praca-nauka-doskonalenie

Polacy są w ogonie Europy i świata w zakresie dokształcania i zmiany kwalifikacji zawodowych - alarmowali uczestnicy warszawskiej konferencji na temat inicjatyw na rzecz wspierania idei uczenia się przez całe życie. Przodują kraje skandynawskie i anglojęzyczne.
U nas bariery w doskonaleniu własnych umiejętności są bardzo różne. "Od zwykłej niechęci, przez brak czasu, motywacji, brak pieniędzy i po nie w pełni uświadomionych pracodawców, którzy nie inwestyują w swoich pracowników" - wylicza Beata Balińska z Instytutu Badań Edukacyjnych.
Dyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Krakowie Andrzej Martynuska podkreśla, że zdobywania nowych umiejętności i pogłębiania swojej wiedzy wymaga po prostu rynek pracy. Dodaje, że urzędy pracy miałyby o wiele mniej problemów, gdyby pracownicy dbali o podnoszenie swoich umiejętności.
"Osoba długotrwale bezrobotna nie może znaleźć miejsca na rynku pracy, bo w którymś momencie się zagapila, czegoś nie douczyła, nie nadążała za potrzebami rynku pracy i nagle się zorienotowała, że jej kwalifikacje są nieadekwatne do wymogów. Pracodawca nie chce takich ludzi zatrudniać" - podkreśla szef Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Krakowie.
Specjaliści uważają, że aby sprostać wymaganiom dzisiejszej cywilizacji, rynku pracy i wciąż ewoluującej technologii, najlepiej wybrać kształcenie ustawiczne. To inaczej kształcenie permanentne, trwające do końca życia. Pozwala ono na wszechstronne rozwinięcie osobowości i sprawności umysłowej dorosłego już człowieka, rozwija zdolności, wzbogaca wiedzę i podnosi poziom kwalifikacji zawodowych.

Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/Dorota Piotrowska/dabr