Prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak podkreślił w piątek na konferencji prasowej, że nakłady miasta na inwestycje w tym roku będą najwyższe w historii, a w porównaniu z rokiem ubiegłym - o 80 proc. większe. Wśród planowanych inwestycji znajdzie m.in. budowa linii tramwajowej na Naramowice, budowa nowego torowiska na ul. Ratajczaka, rozbudowa torowiska na tzw. Górnym Tarasie Rataj, czy przebudowa płyty Starego Rynku i rewaloryzacja placu Kolegiackiego.
„Przestawialiśmy Poznań na dobre tory. Trudno wskazać, która inwestycja jest najważniejsza. Każda z nich będzie inaczej postrzegana przez mieszkańców z różnych części Poznania. Dla jednych to będzie tramwaj na Naramowice, inni wskażą przebudowę ul. Św. Marcin, a kolejni – inwestycje na Ratajach” – wskazał Jaśkowiak.
Jak dodał, w planowaniu inwestycji Miasto Poznań skupia się przede wszystkim na inwestycjach i rozwijaniu transportu drogowego. Koszty z zakresu komunikacji zbiorowej pochłoną niemal 60 proc. środków, jakie Poznań przeznaczy na inwestycje w najbliższych latach.
Łącznie, w najbliższych pięciu latach na realizacje inwestycji miasto przeznaczy ponad 3 mld zł, w tym: 800 mln w 2019 roku, 600 mln w 2020 roku, 470 mln w 2021 roku, oraz 300 mln w 2022 roku. Największa suma pieniędzy – 950 mln zł zostanie przeznaczona na inwestycje w tym roku.
Jak podkreślono na konferencji prasowej, jednym z największych tegorocznych przedsięwzięć będzie budowa trasy tramwajowej na Naramowice, której rozpoczęcie zaplanowano jesienią. W tym roku ma się także rozpocząć przebudowa torowiska na Górnym Tarasie Rataj, a także prace torowo-sieciowe na Wildzie, czy remont mostu Lecha. Obecnie, trwa także realizacja Projektu Centrum, w ramach którego kompleksową modernizację przechodzi jedna z głównych ulic miasta - Św. Marcin.
Prezydent Poznania zaznaczył, że unijne dofinansowanie wszystkich planowanych inwestycji wyniesie niemal 1,2 mld zł. Dodał, że połowa z tej sumy już teraz jest potwierdzona zawartymi przez Miasto umowami.
„Chcemy w jak największym stopniu skorzystać z pomocy unijnej przewidzianej na najbliższe lata. Nie można bowiem teraz przewidzieć, jak będą wyglądały dotacje po 2020 roku. Istnieją uzasadnione obawy, że w nowej perspektywie finansowej, z UE do naszego kraju trafi dużo mniej pieniędzy. (…) Dlatego musimy efektywnie wykorzystywać środki unijne do 2020 roku” – powiedział Jaśkowiak.
„Dofinansowanie z UE jest niezmiernie ważne, ale przede wszystkim przygotowane inwestycje muszą być rzetelnie zaplanowane. Warto poświęcić na to dwa razy więcej czasu, by potem inwestycję realizować krócej, sprawniej i w ramach budżetu” – dodał.
Jaśkowiak zaznaczył także, że właśnie dzięki rzetelnemu przygotowaniu i sprawnej realizacji miejskich inwestycji, Poznań już obecnie cieszy się dużą wiarygodnością, co – jak wskazał – jest niezwykle potrzebne m.in. przy staraniach o dofinansowania.
Prezydent podkreślił również, że poza dużymi przedsięwzięciami realizowane będą także inwestycje, o które zabiegają sami mieszkańcy, i którą są ważne z punktu widzenia poprawy ich komfortu życia w mieście.
„Zmieniliśmy w Poznaniu nie tylko sposób realizacji, ale i podejście do miejskich inwestycji. Duże inwestycje są niezmiernie ważne dla rozwoju miasta, ale to małe i lokalne - realnie poprawiają jakość życia ludzi. To właśnie ich oczekują mieszkańcy – powiedział prezydent.
Wśród tych przedsięwzięć znajdzie się m.in. budowa zespołu szkolno-przedszkolnego na Umultowie, modernizacja i termomodernizacja szkół i przedszkoli, przebudowa płyty rynku Jeżyckiego, a ponadto inwestycje w zakresie infrastruktury sportowej.