Nie każda praca zmianowa, chociaż uciążliwa, jest podobna do wykonywania zadań w systemie wielobrygadowym, uprawniającym do odpoczynku ekstra. Tak orzekł Sąd Najwyższy.
Związek Zawodowy Pracowników Ruchu Ciągłego działający w PGE Dystybucja sp. z o.o. w Lublinie wystąpił z powództwem przeciwko pracodawcy o przyznanie dodatkowych świadczeń osobom zatrudnionym w ruchu ciągłym, w systemie zmianowym, przeciętnie po 8 godzin dziennie i 40 tygodniowo w okresie rozliczeniowym.
Związkowcy domagali się przyznania tej grupie pracowników prawa do 1 dnia wolnego za każdy miesiąc pracy, który zgodnie z treścią układu zbiorowego należy się zatrudnionym świadczącym zadania w systemie czterobrygadowym lub do niego podobnym. Ich zdaniem system pracy, który obejmuje wspomniane osoby, jest podobny do tego, który uprawnia do dodatkowego czasu wolnego. Dlatego wnieśli sprawę do sądu i domagali się przyznania im dodatkowego wolnego i odszkodowania za nieudzielenie go wcześniej. Jednak sądy I i II instancji oddaliły ich powództwo. Wniesiono więc kasację do Sądu Najwyższego, która została oddalona.
SN uznał, że celem dodatkowego dnia wolnego przewidzianego w układzie jest zrekompensowanie niedogodności związanych z wysiłkiem psychofizycznym wynikającym z wykonywania obowiązków we wciąż zmieniających się godzinach i porach. Jednakże z ustaleń sądów rozpoznających sprawę wynika, że skarżący nie pracowali w takim systemie.
Sędziowie podkreślili, że nie każda praca zmianowa jest tą w systemie czterobrygadowym.To, że zatrudnieni pracowali w systemie zmianowym w ruchu ciągłym, wynika z układu zbiorowego. A ten odróżnia pracę wykonywaną zmianowo od tej, która może być świadczona w ramach organizacji zadań.
Sąd Najwyższy potwierdził, że II instancja trafnie odniosła się w tym przypadku do wykładni historycznej. Obowiązywała ona kilka lat temu i była przyjęta przy tworzeniu układu zbiorowego, którego zapisy są podstawą roszczeń pracowników w tej sprawie. Zgodnie z nią czterobrygadowa organizacja pracy i podobna do niej polega na tym, że zatrudnieni są podzieleni na brygady o stałych składach, które to podlegają stałej rotacji zmianowej, obsługując określone stanowiska.
Jak wynika z ustaleń sądów niższej instancji, zmiany, na których wykonywali obowiązki skarżący, były obsługiwane przez różną liczbę zespołów (od pięciu na pierwszej zmianie do jednego na trzeciej). Ponadto różniły się one zakresem wykonywanych czynności i obciążeniem związanym z ich wykonywaniem. W związku z tym nie można uznać, że jest to organizacja pracy podobna do tej czterobrygadowej.
ORZECZNICTWO
Wyrok Sądu Najwyższego z 15 listopada 2013 r. (sygn. akt III PK 20/13).