Dorosłe dziecko nie będzie miało obowiązku ponoszenia opłaty za pobyt rodzica w domu pomocy społecznej, jeśli wykaże, że rodzic ten rażąco naruszał obowiązek alimentacyjny lub inne obowiązki rodzinne – przewiduje projekt nowelizacji ustawy o pomocy społecznej, który we wtorek przyjął rząd.

Projekt został przygotowany przez ministra Michała Wójcika. Jak podkreśla Centrum Informacyjne Rządu, nowelizacja ma zagwarantować większą ochronę członkom rodzin pensjonariuszy korzystających z domów pomocy społecznej (DPS). Chodzi o rozszerzenie możliwości zwolnienia członków rodziny mieszkańca DPS-u z odpłatności za pobyt w takim domu.

Projekt przewiduje, że z opłaty za pobyt pensjonariusza w DPS-ie może być zwolniona osoba, wobec której pensjonariusz ten w przeszłości rażąco zaniedbywał obowiązki rodzicielskie, doprowadzając do ustania więzi rodzinnych. Chodzi o rażące naruszenie przez pensjonariusza obowiązku alimentacyjnego względem dziecka lub zaniedbywanie innych obowiązków rodzinnych, np. obowiązku opieki, wychowania czy utrzymania.

Z opłaty za pobyt pensjonariusza w DPS-ie zwolniona ma być także osoba, która została pokrzywdzona przestępstwem umyślnym ściganym z oskarżenia publicznego, popełnionym przez tego pensjonariusza. Dotychczas zwolnienie z opłaty dotyczyło jedynie przestępstwa z użyciem przemocy.

Zwolnienie z odpłatności za pobyt członka rodziny w DPS-ie dotyczyć będzie przestępstw popełnionych zarówno na szkodę osoby obowiązanej do wnoszenia opłaty, jej małoletniego rodzeństwa lub jej rodzica (tak jak dotychczas), jak również tych, w których pokrzywdzonym jest dziecko tej osoby lub pełnoletnie – nieporadne ze względu na wiek lub stan zdrowia – rodzeństwo.

O przyjęciu projektu na wspólnej konferencji poinformowali minister-członek KPRM Michał Wójcik oraz wiceszef MS, pełnomocnik rządu ds. praw człowieka Marcin Warchoł.

Zgodnie z aktualnymi przepisami w pierwszej kolejności za pobyt w DPS powinien zapłacić sam pensjonariusz, a jeżeli nie jest to możliwe, to robi to jego rodzina lub gmina (jeżeli krewnych nie ma lub nie można wyegzekwować środków).

Na wtorkowej konferencji minister Wójcik podkreślił, że przyjęty przez Radę Ministrów projekt modyfikujący obecne przepisy wychodzi naprzeciw idei sprawiedliwości. "Nierzadkością są sytuacje, w których - jeśli osoba trafia do domu pomocy społecznej i nie wystarczy jej środków na pokrycie tego pobytu w domu pomocy społecznej jako pensjonariusza - poszukuje się tych środków wśród krewnych, dzieci, rodziców, małżonka, dopiero na samym końcu w gminie" - mówił. Jak wskazał, często dochodzi do sytuacji patologicznych, w których osoba, która jest umieszczana w DPS, nie ma ze swoim dzieckiem więzi od kilkudziesięciu lat, a mimo wszystko musi ono płacić za pobyt rodzica.

Wiceminister Marcin Warchoł podkreślał, że zdarzały się sytuacje, w których po 35 latach od córki porzuconej przez przemocowego ojca oczekuje się pieniędzy na jego rzecz. "Jeżeli ktoś rażąco nie wywiązuje się z obowiązków alimentacyjnych, nie powinien móc liczyć na to, że kiedyś ktoś jemu pomoże" - podkreślił.

Jak poinformował, zgodnie z projektem rażące niewywiązywanie się z obowiązków alimentacyjnych będzie nową przesłanką fakultatywną, która uzasadni odmowę finansowania mieszkańca domu pomocy społecznej. Rozszerzone mają być też przesłanki obligatoryjne. Jak tłumaczył Warchoł, oprócz przestępstw z użyciem przemocy będą wśród nich przestępstwa takie jak rozpijanie czy porzucenie małoletniego.