Parkowanie na trawnikach to problem wielkich miast. Nie pomagają zakazy, płotki ani słupki - kierowcy parkują, gdzie popadnie. Dyrektor Zarządu Zieleni m.st. Warszawy Marek Piwowarski postanowił więc zapytać kierowców parkujących na "dziko" w jednym z warszawskich parków, dlaczego nie szanują wspólnej zieleni.
Powiedział, że przyłapywani kierowcy "wyrażali skruchę, mówili +przepraszam+", a na podstawie ich odpowiedzi powstał filmik promocyjny "Safari. Czyli co warszawiacy sądzą o parkowaniu na trawnikach". Dyrektor podkreślił jednak, że "same słowa nie wystarczą, konieczne są czyny". Dlatego w czerwcu ruszył cykl konsultacji społecznych, które mają pomóc wypracować odpowiednie rozwiązania. Może na nie przyjść każdy, kto ma pomysł, jak ograniczyć niszczenie zieleni przez samochody.
Pierwsze spotkanie odbyło się w czerwcu, drugie będzie 5 lipca. Z założenia mają się na nich wypowiadać warszawiacy, którym leży na sercu miejska zieleń, przedstawiciele Zarządu Zieleni, a także kierowcy.
W akcję zaangażowali się także miejscy aktywiści, m.in. administratorzy facebookowego fanpage'a "Święte krowy", na który niemal codziennie mieszkańcy wrzucają zdjęcia obrazujące niszczenie terenów zielonych w mieście.
Konsultacje społeczne potrwają do 10 lipca, gdy odbędzie się ostatnie spotkanie. Prace koncepcyjne natomiast - do końca lipca. Na jesień urzędnicy zapowiadają zaprezentowanie wypracowanych rozwiązań.