- Własny prąd uniezależnia nas od podwyżek czy wahań na rynku - mówi Beata Klimek prezydent Ostrowa Wielkopolskiego.
Beata Klimek prezydent Ostrowa Wielkopolskiego. / DGP
Finansowanie klastrów jest dziś słabe, przepisy nie sprzyjają, a mimo to Ostrowski Rynek Energetyczny się rozwija. Czemu to należy przypisać?
Przede wszystkim naszej determinacji, by projekt przeprowadzić. Znaczenie ma dobór ludzi, zarówno pracowników naszych spółek działających w Centrum Rozwoju Komunalnego, jak i ekspertów. Wszyscy oni czują temat i mają duże doświadczenie w branży energetycznej. I to przynosi efekty. Latem w ogóle już nie korzystamy z konwencjonalnego źródła energii, jakim w naszej ciepłowni jest gaz. Do grzania ciepłej wody dla miasta, a przy okazji wytwarzania energii, wystarcza tylko kocioł na biomasę, w naszym przypadku zrębki drzewne.
Drugim etapem tworzenia naszego rynku było powołanie spółki dystrybucyjnej CRK Energia. Dzięki temu mamy oszczędności na samym przesyle prądu. Poza tym do sieci podłączamy nie tylko własnych wytwórców i odbiorców, lecz także innych producentów. Z samego Ostrowa, a także z aglomeracji kalisko-ostrowskiej. Najnowszym sukcesem jest przeprowadzenie sieci kablowej przez miasto, co pozwoli przyłączyć pierwszych mieszkańców. Te trzy kilometry kabla średniego napięcia kosztowały nas 1,5 mln zł, ale pozwoliły na połączenie odrębnych fragmentów sieci, co pozwala na znaczące oszczędności na dystrybucji.
Co w ten sposób osiągacie?
Możliwość sprzedaży energii firmom, a w najbliższej przyszłości także mieszkańcom, po nieco niższych cenach. Ne chcemy rozbudzać wielkich nadziei, ale szacujemy, że dla mieszkańców będzie taniej o ok. 20 proc. Własny prąd uniezależnia nas od podwyżek czy wahań na rynku. Dzięki ORE inwestujemy też w kosztowny, elektryczny tabor. Bo mimo wysokiej ceny samych autobusów i ich konserwacji, przy własnej energii, jak doliczy się do tego efekty środowiskowe – to się opłaca. Po mieście jeżdżą już cztery elektryczne pojazdy, jest przetarg na kolejne.
Ale o wsparcie na działania w obszarze odnawialnych źródeł energii, zwłaszcza inwestowanie w fotowoltaikę, nie jest łatwo…
Nie oglądamy się za środkami pomocowymi, inwestujemy także z własnych pieniędzy. Choć oczywiście, jeśli jest możliwość, to po wsparcie zewnętrzne także sięgamy.
Dużym problemem dla klastrów jest uzyskanie koncesji pozwalającej na korzystanie z sieci dystrybutora.
To prawda, ale nie musimy wykładać gotówki. Wystarczającym zabezpieczeniem dla URE są farmy fotowoltaiczne, które już budujemy i nadal zamierzamy budować na naszych obiektach.
Czy niższe ceny prądu przyciągają nowe inwestycje?
Tak. Ale chodzi nie tylko o ceny, lecz także o stabilność dostaw. Doceniają to wielkie rynkowe firmy produkujące najnowsze technologie. Umiejscowiła się u nas choćby firma o światowym zasięgu Teamtechnik Production Technology. Buduje ona maszyny do montażu i testowania urządzeń dla branży samochodowej, medycznej oraz solarnej. I atutem była właśnie stabilność dostaw energii.
Gdy klaster startował, kłopotów z cenami prądu jeszcze nie było. Czym więc miasto się kierowało, podejmując taki krok?
Zależało nam i nadal zależy na uzyskiwaniu czystej energii, poprawie jakości powietrza. Własny prąd to także znacznie większe bezpieczeństwo energetyczne dla mieszkańców, bo nawet jeśli w razie wielkiego blackoutu nie wszędzie będzie prąd, to w newralgicznych punktach miasta go nie zabraknie. No i lokalny prąd oraz lokalne firmy to pieniądze z podatków.
Własna energia krok po kroku
Jak do tego doszło
• W 2017 r. zainicjowano powstanie Ostrowskiego Klastra Energetycznego. Miasto przygotowało i przyjęło Strategię Centrum Rozwoju Komunalnego na lata 2018–2024. Opracowany został bilans energetyczny, dzięki któremu wiadomo m.in., ile energii i z jakich źródeł powinno trafiać do ostrowskiej sieci.
• W kwietniu 2018 r. utworzono spółkę CRK Energia. Uzyskała ona koncesję na obrót i dystrybucję energii. Jest ona lokalnym operatorem Ostrowskiego Rynku Energetycznego.
• We wrześniu 2018 r. podpisane zostało porozumienie powołujące do życia Ostrowski Klaster Energetyczny (działa pod nazwą Ostrowski Rynek Energetyczny, czyli ORE).
• 8 listopada 2018 r. ORE otrzymał certyfikat pilotażowego klastra energii przyznany przez Ministerstwo Energii.
Czym dysponuje klaster i jak zamierza się rozwijać
• Uczestniczy w nim ponad 40 podmiotów, w tym m.in. Ostrowski Zakład Ciepłowniczy, „Sklejka-Eko” czy Galeria Ostrovia.
• Posiada 23 km własnej sieci dystrybucyjnej.
• Ma dwa źródła stabilnej energii – jedno z gazu o mocy 5 MW, drugie ze zrębków drewnianych o mocy 2,5 MW.
• Trwają prace nad montażem paneli fotowoltaicznych na obiektach gminnych, będą to instalacje prosumenckie.
• Podłączeniem do ostrowskiej sieci zainteresowani są także przedsiębiorcy tworzący farmy fotowoltaiczne, klaster chce też zbudować własną farmę.
• Wejściem do klastra zainteresowane są, jako prosumenci, spółdzielnie mieszkaniowe.
• Klaster ma kilkunastu partnerów dysponujących niewielkimi siłowniami wiatrowymi.
• Pilotażowo do instalacji mają być podłączone pierwsze budynki mieszkalne.