Żołnierz Narodowych Sił Rezerwowych nie musi zaliczyć wszystkich ćwiczeń w okresie 12 miesięcy trwania kontraktu, aby otrzymać nagrodę roczną. Usprawiedliwiona nieobecność na części z nich nie będzie już przeszkodą do otrzymania gratyfikacji. Takie m.in. zmiany przewiduje projekt nowelizacji rozporządzenia ministra obrony narodowej z 28 stycznia 2011 r. w sprawie warunków i trybu przyznawania nagród i zapomóg żołnierzom niezawodowym (Dz.U. z 2011 r. nr 28, poz. 145 ze zm.). W efekcie mniej będzie przeszkód do otrzymania dwóch tysięcy złotych nagrody.

Obecnie żołnierzowi rezerwy posiadającemu nadany przydział kryzysowy dowódca może przyznać nagrodę dopiero po zakończeniu całego roku kalendarzowego. Warunkiem jej otrzymania jest odbycie ustalonych w tym okresie ćwiczeń wojskowych oraz uzyskanie z nich pozytywnych ocen służbowych.
– W ciągu roku mundurowy może być wzywany na ćwiczenia częściej niż raz. Z różnych przyczyn mogą mu wypaść jakieś sytuacje losowe, np. choroba. Tego typu przeszkody nie powinny uniemożliwiać przyznanie ekstragratyfikacji, zwłaszcza że przez cały rok wzorcowo wykonywał swoje obowiązki – mówi DGP gen. prof. Bogusław Pacek, doradca ministra obrony.
Kolejna zmiana dotyczy czasu trwania kontraktu. Nowy przepis będzie wskazywał, że nagroda może być przyzna nie częściej niż raz na 12 miesięcy. – Bywały więc takie sytuacje, że żołnierz posiadał dwunastomiesięczny kontrakt, ale ten nie obejmował całego roku kalendarzowego, bo był np. zawarty w połowie stycznia – dodaje gen. prof. Bogusław Pacek. Tłumaczy, że te rozwiązania, to dopiero początek reformy w Narodowych Siłach Rezerwowych. – Wszystkie zmiany mają uatrakcyjnić służbę rezerwistów i zachęcić do wstępowania do niej – dodaje.
Obecnie w NSR służy połowa z planowanych 20 tys. żołnierzy rezerwy. Nad reformą tej formacji pracuje Biuro Bezpieczeństwa Narodowego, a także Akademia Obrony Narodowej.
Etap legislacyjny
Projekt w trakcie konsultacji