Śmieci z kilku dużych spółdzielni z Poznania i okolic będą od dziś odbierane na koszt Związku Międzygminnego. Nie przesłały one na czas deklaracji śmieciowych, bądź przesłały z błędami. "Przez to, że sprawę musi rozstrzygnąć sąd opłaty za śmieci dla spółdzielni w przyszłości mogą wzrosnąć" - mówi Przemysław Gonera, dyrektor biura Związku Międzygminnego. Spółdzielnie muszą liczyć się z karami. Na początek będzie to 2800 złotych od każdej z nich.
Wszystko wskazuje na to, że na Suwalszczyźnie problemów z odbiorem śmieci nie będzie. Wszędzie, poza Suwałkami, udało się na czas wyłonić firmy, które zajmą się wywozem nieczystości. Władze Suwałk zakończyły przetarg na obsługę jednego z trzech sektorów. W pozostałych podpisano dwumiesięczne umowy z innymi spółkami. Gdy wygasną, podpisane zostaną kolejne - z odbiorcami, którzy będą świadczyli usługi do końca 2014 roku. W Suwałkach właściciele jednorodzinnych zapłacą 39 złotych za odprowadzanie segregowanych śmieci, a bloków i kamienic - 19 złotych. W większości gmin powiatu suwalskiego opłata wynosi 8 złotych. Jedynie w gminie Przerośl udało się zmniejszyć opłaty o 30 procent.
W Kolnie w Podlaskiem po podpisaniu umowy okazało się, że mieszkańcy będą płacili mniejsze stawki niż planowano. Przetarg udało się też rozstrzygnąć w gminie Łomża, ale miasto jeszcze czeka na ogłoszenie wyników do połowy lipca. Do tego czasu śmieci będzie odbierała miejska spółka. Podobnie będzie w Grajewie.
Dwie firmy odpowiadają od dziś za odbiór śmieci od mieszkańców Białegostoku. Gdzieniegdzie brakuje jednak pojemników. Opłata w przypadku lokali do 40 metrów kwadratowych to 19 złotych, w przypadku mieszkań od 40 do 80 metrów kwadratowych - 35 złotych, a w przypadku tych powyżej 80 metrów kwadratowych - 45 złotych. To stawki za śmieci segregowane. Samotni emeryci i renciści mogą starać się o 5 złotych obniżki, niezależnie od wielkości mieszkania, czy domu.
84 procent mieszkańców Słupska zadeklarowało segregowanie śmieci. Przygotowano dla nich dwa punkty odbioru odpadów i sto pięćdziesiąt ogólnodostępnych kontenerów do selektywnej zbiórki. W Słupsku podatek śmieciowy wynosi dziewięć złotych od osoby w przypadku śmieci segregowanych i dwanaście złotych jeśli nie decydujemy się na selektywną zbiórkę.
Łódź jest dobrze przygotowana do wejścia w życie nowego systemu gospodarowania odpadami - ocenia wiceprezydent miasta Radosław Stępień. Wszystkie terminy związane z przetargami i formalnościami zostały dotrzymane. Śmieci będą przez pewien czas odbierane nawet przy braku pojemników na śmieci. Muszą jednak być zbierane do przezroczystych worków, by było widać jakiego rodzaju to odpady.
Władze Torunia apelują do mieszkańców, by zgłaszali wszystkie wątpliwości. W tym mieście również brakuje śmietników do segregacji odpadów.
W Katowicach wybrano firmę, która będzie odbierać odpady, podpisano umowę, brakuje jeszcze specjalnych kontenerów do selektywnej zbiórki odpadów. Na razie nie jest także ostatecznie rozstrzygnięta kwestia naliczania opłaty za wywóz śmieci. Na razie stawka naliczana jest od osoby.
Prezydent Piotr Uszok zaproponował jednak, by w przypadku dużych osiedli i bloków powyżej 4 mieszkań naliczać opłatę od metra kwadratowego.
Także część mieszkańców Zawiercia wciąż nie ma koszy na śmieci. Łukasz Czop Urzędu Miasta uspokaja i zapewnia, że sytuacja ta zmieni się w ciągu najbliższych kilku dni. Od rana pracownicy Zakładu Gospodarki Komunalnej rozwożą pojemniki, worki do segregacji i ulotki z najważniejszymi informacjami. Mieszkańcy są jednak zdezorientowani. Wszelkie pytania i wątpliwości można zgłaszać do Wydziału Gospodarki Komunalnej zawierciańskiego Urzędu Miasta. Na razie jedyną jurajską gminą, która wywiązała się z terminu i swoich mieszkańców zaopatrzyła w kosze na śmieci przed 1 lipca jest gmina Żarki.
Piekary Śląskie nie będą polskim Neapolem. Miasto nie rozpisało przetargu na odbiór śmieci od mieszkańców, bo - według jego interpretacji ustawy - przetarg nie jest konieczny. Śmieci odbiera Zakład Gospodarki Komunalnej. Rzecznik miasta Artur Madaliński mówi, że w mocy pozostaje kilka równorzędnych aktów prawnych, które nakazują bądź nie nakazują rozpisywania przetargów. Poza Piekarami Śląskimi, tylko kilka miast w Polsce tak zinterpretowało zapis ustawy. W mieście odbiór śmieci odbywa się bez zakłóceń.
Wielu mieszkańców Podkarpacia ma problemy z segregacją śmieci. Obawiają się, że jeśli surowce wtórne wrzucą do niewłaściwego worka, zapłacą karę. W Krośnie indywidualne gospodarstwa mają specjalne kody kreskowe do naklejenia na worki ze śmieciami segregowanymi. Będą one pomocne w rozliczeniu mieszkańców z selekcjonowania odpadów - mówi Grzegorz Tofilski z firmy odbierającej śmieci.
W Nowym Sączu śmieci będą wywozić firmy, które dotychczas były za to odpowiedzialne. Podpisaliśmy umowę prawie w ostatniej chwili - mówi wiceprezydent Jerzy Gwiżdż. Jak tłumaczy, odpady będą wywożone przez sądeckie konsorcjum, składające się z trzech spółek. Ponad 80 procent mieszkańców Nowego Sącza zadeklarowało segregację śmieci. Stawka za segregacją śmieci to 7,50 złotych od osoby. Za niesegregowane to 13 złotych.
Według najnowszych danych Głównego Inspektora Ochrony Środowiska, w województwie pomorskim przetargi zakończyło ponad 80 procent gmin, w kujawsko-pomorskim 76 procent, w małopolskim 71 procent, w łódzkim 70, a w mazowieckim 65. W wielu przypadkach procedury trwają.