Brak świadomości pracownika co do tego, że jego umowa przekształciła się z terminowej w stałą, jest istotnym błędem poddającym w wątpliwość ważność porozumienia w sprawie rozwiązania stosunku pracy. Tak wynika z orzeczenia Sądu Najwyższego.

Sprawa dotyczyła osoby zatrudnianej na podstawie kolejnych umów na czas określony, które zawierano w kwietniu 2003 i 2007 r. oraz styczniu 2011 r. 16 września 2011 r. zawarto porozumienie, na mocy którego stosunek pracy miał zostać rozwiązany w kwietniu 2012 r. (taki okres zatrudnienia przewidywała sama umowa na czas określony). Od tego momentu podwładny miał być zatrudniony na podstawie umowy cywilnoprawnej (ostatecznie pracodawca rozwiązał tę ostatnią bez wypowiedzenia jeszcze zanim zaczęła obowiązywać). Przed sądem I i II instancji pracownik podnosił, że zgodził się na zawarcie porozumienia (z 16 września 2011 r.) pod wpływem błędu. Nie zdawał sobie sprawy, że na podstawie ustawy z 1 lipca 2009 r. o łagodzeniu skutków kryzysu ekonomicznego dla pracowników i przedsiębiorców (Dz.U. nr 125, poz. 1035 ze zm.) jego terminowa umowa przekształciła się w tę na czas nieokreślony. W czasie obowiązywania tych przepisów (22 sierpnia 2009 r. – 31 grudnia 2011 r.) okres zatrudnienia na czas określony między tymi samymi stronami stosunku pracy nie mógł przekraczać 24 miesięcy.
– Sądy I i II instancji nieprawidłowo przyjęły, że termin ten w omawianej sprawie należało liczyć od 25 stycznia 2011 r., czyli od momentu obowiązywania kolejnej już umowy terminowej, ale pierwszej zawartej w okresie obowiązywania ustawy antykryzysowej – wskazywała Anna Socha, adwokat, pełnomocnik pracownika.
Podkreślała, że bieg 24-miesiecznego okresu rozpoczął się już w momencie wejścia w życie przepisów, czyli 22 sierpnia 2009 r. A zatem upłynął on 22 sierpnia 2011 r.
Z kolei Łukasz Górzny, pełnomocnik pracodawcy, podtrzymywał stanowisko przyjęte przez sąd I i II instancji.
– Rodzaj umowy nie był elementem oświadczenia woli w sprawie zakończenia zatrudnienia. Błąd nie dotyczył zatem treści czynności prawnej, czyli rozwiązania umowy za porozumieniem, lecz treści stosunku pracy – tłumaczył.
SN przekazał sprawę do ponownego rozpatrzenia. Przypomniał, że zgodnie z uchwałą SN z 23 września 2014 r. w składzie siedmiu sędziów (sygn. akt III PZP 2/14) przekroczenie 24-miesięcznego okresu zatrudnienia jest równoznaczne z zawarciem umowy o pracę na czas nieokreślony. W opinii SN w omawianej sprawie okres ten należało liczyć od 22 sierpnia 2009 r.– trwała już umowa zawarta z pracownikiem w 2007 r. Do przekształcenia kontraktu doszło więc 22 sierpnia 2011 r. Sędziowie uznali, że był to istotny element, który mógłby mieć wpływ na podjęcie decyzji przez pracownika o rozwiązaniu umowy za porozumieniem.
ORZECZNICTWO
Orzeczenie Sądu Najwyższego z 8 września 2015 r., sygn. akt I PK 282/14. www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia