 pkt 1 i 2 ustawy z 7 lipca 2023 r. o świadczeniu wspierającym (Dz.U. poz. 1429). Pierwszy z nich dotyczy osób niepełnosprawnych, na które – na podstawie obecnie obowiązujących przepisów ustawy z 28 listopada 2003 r. o świadczeniach rodzinnych (t.j. Dz.U. z 2023 r. poz. 390 ze zm.) – ich opiekun otrzymuje: świadczenie pielęgnacyjne, specjalny zasiłek opiekuńczy lub zasiłek dla opiekuna. Po tym, jak ustawa z 7 lipca br. wejdzie w życie, rodziny będą miały bowiem wybór – albo będą mogły pozostać przy dotychczasowym świadczeniu, albo opiekun z niego zrezygnuje i wtedy znajdująca się pod jego opieką osoba niepełnosprawna (o ile jest dorosła) będzie mogła ubiegać się o przyznanie świadczenia wspierającego.
W tym celu będzie musiała mieć wydaną przez wojewódzki zespół ds. orzekania o niepełnosprawności decyzję ustalającą poziom potrzeby wsparcia w liczącej 100 pkt skali. Przy czym może się okazać, że będzie na niej wskazane np. 80 lub 70 pkt. Przy takiej ich liczbie ustawowy harmonogram (patrz: infografika) co do zasady zakłada nabycie prawa do świadczenia wspierającego odpowiednio od 2025 r. oraz od 2026 r. Natomiast dzięki art. 64 takie osoby będą mogły szybciej zacząć otrzymywać nowe świadczenie.
– Takiej możliwości nie będzie w przypadku osób niepełnosprawnych, na które nie jest teraz pobierane żadne ze świadczeń opiekuńczych. One przy liczbie punktów, która nie przekroczy 87, będą miały prawo do świadczenia wspierającego dopiero od 2025 r. lub 2026 r. – mówi Magdalena Rynkiewicz-Stępień, zastępca dyrektora Miejskiego Centrum Świadczeń w Opolu.
Z liczbą punktów w skali potrzeby wsparcia jest powiązany nie tylko termin, od którego będzie można otrzymywać nowe świadczenie, lecz także jego wysokość. Kwota świadczenia wspierającego będzie stanowić określony procent renty socjalnej
Warto jednak pamiętać, że z liczbą punktów w skali potrzeby wsparcia jest powiązany nie tylko termin, od którego będzie można otrzymywać nowe świadczenie, lecz także jego wysokość. Kwota świadczenia wspierającego będzie stanowić określony procent renty socjalnej i będzie zróżnicowana w zależności od tego, ile punktów znajdzie się na decyzji wydanej przez wojewódzki zespół (patrz: infografika). W praktyce to oznacza, że w niektórych sytuacjach rezygnacja ze świadczenia pielęgnacyjnego może być dla rodziny niekorzystna finansowo. Przykładowo teraz świadczenie pielęgnacyjne wynosi 2458 zł, a po waloryzacji, która nastąpi 1 stycznia 2024 r., wzrośnie do prawie 3 tys. zł. Z kolei świadczenie wspierające, gdy osoba niepełnosprawna będzie miała 70 pkt, będzie wynosić 636 zł, a jeśli będzie to 80 pkt – 1271 zł. Trochę inaczej wygląda to w odniesieniu do opiekunów, którzy otrzymują specjalny zasiłek opiekuńczy lub zasiłek dla opiekuna. Wynoszą one 620 zł miesięcznie, więc nawet przy minimalnej liczbie punktów kwalifikującej do świadczenia wspierającego jego kwota będzie wyższa niż tych dwóch form pomocy.
Finansowe zabezpieczenie
Natomiast drugi wyjątek, o którym jest mowa w art. 64 pkt 2 ustawy z 7 lipca br., będzie miał zastosowanie do osób, które otrzymają prawo do świadczenia pielęgnacyjnego na nowych zasadach, również wchodzących w życie od początku przyszłego roku. Te najważniejsze zakładają, że od 1 stycznia 2024 r. świadczenie pielęgnacyjne będzie wypłacane do momentu ukończenia przez osobę niepełnosprawną 18 lat, a pobierający je rodzic będzie mógł je łączyć z pracą (nie będzie miało znaczenia, ile na niej zarobi). Może więc dojść do sytuacji, gdy niepełnosprawne dziecko stanie się pełnoletnie, np. w maju 2024 r., i zostanie złożony wniosek o wydanie decyzji ustalającej poziom potrzeby wsparcia, a wojewódzki zespół uzna, że wynosi on 70 pkt. Wtedy, gdyby nie było art. 64 ust. 2 ustawy, to dorosłe dziecko mogłoby korzystać ze świadczenia wspierającego dopiero od 2026 r., a dzięki tej regulacji nabędzie do niego prawo od maja przyszłego roku, kiedy skończy 18 lat.
– Ten przepis jest pewnym zabezpieczeniem dla rodziców nastoletnich niepełnosprawnych dzieci i ma zapobiegać luce w otrzymywaniu finansowego wsparcia – podkreśla Katarzyna Tynkowska, zastępca dyrektora Gdańskiego Centrum Świadczeń.
Jak wyjaśnia, bez niego niektóre rodziny przez pewien czas nie miałyby prawa ani do świadczenia pielęgnacyjnego – rodzic straci je w momencie osiągnięcia przez dziecko pełnoletności, ani do świadczenia wspierającego.
Co istotne, art. 64 pkt 2 obejmie obydwie grupy osób, które będą pobierać świadczenie pielęgnacyjne na nowych zasadach od przyszłego roku. Pierwszą będą opiekunowie, którzy teraz je otrzymują i zdecydują się przejść ze starych na nowe zasady, bo będą np. chcieli do niego dorabiać. Drugą będą zaś rodzice, którzy pracują i nie pobierają świadczenia pielęgnacyjnego. Po 1 stycznia 2024 r. będą mogli złożyć o nie wniosek, bez konieczności rezygnacji z zatrudnienia. W przypadku zarówno pierwszego, jak i drugiego rodzica w momencie, gdy ich dziecko skończy 18 lat przed 1 stycznia 2026 r., to niezależnie od tego, ile punktów (pod warunkiem, że będzie ich więcej niż 70, bo taka ich minimalna liczba będzie wymagana) przyzna mu wojewódzki zespół, uzyska on od razu prawo do świadczenia wspierającego.©℗