Unijny komisarz ds. rolnictwa Phil Hogan zapowiedział w piątek przedłużenie terminu na składanie wniosków o dopłaty bezpośrednie dla rolników. KE chce, by zamiast do 15 maja był na to czas do 15 czerwca. Komisarz wyjaśnił w komunikacie, że powodem są opóźnienia administracyjne związane z wdrażania nowej Wspólnej Polityki Rolnej.

Minister rolnictwa Marek Sawicki poinformował na poniedziałkowej konferencji prasowej, że zespół ds. dialogu społecznego zobowiązał go do "skorzystania z tej możliwości prawnej, jaka pojawiła się w Komisji Europejskiej".

Poinformował, że polscy rolnicy starają się dostarczyć wnioski o dopłaty bezpośrednie jak najwcześniej. Dodał, że rolnicy odpowiedzieli na jego apel o dostarczania dokumentów już w marcu. Do Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa dostarczono ponad 50 tys. wniosków, więcej niż w poprzednich latach.

Ok 60 proc. wniosków rolnicy składają zwykle po 1 maja.

Sawicki podkreślił, że są sygnały ze strony doradców i powiatowych oddziałów Agencji, że nowe zasady w zakresie dopłat bezpośrednich, łączone z programami rolno-środowiskowymi czy elementami płatności produkcyjnej, niektórym rolnikom stwarzają trudności - dlatego chce on, by okres składania wniosków przedłużyć.

Według ministra, dotychczas zostało przeszkolonych ponad 600 ekspertów i doradców, którzy będą współpracowali z ARiMR w przyjmowaniu i weryfikowaniu wniosków od rolników. Każde powiatowe biuro Agencji utworzy dwa stanowiska dla takich osób, które będą pomagały rolnikom w wypełnianiu formularzy.

W tym roku na dopłaty bezpośrednie jest 3,5 mld euro, ubiega się o nie ok. 1 mln 350 tys. polskich rolników. (PAP)

awy/ gma/