Za granicę wyjechali głównie bezrobotni. Ale skala zjawiska dała się we znaki niektórym województwom.
Zgodnie z danymi ostatniego Narodowego Spisu Powszechnego niemal 11 proc. mieszkańców Opolszczyzny przebywało za granicą dłużej niż trzy miesiące. Zjawisko stało się dla regionu problemem. Wyjazdy osób w wieku produkcyjnym podkopują kapitał ludzki regionu. – Napędza je brak perspektyw na dobre zatrudnienie, a o takie jest coraz trudniej w sytuacji, kiedy maleje dostępna liczba rąk do pracy w województwie. W ten sposób powstaje samonapędzająca się spirala – mówi prof. Agata Zagórowska z Uniwersytetu Opolskiego. Emigracja uszczupla kapitał ludzki nie tylko poprzez ubytek rąk do pracy, ale również poprzez ubytek kompetencji. Socjologowie przyjmują bowiem, że decyzję o wyjeździe podejmują osoby najbardziej przedsiębiorcze, które w optymalnych warunkach mogłyby zacząć tworzyć miejsca pracy w kraju.
– Etap kreślenia czarnych scenariuszy u nas skończył się 3 lata temu. Teraz musimy działać – wskazuje Arkadiusz Kuglarz, rzecznik opolskiego urzędu marszałkowskiego. We wrześniu 2014 r. przyjęto program Specjalnej Strefy Demograficznej „Opolskie dla rodziny”, koncentrujący się na polityce rodzinnej, senioralnej i edukacyjnej. Działania w jego ramach mają być finansowane ze środków Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Opolskiego. Region zamierza w latach 2014–2020 przeznaczyć na jego realizację ok. 400 mln euro.
Za te pieniądze sfinansowana ma zostać m.in. budowa domów dla seniorów, a także dotowane programy stażowe. – W marcu i kwietniu trwały konsultacje marszałka ze starostami, bo chcemy polepszyć jakość i strukturę szkolnictwa zawodowego – mówi Arkadiusz Kuglarz. Województwo realizuje program skierowany do absolwentów. W ramach projektu otrzymują oni 1,6 tys. zł brutto miesięcznie w trakcie stażu w lokalnych firmach. Spośród dotychczasowych uczestników programu trzy czwarte znajdowało zatrudnienie w firmach, w których odbywali staż.
Do końca listopada jest też realizowany program doszkalania bezrobotnych jako niań. Kosztem 19 mln zł region m.in. przeprowadził szkolenie dla 609 osób. Część znalazła zatrudnienie np. w przedszkolach, a 236 osób ma etaty opiekunki dziennej w 35 gminach.
Opolszczyzna nie jest jedynym regionem, który musi radzić sobie z masowymi wyjazdami za granicę. Na Podkarpaciu i Podlasiu na emigrację udało się więcej niż 9 proc. mieszkańców. Z kolei w liczbach bezwzględnych za chlebem wyjechało najwięcej obywateli województwa śląskiego – 230 tys. (5 proc. ludności regionu). Najmniejszy problem z emigracją ma Mazowsze, skąd wyjechało niecałe 3 proc. mieszkańców.