W samorządach, które mają budżety obywatelskie, zbliża się termin głosowania na projekty zgłoszone przez mieszkańców w tegorocznej edycji. W 2021 r. budżety takie zorganizowało ok. 42 proc. miast powyżej 5 tys. mieszkańców, przeznaczając na nie 627,5 mln zł – wynika z raportu „Barometr budżetu obywatelskiego. Edycja 2021” opracowanego przez Instytut Rozwoju Miast i Regionów.
W samorządach, które mają budżety obywatelskie, zbliża się termin głosowania na projekty zgłoszone przez mieszkańców w tegorocznej edycji. W 2021 r. budżety takie zorganizowało ok. 42 proc. miast powyżej 5 tys. mieszkańców, przeznaczając na nie 627,5 mln zł – wynika z raportu „Barometr budżetu obywatelskiego. Edycja 2021” opracowanego przez Instytut Rozwoju Miast i Regionów.
Kwestie dotyczące realizacji budżetów obywatelskich, jako szczególnej formy konsultacji społecznych, uregulowane zostały w ustawie o samorządzie gminnym (t.j. Dz.U. z 2022 r. poz. 559 ze zm.). Co do zasady ich tworzenie jest dla samorządów dobrowolne. Wyjątkiem są miasta na prawach powiatu, które mają obowiązek przeznaczyć na nie co najmniej 0,5 proc. wydatków gminy z ostatniego sprawozdania z wykonania budżetu.
W blisko 60 proc. gmin rozstrzygnięcia związane z budżetem obywatelskim przypadają na wrzesień i październik. – Pod głosowanie zostanie poddanych ponad 100 projektów zgłoszonych przez mieszkańców Rzeszowa. Referendum zaplanowano na okres od 5 września do 7 października. Lista zadań wybranych do realizacji zostanie opublikowana 14 października – informuje Bartosz Gubernat z Urzędu Miasta Rzeszowa. W Gdańsku zwycięskie projekty poznamy z kolei 14 października, a głosowanie w Poznaniu potrwa o dwa tygodnie dłużej. – W ostatnich dziesięciu latach nastąpił duży skok. Przeszliśmy od momentu, w którym wydawanie pieniędzy budżetowych razem z mieszkańcami wydawało się abstrakcją, do sytuacji, w której jest to narzędzie bardzo dobrze znane społecznościom lokalnym – podkreśla Borys Martela, współautor raportu „Barometr budżetu obywatelskiego. Edycja 2021”.
Dla budżetów obywatelskich szczególnie trudny był rok 2020 – naznaczony pandemią COVID-19. Zorganizowało go wówczas tylko 31 proc. ośrodków, w zeszłym roku było to już blisko 42 proc. – Nie mamy kompleksowych danych dotyczących wszystkich gmin. Natomiast wydaje się, że to jest bardzo dużo. Oczywiście pewnie dobrze by było, gdyby przynajmniej połowa miast powyżej 5 tys. mieszkańców organizowała budżet obywatelski. Musimy jednak pamiętać, że np. w gminach wiejskich bardzo popularnym narzędziem jest fundusz sołecki – podkreśla Borys Martela.
Możliwość zawieszenia realizacji budżetów obywatelskich w tym roku dał miastom na prawach powiatu art. 112 ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa (t.j. Dz.U. z 2022 r. poz. 583 ze zm.). Skala tego zjawiska jest jednak znikoma. – Z tego, co wiem, to w 2022 r. budżet obywatelski został na razie zawieszony tylko w trzech miastach – w Dąbrowie Górniczej, Olsztynie i Bielsku-Białej – podkreśla współautor raportu. Warto jednak zaznaczyć, że w tym pierwszym mieście realizowana jest lokalna inicjatywa – Dąbrowski Budżet Partycypacyjny.
Jaka przyszłość czeka budżet obywatelski? Galopująca inflacja znacznie przewyższa wzrost nakładów, a to oznacza, że realizowanych projektów może ubywać. – Być może to jest ten moment, kiedy powinniśmy przemyśleć, czy idziemy dalej w tę prostą formułę i masowe uczestnictwo, czy próbujemy znaleźć przestrzeń na dyskusję o tym, co jest ważne i na co te pieniądze powinny być przeznaczone – podkreśla Borys Martela.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama