W praktyce gospodarczej zdarzają się sytuacje, w których nierzetelny kontrahent doprowadza do wyrządzenia szkody majątkowej, np. przez niedostarczenie zamówionego towaru czy brak zapłaty za wykonaną usługę. Co do zasady w takich przypadkach możliwe jest dochodzenie roszczeń na drodze cywilnej. W praktyce jednak efektywność postępowania cywilnego bywa czasami ograniczona między innymi przez rygorystyczne zasady dotyczące ciężaru dowodu czy też koszty z nim związane.

Zdarza się jednak, że działania kontrahenta wykraczają poza sferę cywilnoprawną i jednocześnie wypełniają znamiona jednego z czynów zabronionych uregulowanych w kodeksie karnym. W takiej sytuacji pojawia się alternatywa dla ścieżki cywilnej polegająca na dochodzeniu naprawienia szkody w ramach postępowania karnego. Zgodnie z art. 46 k.k. sąd może w wyroku zobowiązać sprawcę czynu zabronionego do naprawienia wyrządzonej szkody. W takim przypadku w orzeczeniu kończącym postępowanie karne, poza uznaniem określonej osoby za winną zarzucanych czynów oraz wymierzeniem stosownej kary, nałoży również na sprawcę środek kompensacyjny, którego celem jest wyrównanie straty majątkowej poniesionej przez pokrzywdzonego. W razie złożenia przez pokrzywdzonego stosownego wniosku (najpóźniej do zamknięcia przewodu sądowego na rozprawie głównej) orzeczenie obowiązku naprawienia szkody staje się dla sądu obligatoryjne. Wyrok karny, w którym orzeczono obowiązek naprawienia szkody, ma taką samą moc jak wyrok sądu cywilnego, to znaczy, że można nadać mu klauzulę wykonalności i prowadzić egzekucję wynikających z niego należności.

Zakres zastosowania

W praktyce jednym z najczęściej występujących przestępstw, przy którym należy rozważyć zastosowanie omawianej regulacji, jest oszustwo (art. 286 k.k.). Z tym czynem zabronionym możemy mieć do czynienia np. w sytuacji, gdy kontrahent sztucznie zawyża wagę towaru (np. poprzez polewanie węgla wodą). Czasem realizacja znamion oszustwa może przybrać bardziej złożony charakter, także z wykorzystaniem kilku podmiotów – np. dystrybutorów generujących między sobą sztuczny obrót w celu uzyskania od producenta dodatkowego wynagrodzenia.

Można również zauważyć rosnącą liczbę spraw, w których przestępcze działania skutkujące wyrządzeniem szkody ujawniane są nie w relacjach między kontrahentami, lecz wewnątrz spółki, która staje się podmiotem pokrzywdzonym na skutek działań jej pracowników. Schemat często jest podobny: osoby zajmujące w spółce stanowiska kierownicze zlecają zewnętrznym podmiotom wykonanie usług, które albo w ogóle nie są realizowane, albo których wartość jest rażąco zawyżona (często np. doradztwa biznesowego czy pośrednictwa w pozyskiwaniu klientów). Podmioty, które wystawiały puste faktury, dzielą się następnie osiągniętymi korzyściami z pozostającymi w zmowie przedstawicielami spółek, nierzadko w sposób tak finezyjny, jak poprzez założenie w innej miejscowości sejfu, w którym deponowane są środki pochodzące z przestępstwa – do użytku osób zainteresowanych.

Dość często występującym przestępstwem, przy którym należy rozważyć zastosowanie omawianej regulacji, będzie też działanie na szkodę wierzyciela (art. 300 k.k.). Czyn może polegać m.in. na ukrywaniu majątku przed egzekucją (np. poprzez przeniesienie środków na zagraniczne konto) lub jego fikcyjnym wyzbyciu się (np. poprzez pozornie odpłatne wyprowadzenie majątku spółki na rzecz członków własnej rodziny lub pozorne wyzbycie się udziałów za nierynkową cenę, przy jednoczesnym dalszym partycypowaniu w zyskach spółki). Innymi czynami, w przypadku których może ona znaleźć zastosowanie, jest przestępstwo przywłaszczenia mienia (art. 284 k.k.) czy wyłudzenie kredytu lub pożyczki (art. 297 k.k.).

Uprawnienia organów ścigania

Podstawową zaletą dochodzenia naprawienia szkody w toku postępowania karnego są uprawnienia organów ścigania, które mogą m.in. żądać wydania dokumentów lub urządzeń zawierających istotne informacje, przeprowadzać przeszukania rzeczy lub lokalu, zatrzymywać osoby, a nawet zwalniać określone podmioty z obowiązku zachowania tajemnicy zawodowej lub przedsiębiorstwa. Pokrzywdzony może wnioskować o przeprowadzenie tych czynności. Na ścieżce cywilnej cały ciężar zgromadzenia dowodów i wykazania okoliczności faktycznych spoczywa na powodzie.

Czynności dowodowe przeprowadzane przez organy ścigania (np. przesłuchanie świadka) mają zazwyczaj większy ciężar procesowy niż ich odpowiedniki w postępowaniu cywilnym. Są one bowiem przeprowadzane przez funkcjonariuszy w realiach toczącego się postępowania karnego. Ten czynnik psychologiczny może mieć pozytywny wpływ na przebieg przesłuchania.

Fakt prowadzenia postępowania dowodowego przez organy ścigania może także realnie zwiększyć szanse na szybsze i skuteczniejsze odzyskanie skradzionego lub przywłaszczonego mienia. Po otwarciu sejfu z przywołanego już przykładu organy ścigania nie tylko pozyskały materiał obciążający sprawców, lecz także zabezpieczyły środki stanowiące część poniesionej szkody. W takich przypadkach prokurator najczęściej podejmuje decyzję o zwrocie zatrzymanej rzeczy właścicielowi.

Groźba wyroku, szybsze zakończenie sporu

Nierzadko zainicjowanie postępowania karnego skłania nierzetelnego kontrahenta do poszukiwania sposobu polubownego rozwiązania sporu i szybkiego naprawienia szkody. Wynika to m.in. z charakteru czynności podejmowanych przez organy ścigania (m.in. zatrzymanie podejrzanego, przeszukanie siedziby firmy czy przesłuchanie współpracowników), które mogą odbić się na reputacji samego sprawcy, jak i prowadzonej przez niego działalności.

Ponadto wydanie wyroku skazującego wiąże się z wpisem informacji o skazaniu do Krajowego Rejestru Karnego. W przypadku niektórych rodzajów działalności regulowanej wydanie wyroku skazującego wobec członka zarządu skutkuje cofnięciem określonej koncesji lub licencji przyznanej spółce. Może też prowadzić do usunięcia osoby skazanej z funkcji członka zarządu.

Istotnym argumentem przemawiającym za wyborem ścieżki karnej jest kwestia kosztów postępowania. Złożenie zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa, jak i wniosku o orzeczenie obowiązku naprawienia szkody nie podlega opłacie sądowej. Wszczęcie postępowania cywilnego wiąże się natomiast co do zasady z obowiązkiem uiszczenia wpisu sądowego, który w zależności od rodzaju sprawy może wynieść nawet do 200 tys. zł.

Zabezpieczenie realizacji obowiązku naprawienia szkody

Niewykonanie obowiązku naprawienia szkody zawartego w wyroku karnym stanowi samodzielny czyn zabroniony z art. 244c k.k. – zagrożony karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. Niewykonanie wyroku cywilnego nie jest objęte analogiczną ochroną, co w praktyce osłabia znacząco sytuację prawną osób, które nie dochodzą naprawienia szkody w postępowaniu karnym (na nierówność w tym zakresie zwracał nawet uwagę rzecznik praw obywatelskich w toku procesu legislacyjnego w piśmie z 15 lipca 2022 r., II.510.1043.2021.PZ).

Konstrukcja wskazanego przepisu karnego ma charakter dyscyplinujący dla dłużników. Wynika to z faktu, że przestępstwo jest ścigane na wniosek pokrzywdzonego. Ponadto przepis przewiduje wyłączenie karalności czynu w razie wykonania obowiązku naprawienia szkody przez skazanego w terminie 30 dni od dnia przesłuchania w charakterze podejrzanego (art. 244c par. 2 k.k.). W praktyce oznacza to, że kwestia zainicjowania i prowadzenia postępowania o czyn z art. 244c k.k. może być elementem strategii procesowej.

Rodzaje wyroków

Na skutek złożenia wniosku o naprawienie szkody może dojść do trzech rodzajów rozstrzygnięć: orzeczenia obowiązku naprawienia szkody w całości, orzeczenia obowiązku naprawienia szkody w części lub orzeczenia nawiązki w sytuacji, gdy ustalenie wysokości szkody jest utrudnione (art. 46 par. 2 k.k.).

Analiza wyroków w sprawach, w których zastosowano tę regulację, prowadzi do wniosku, że sądy karne decydują się, by w praktyce „zastępować” sądy cywilne i orzekać o obowiązku naprawienia szkody w pełnej wysokości, nawet w sprawach, w których ma ona znaczny rozmiar (por.: wyrok SO we Wrocławiu z 27 września 2016 r., sygn. akt IIIK 200/15; wyrok SA w Szczecinie z 5 października 2017 r., sygn. akt II AKa 103/17, wyrok SO w Gorzowie Wielkopolskim z 21 października 2016 r., sygn. akt IIK 85/15).

Uznanie, że wyliczenie szkody jest utrudnione (i w konsekwencji orzeczenie nawiązki), może wynikać m.in. z tego, iż pokrzywdzeni otrzymali już część rekompensaty od ubezpieczycieli oskarżonej (por. wyrok SO w Sieradzu z 2 listopada 2020 r., sygn. akt II K 28/19), z nieścisłości i rozbieżności w dokumentach (por. wyrok SA w Warszawie z 14 listopada 2024 r., sygn. akt II AKa 264/21) czy odmowy wydania opinii obejmującej wartość szkody przez biegłych (por. wyrok SO w Warszawie z 15 maja 2025 r., sygn. akt IX Ka 403/25).

Jednocześnie zgodnie z art. 46 par. 3 k.k. orzeczenie odszkodowania lub nawiązki nie stoi na przeszkodzie dochodzeniu niezaspokojonej części roszczenia w postępowaniu cywilnym. W praktyce to na tym polu można dostrzec wady omawianego rozwiązania. Mianowicie w sprawach, w których sąd karny nałożył obowiązek częściowego naprawiania szkody lub orzekł nawiązkę niepokrywającą poniesionej szkody, pokrzywdzony w celu dochodzenia dalszych roszczeń będzie musiał wszcząć nowe postępowanie. Wiązać się to będzie z wydłużeniem całkowitego czasu rozpoznania sprawy oraz z koniecznością poniesienia kosztów postępowania cywilnego, których dotąd udało się uniknąć. ©℗