Miasta chcą informować o takiej możliwości mieszkańców, ale nie mogą kierować do nich zaproszeń osobiście. Wyjściem jest współpraca z punktami szczepień.

– Urząd ma rejestr mieszkańców, ale nie ma podstawy prawnej do użycia danych z tego rejestru do wygenerowania zaproszeń zawierających dane osobowe – mówi wójt gminy Płużnica Marcin Skonieczka. Jednocześnie wojewodowie w decyzjach kierowanych do włodarzy zaznaczają, że gmina, by zapewnić równy dostęp do świadczeń zdrowotnych zgodnie z ustawą 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych (t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 1398; ost.zm. Dz.U. z 2020 r. poz. 2401), powinna przeprowadzić rozeznanie potrzeb mieszkańców związanych z transportem na szczepienia. Prawnicy proponują więc, by JST podawały te przepisy jako podstawę do przetwarzania danych związanych z organizacją transportu na szczepienia. [opinia]

opinia

O podstawę przetwarzania samorządy muszą zadbać same
Magdalena Czaplińska
radca prawny partner w Sakowska-Baryła, Czaplińska Kancelarii Radców Prawnych sp. p.
Jednostki samorządu terytorialnego nie są wymienione w katalogu podmiotów, które współdziałają ze sobą w sprawach związanych z zapobieganiem oraz zwalczaniem zakażeń i chorób zakaźnych i tym samym mają podstawę do wzajemnego udostępniania danych osobowych zawartych np. w rejestrach prowadzonych na podstawie ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi. Także rozporządzenie Rady Ministrów z 21 grudnia 2020 r. ws. ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii nie uprawnia JST do przetwarzania danych osób zbieranych przez podmioty przeprowadzające szczepienia ochronne przeciwko COVID-19. Podstawą przetwarzania nie będą również decyzje wojewody wydawane w trybie art. 11h specustawy o COVID-19 polecające realizację zadania dotyczącego transportu osób mających trudności w samodzielnym dotarciu do punktów szczepień.
Można rozważać, czy podstawą działania w tym zakresie nie mógłby być art. 7 ustawy o świadczeniach zdrowotnych finansowanych ze środków publicznych, stanowiący, że do zadań własnych gminy w zakresie zapewnienia równego dostępu do świadczeń opieki zdrowotnej należy w szczególności podejmowanie innych działań wynikających z rozeznanych potrzeb zdrowotnych i stanu zdrowia mieszkańców gminy. Chociaż przyjmowana przez gminy praktyka, co wynika z analizy dostępnych na stronach internetowych klauzul informacyjnych, pokazuje, że transport organizowany przez zgłoszenia oraz infolinię opierany jest o obowiązek wyrażenia zgody przez osoby, które z takiego transportu chciałby skorzystać, co jest zgodne z rekomendacjami wypracowanymi przez Komisję Wspólną Rządu i Samorządu Terytorialnego.
W Płużnicy wójt chce wdrożyć taką procedurę, że podczas umawiania wizyty w ośrodku zdrowia pielęgniarka będzie pytała, czy potrzebny jest transport. Następnie lista adresów wraz z datami szczepień będzie przekazywana kierowcy. – Chodzi o to, aby pacjent mógł wszystko załatwić podczas jednej rozmowy telefonicznej – mówi wójt Płużnicy. Jest to zgodne z rekomendacjami wypracowanymi w ramach Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego. Podkreślono w nich, że ochrona danych osobowych osób zgłaszających się na szczepienia realizowana jest na podstawie przepisów ogólnych. W rekomendacji czytamy też, że ponieważ to do zadań gminy należy udostępnienie numeru telefonu dla osób zgłaszających potrzebę transportu, to upoważnienie pracowników do przetwarzania danych osobowych należy do kierownika danej jednostki. Ale zawsze – na wniosek i za zgodą osoby, która zgłasza chęć skorzystania z gminnego dowozu, np. podczas rejestrowanej rozmowy telefonicznej pracownika ośrodka zdrowia z mieszkańcem. Jest to zgoda na przekazanie przez personel medyczny koordynatorowi gminnemu do spraw szczepień informacji o miejscu, dacie i godzinie szczepienia. Jeśli pacjent nie wyrazi takiej zgody, to samodzielnie musi zadzwonić do koordynatora gminnego w sprawie organizacji transportu do punktu szczepień.
To rozwiązanie nie obejmie jednak seniorów i innych kwalifikujących się do pomocy, którzy zarejestrowaliby się na szczepienie bez pośrednictwa punktu szczepień, czyli przez infolinię NFZ lub przez Internetowe Konto Pacjenta.
Mniejsze miejscowości to mniejsze ryzyko, że ktoś zostanie pominięty. – Urzędnicy i sołtysi mają rozeznanie, kto ma samochód, a kto potrzebuje pomocy w transporcie do punktu szczepień – mówią samorządowcy. W dużych ośrodkach opracowanie logistyki wymaga zaangażowania całych zespołów. W Zielonej Górze to zadanie centrum monitoringu w departamencie zarządzania kryzysowego Urzędu Miasta, w Warszawie informacje o możliwościach transportu będzie zamieszczać m.in. Miejskie Centrum Kontaktu 19115. Miasta będą korzystać także z usług call center. Mogą się do nich zgłaszać się osoby, które mają już wyznaczony termin szczepienia.
Miasta i gminy do informowania o szczepieniu będą wykorzystywać ulotki, które mają trafić do nich od administracji rządowej. Warszawski urząd przeprowadzi specjalną akcję informacyjną dla seniorów przez dzielnicowe ośrodki i zespoły wsparcia. Zaangażowane zostaną także m.in. organizacje pozarządowe, spółdzielnie i wspólnoty mieszkaniowe. W Poznaniu seniorów, którzy mają trudności z rejestracją na szczepienie, wspierają w pracownicy Centrum Inicjatyw Senioralnych. – Mają oni szerokie kompetencje w zakresie doradztwa oraz prowadzenia rozmów z osobami starszymi i chętnie udzielą wszelkich możliwych informacji – mówi Joanna Żabierek, rzecznik prasowy prezydenta Poznania i Urzędu Miasta. Także wybór konkretnego środka transportu w tym mieście będzie wynikał z uzgodnień z pacjentem bądź jego opiekunem. W Zielonej Górze w zapisaniu się na szczepienie zajmą się opiekunowie rodzinni w Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej i Centrum Usług Opiekuńczych. Samorządy będą wykorzystywały także inne kanały komunikacji: informatory, media społecznościowe. W części miejscowości komunikaty zostaną odczytane podczas ogłoszeń parafialnych.