Przygotowując się do rewolucji śmieciowej, gmina nie może tylko nakładać kolejnych obowiązków na mieszkańców, ma też zadbać o ich interesy – uznał wojewoda zachodniopomorski.
UOKiK przyznaje, że znowelizowana ustawa o utrzymaniu czystości i porządku w gminach (t.j. Dz.U. z 2012 r., poz. 391 z późn. zm.) nie zawiera szczegółowych przepisów odnoszących się do ochrony konsumentów. Z kolei Ministerstwo Środowiska przekonuje, że w związku z tym o mieszkańców muszą zadbać samorządy.
Z tym ostatnim poglądem zgodził się wojewoda zachodniopomorski w jednym ze swych najnowszych rozstrzygnięć nadzorczych. Upomniał on samorządowców, że w uchwałach związanych z rewolucją śmieciową nie mogą oni zapominać o ochronie mieszkańców. Sprawa dotyczyła uchwały podjętej przez jedną z zachodniopomorskich gmin w sprawie szczegółowego sposobu i zakresu świadczenia usług w zakresie odbierania odpadów komunalnych od właścicieli nieruchomości w zamian za uiszczoną opłatę.
„Podkreślenia wymaga, że rada gminy musi sprecyzować, czego właściciel nieruchomości może w istocie oczekiwać z tytułu uiszczonej opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi, wprowadzenie zaś innych unormowań traktować trzeba jako przekroczenie granic ustawowej delegacji” – wskazał wojewoda.
Uchwała powinna więc gwarantować mieszkańcom pewien standard usług świadczonych przez firmę śmieciarską, którą gmina wybierze w przetargu.
ORZECZNICTWO
Rozstrzygnięcie nadzorcze wojewody zachodniopomorskiego nr NK-3.4131.235.2013.KJ.