Projekt zaproponował klub PiS. Pierwotnie miała to być nowelizacja ustawy o Karcie Dużej Rodziny, jednak Komisja Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej, która pracowała nad projektem, rekomendowała zmianę tytułu.

Jak wyjaśniono w uzasadnieniu, nowelizacja ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach z końca 2014 r. zlikwidowała zapis, który umożliwiał radom gmin różnicowanie stawek opłat za wywóz śmieci, wprowadzanie zwolnień czy stosowanie dopłat m.in. dla dużych rodzin.

Nowe brzmienie tego przepisu, obowiązujące od 1 lutego 2015 r., mówi, że rada gminy może, w drodze uchwały, zwolnić w całości lub w części z opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi właścicieli nieruchomości, na których zamieszkują osoby z dochodem nieprzekraczającym kwoty, która uprawnia do świadczeń pieniężnych z pomocy społecznej. Obecnie wynosi ona 574 zł na osobę w rodzinie lub 664 zł, gdy w rodzinie jest dziecko z niepełnosprawnością (rząd planuje podnosić progi dochodowe, w pierwszym etapie - od 1 listopada o 100 zł, a potem od 1 listopada 2017 r. jeszcze o 80 zł).

Wnioskodawcy proponują, by artykułu tego dopisać, że z opłat zwolnić można również rodziny wielodzietne, o których mowa w ustawie o Karcie Dużej Rodziny (czyli z co najmniej trójką dzieci).

PiS uzasadnia projekt demografią - małym przyrostem naturalnym. Według autorów propozycji jednym z działań, które mają zapobiegać negatywnym zjawiskom związanym ze starzeniem się społeczeństwa, jest pomoc dla rodzin wielodzietnych w postaci ustawy o Karcie Dużej Rodziny. "Umożliwia (ona) samorządom uchwalanie programów przyznających uprawnienia członkom rodzin wielodzietnych. Wydaje się słuszne, aby samorządy mogły niezależnie od tego uwzględniać ulgi lub umorzenia opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi dla członków rodzin wielodzietnych" - czytamy w uzasadnieniu do projektu.

Karta Dużej Rodziny została wprowadzona w czerwcu 2014 r. - na mocy rządowego programu, od stycznia br. funkcjonuje jako ustawa. Honoruje ją kilkaset firm i instytucji w całej Polsce. Daje zniżki przy zakupach, obniża także koszty rachunków za usługi telekomunikacyjne czy bankowe. Pozwala na tańsze przejazdy pociągami i komunikacją publiczną w wybranych miejscowościach. W maju premier Ewa Kopacz wręczyła milionowy egzemplarz karty.