Do urzędu miasta wpłynął wniosek od właściciela kamienicy o przyznanie dotacji na zabytek (montaż instalacji przeciwpożarowej). We wniosku podano, że właściciel wyłożył środki własne, płacąc wykonawcy 3 lutego br. ok. 50 tys. zł. Rada miasta ma podjąć niebawem uchwałę – przygotowano już projekt, a zaraz po tym podpiszemy umowę dotacji. Czy to prawidłowe podejście? Mamy pełną dokumentację poświadczającą wykonane prace, dlatego nie ma ryzyka naruszenia przepisów ustawy o finansach publicznych.

Odpowiedź wymaga uwzględnienia regulacji ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami (dalej: u.o.z.). W pierwszej kolejności na uwagę zasługuje art. 81 u.o.z., z którego wynika, że w trybie określonym odrębnymi przepisami dotacja na prace konserwatorskie, restauratorskie lub roboty budowlane przy zabytku wpisanym do rejestru lub znajdującym się w gminnej ewidencji zabytków może być udzielona przez organ stanowiący gminy, powiatu lub samorządu województwa na zasadach określonych w podjętej przez ten organ uchwale. Ponadto dotacja ‒ w zakresie określonym w art. 77 u.o.z. ‒ może być udzielona w wysokości do 100 proc. nakładów koniecznych na wykonanie przez wnioskodawcę prac konserwatorskich, restauratorskich lub robót budowlanych przy zabytku wpisanym do rejestru lub znajdującym się w gminnej ewidencji zabytków. Dotacja może obejmować nakłady konieczne na:
  • sporządzenie ekspertyz technicznych i konserwatorskich;
  • przeprowadzenie badań konserwatorskich lub architektonicznych;
  • wykonanie dokumentacji konserwatorskiej;
  • opracowanie programu prac konserwatorskich i restauratorskich;
  • wykonanie projektu budowlanego zgodnie z przepisami prawa budowlanego;
  • sporządzenie projektu odtworzenia kompozycji wnętrz;
  • zabezpieczenie, zachowanie i utrwalenie substancji zabytku;
  • wykonanie izolacji przeciwwilgociowej;
  • rewitalizację parku lub ogrodu;
  • zakup materiałów konserwatorskich i budowlanych, niezbędnych do wykonania prac i robót przy zabytku wpisanym do rejestru;
  • zakup i montaż instalacji przeciwwłamaniowej oraz przeciwpożarowej i odgromowej.

Niezbędne są dwa kroki

Z punktu widzenia jednostki samorządu terytorialnego istotne jest właściwe zrozumienie upoważnienia ustawowego zawartego w art. 81 u.o.z. Należy bowiem zauważyć, że aby JST legalnie udzieliła dotacji, organ stanowiący musi podjąć dwie uchwały. Pierwsza określa zasady udzielania dotacji, a druga ‒ następcza w stosunku do niej i podejmowana na jej podstawie ‒ stanowi o przyznaniu dotacji konkretnemu podmiotowi lub podmiotom. Postanowienia uchwały w sprawie przyznania dotacji nie mogą wykraczać poza granice kompetencji przysługujących organowi stanowiącemu na podstawie prawa powszechnie obowiązującego, w tym na podstawie uchwały w sprawie zasad udzielania dotacji (która jest aktem prawa miejscowego). W podanym stanie faktycznym istotą problemu jest ta druga uchwała, następcza, której celem jest przyznanie dotacji konkretnemu już podmiotowi, czyli beneficjentowi. W dotychczasowym orzecznictwie nadzorczym regionalnych izb obrachunkowych akcentowano, że o udzieleniu dotacji konkretnemu podmiotowi oraz o jej wysokości wypowiada się wyłącznie organ stanowiący JST w odrębnej uchwale podjętej na podstawie uchwały określającej zasady udzielania dotacji na prace konserwatorskie, restauratorskie lub roboty budowlane przy zabytku wpisanym do rejestru.

Zbyt wcześnie wydane środki

W kontekście podanej problematyki szczególnie pomocna może być uchwała Kolegium Regionalnej Izby Obrachunkowej w Rzeszowie z 31 stycznia 2023 r. (nr V/270/2023; źródło: https://bip.rzeszow.rio.gov.pl). W podanym orzeczeniu stwierdzono nieważność w całości uchwały w sprawie udzielenia dotacji na prace konserwatorskie, restauratorskie lub roboty budowlane przy zabytku wpisanym do rejestru zabytków dla konkretnego podmiotu, tj. stowarzyszenia. Organ nadzoru ustalił, że wspomniane stowarzyszenie wyłożyło własne środki pieniężne na wykonanie prac przy zabytku, następnie dopiero złożyło wniosek o dotację, która została przyznana na podstawie uchwały rady miejskiej, po czym podpisano umowę dotacyjną. Organ nadzoru stwierdził, że taka sekwencja zdarzeń wyklucza legalność podjęcia uchwały w sprawie przyznania dotacji dla stowarzyszenia. W argumentacji prawnej przedstawiono różne aspekty. Po pierwsze, podano, że dotacje celowe są instytucją prawa finansowego uregulowaną w art. 126 i 127 ustawy o finansach publicznych (dalej: u.f.p.). Zgodnie z art. 126 u.f.p. dotacje to środki podlegające szczególnym zasadom rozliczenia z budżetem państwa, budżetem JST oraz państwowych funduszy celowych ‒ przeznaczone na podstawie niniejszej ustawy, odrębnych ustaw lub umów międzynarodowych na finansowanie lub dofinansowanie realizacji zadań publicznych. Natomiast w myśl art. 127 u.f.p. dotacje celowe są to środki przeznaczone na finansowanie lub dofinansowanie m.in.:
  • zadań z zakresu administracji rządowej oraz innych zadań zleconych jednostkom samorządu terytorialnego,
  • bieżących zadań własnych jednostek samorządu terytorialnego,
  • kosztów realizacji inwestycji.
Po drugie, przypomniano znaczenie art. 81 ust. 1 u.o.z. Po trzecie, podkreślono, że pierwotna uchwała w sprawie zasad przyznawania dotacji nie przewidywała zwrotu wydatków na prace poniesione przy zabytku przed złożeniem wniosku o dotację i przed zawarciem umowy, co jest zresztą założeniem prawidłowym i legalnym. Finalnie RIO uznała, że podejmując uchwałę o przyznaniu dotacji dla stowarzyszenia, w istotny sposób naruszono postanowienia art. 81 ust. 1 u.o.z.
Jak więc wynika z powyższych rozważań, we wskazanym stanie faktycznym nie ma możliwości przyznania dotacji podmiotowi, który samodzielnie zbyt szybko wydatkował własne środki na prace przy zabytku. ©℗
Podstawa prawna
art. 77, art. 81 ustawy z 23 lipca 2003 r. o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami (t.j. Dz.U. z 2022 r. poz. 840)
art. 126 i 127 ustawy z 27 sierpnia 2009 r. o finansach publicznych (t.j. Dz.U. z 2022 r. poz. 1634; ost.zm. Dz.U z 2022 r. poz. 2414)