Premier będzie mógł – w stanie zagrożenia lub stanie klęski żywiołowej – zdecydować o przejęciu zadań organów samorządu terytorialnego przez wojewodę, ale tylko w sytuacji odmowy wykonania polecenia przez samorząd – wynika z najnowszej wersji projektu ustawy o ochronie ludności oraz o stanie klęski żywiołowej, przekazanej stronie samorządowej w toku kończących się konsultacji.
Premier będzie mógł – w stanie zagrożenia lub stanie klęski żywiołowej – zdecydować o przejęciu zadań organów samorządu terytorialnego przez wojewodę, ale tylko w sytuacji odmowy wykonania polecenia przez samorząd – wynika z najnowszej wersji projektu ustawy o ochronie ludności oraz o stanie klęski żywiołowej, przekazanej stronie samorządowej w toku kończących się konsultacji.
MSWiA zdecydowało się na wykreślenie z art. 31 ust. 7 projektu najbardziej kontrowersyjnych przepisów, które pozwalałyby wojewodzie wejść do samorządu również w razie niewłaściwego wykonania polecenia albo braku skuteczności w realizacji działań koordynacyjnych wynikających z obowiązywania jednego ze stanów. Samorządowcy i eksperci od początku prac nad ustawą wskazywali, że kryteria te mają charakter ocenny i nie powinny być podstawą do przejmowania zadań lokalnych władz przez wojewodę (pisaliśmy o tym m.in. w artykule „Wojewoda wejdzie do samorządu, żeby zarządzić kryzysem”, DGP nr 178/2022). – Na pewno będzie to obejmowało również sytuacje, w których z działań czy zaniechań wójta będzie wynikało, że polecenie nie jest wykonywane. Tutaj ta ocenność dalej jest – komentuje Bernadeta Skóbel ze Związku Powiatów Polskich. Ostatecznie resort nie przychylił się do najważniejszego postulatu organizacji samorządowych, aby możliwość wydawania poleceń i wejścia wojewody do JST została ograniczona do konstytucyjnego stanu klęski żywiołowej. W tym względzie nowy projekt – datowany na 13 grudnia br. – nie wprowadza zmian i umocowanie do takiego działania władza będzie miała również w nowo powstającym stanie zagrożenia. Rządzący nie zdecydowali się również na przyspieszenie procedury odwoławczej od decyzji premiera na etapie skargi kasacyjnej przed NSA, jednak już wcześniej usprawniono tryb odwoławczy przed WSA, który będzie mógł wstrzymać wykonanie decyzji szefa rządu.
Z ustawy zniknęły natomiast przepisy wprowadzające w szkołach ponadpodstawowych naukę udzielania pierwszej pomocy w wymiarze nie mniejszym niż 40 godzin lekcyjnych w roku szkolnym (art. 131 z poprzedniej wersji projektu). Jeszcze we wrześniu MEiN w swojej opinii przypominało MSWiA, że problematyka ta jest już ujęta w obowiązującej podstawie programowej w ramach edukacji dla bezpieczeństwa (pisaliśmy o tym w artykule „Ochrona ludności pod ostrzałem resortów”, DGP nr 208/2022). W art. 107 ust. 3 pkt 4 projektu dodano jedynie, że szkoły ponadpodstawowe na realizację tych zajęć – szczególnie na udział ratowników medycznych czy doposażenie szkół w pomoce dydaktyczne i niezbędny sprzęt – będą mogły uzyskać finansowanie z Państwowego Funduszu Ochrony Ludności.
Ministerstwo nie rozwiało wątpliwości samorządów dotyczących treści art. 99, który wskazuje, że zadania własne samorządów z zakresu obrony cywilnej będą finansowane z budżetów JST – w przeciwieństwie do tych zleconych, finansowanych z Funduszu Ochrony Ludności – jednak nie precyzując, które z nich będą miały taki charakter. – Ta ustawa powinna definiować, które podmioty realizują jakie zadania i jaki mają one charakter. Tak jest w przypadku wszystkich inny przepisów – mówi Bernadeta Skóbel. Brak precyzyjnego rozdzielenia zadań własnych od zleconych może – w opinii lokalnych włodarzy – prowadzić do sporów dotyczących ich finansowania.
Projektem ma się zająć Komisja Wspólna Rządu i Samorządu Terytorialnego podczas jutrzejszego posiedzenia plenarnego i wtedy też zostanie wydana opinia strony samorządowej.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama