Lektura programów wyborczych partii pod kątem ich pomysłu na edukację była mocno niesatysfakcjonująca. Wszystkie można streścić w jednym zdaniu: „Będzie dobrze”. Postanowiliśmy więc dopytać wiodące komitety wyborcze co to „dobrze” oznacza. Tylko jeden był zainteresowany wyjaśnieniem swoich propozycji.

Najbardziej oszczędna w słowach jeśli chodzi o wizje szkoły jest Lewica. W ich programie wyborczym czytamy:

Nowy sposób nauczania. Szkoła będzie odpowiadać na wyzwania współczesności. Ma uczyć współpracy, a nie rywalizacji. Rozszerzymy naukę programowania. Lekcje religii zastąpimy lekcjami angielskiego. Będziemy uczyć o zdrowym stylu życia, przeciwdziałaniu dyskryminacji, zmianach klimatycznych, rozpoznawaniu “fake newsów”, cyberbezpieczeństwie.
Edukacja o zdrowiu i seksualności. Wprowadzimy obowiązkowy, wolny od ideologicznych nacisków przedmiot, który będzie koncentrować się na przekazaniu rzetelnej wiedzy o zdrowiu i seksualności człowieka, stosownie do stopnia dojrzałości młodych ludzi.
Cyfrowe klasy. Wyrwiemy polskie szkoły z XIX wieku. W każdym powiecie stworzymy ponad 300 cyfrowych sal lekcyjnych z nowoczesnym wyposażeniem dla szkół podstawowych. Przekażemy samorządom dotację celową na realizację tego postulatu.

Niewiele więcej konkretów dowiemy się z ust polityków Lewicy w mediach. W debacie RMF FM i „Dziennika Gazety Prawnej” Małgorzata Niewiadomska-Cudak mówiła: „[…] Nie może być to szkoła, gdzie nauczyciel jest zestresowany, bo w naszej szkole nauczyciel powinien godnie zarabiać i nauczyciel powinien przede wszystkim mieć czas na swoje pasje i na swoje zainteresowania. W naszej szkole dajemy większą autonomię nauczycielom. W naszej szkole jest mniej papierologii, bo dziś nauczyciele mówią o tym, że cały czas muszą wypełniać jakieś papierki. I w naszej szkole liczy się bardzo rodzic.”

Ciszej nad tą trumną. Dla polityków szkoła to już temat zamknięty >>>

Więcej konkretów znajdziemy w programie Koalicji Polskiej (która nie posiada strony internetowej, a aktualny program znajduje się tylko na stronie PSL; Kukiz’15 w internecie posługuje się innym programem)

Dowiemy się z niego, że:

- klasy nie powinny liczyć więcej niż 25 osób
- w szkole każdy uczeń dostanie posiłek
- od pierwszej klasy uczniowie będą uczyć się angielskiego w wymiarze 5 godzin w tygodniu
- do programu nauczania zostaną dodane nowe przedmioty: podstawy ekonomii oraz wiedza o ekologii, ochronie przyrody i zdrowym trybie życia (w tym także o odżywianiu się)
- tornister zostanie zastąpiony iTornistrem
- w szkołach będą świetlice
- średnie wynagrodzenie nauczyciela będzie równać się średniej płacy w gospodarce, a za dokształcanie się nauczyciele przestaną płacić z własnej kieszeni.





O swojej wizji szkoły Władysław Kosiniak-Kamysz mówił tak: "Tak naprawdę chodzi o to, że szkoła musi w dzisiejszych czasach przede wszystkim uczyć jednej rzeczy - uczyć prawdy. Prawdy historycznej, prawdy o dniu codziennym, uczyć, jak oddzielić ziarno od plew i gdzie znaleźć prawdę."

Program Koalicji Polskiej w kilku miejscach postuluje rzeczy, które już obowiązują w polskim systemie edukacji. Zapewnienie dzieciom opieki świetlicowej znajduje się w art. 103 ust. 1 ustawy Prawo oświatowe, a wiedza o zdrowym trybie życie zgodnie z podstawą programową jest wdrażana od pierwszych klas szkoły podstawowej. Znajdują się w niej również trści związane z ekologią i ochroną przyrody.

Na stronach internetowych Prawa i Sprawiedliwości próżno szukać dokumentu pod nazwą „Program 2019’. W dziale dokumenty mamy do dyspozycji program z 2014 roku oraz materiały konferencyjne z Konwencji Programowej „Myśląc Polska 2019”. Na prośbę o udostępnienie programu partia Jarosława Kaczyńskiego również nie odpowiedziała.

Z dokumentów z Konwencji Programowej dowiemy się, że „[…] na jakości dzisiejszej edukacji opierać się będzie przyszła kreatywność i innowacyjność, przyszły sukces naszego kraju. (…)Nigdy w historii tak wiele nie zależało od odwagi budowania nowej wizji polityki edukacyjnej, jako fundamentu rozwoju. Strategia na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju zależy od tego jak dzisiaj zmodernizujemy system edukacyjny”.
Prawo i Sprawiedliwość w dość szczątkowy sposób informuje jak to osiągnąć. W tezach programowych czytamy:

1. Wspierać będziemy przygotowanie czynnych nauczycieli w ramach systemu doskonalenia zawodowego ukierunkowane na wzmocnienie ich samodzielności i zbudowanie umiejętności programowania własnej pracy, zapewniając systematyczną poprawę warunków pracy, płacy i możliwości indywidualnego rozwoju.
2. Zmodernizujemy przygotowanie nauczycieli w uczelniach pedagogicznych.
3. Zaproponujemy nowy system zarządzania – od poziomu szkolnego, samorządowego po szczebel centralny.
4. Stopniowo zmieniać będziemy podstawę programową (etapami kształcenia), zapewniając dużą dozę niezależności nauczycieli w programowaniu swej pracy.
5. Upowszechniona zostanie gruntowna przebudowa systemu kształcenia zawodowego z wykorzystaniem pracodawców lokalnych (w oparciu o systemy zindywidualizowanej ścieżki kształcenia uczniów).
6. Wdrożymy program prawdziwej, a nie pozorowanej szkoły cyfrowej – zarówno na poziomie infrastruktury, jak i celów i metod kształcenia.
7. Szczególną uwagę przywiązywać będziemy do kształcenia w zakresie STEM (Nauka, Technologia, Inżynieria, Matematyka) – w każdej gminie utworzone zostanie przynajmniej jedno centrum STEM (ośrodek dysponujący pracowniami specjalistycznymi oraz najlepszymi nauczycielami, którzy będą uczestniczyć w procesie dydaktycznym w tym ośrodku oraz w szkołach na terenie gminy).
8. Proponujemy wdrożenie ogólnopolskiego programu opieki nad uczniem zdolnym, który wdrażany będzie w pierwszej fazie przez samorządy miast średnich, a po zebraniu doświadczeń we wszystkich gminach. Samorządy otrzymają z jednej strony gotową propozycję programową i formułę organizacyjną, z drugiej wsparcie finansowe. Niezwykle ważnym aspektem tego przedsięwzięcia będzie włączanie partnerów ze świata biznesu – nasze firmy potrzebują najlepszych pracowników!
9. Na wszystkich etapach kształcenia, w tym w szkolnictwie wyższym, wprowadzimy kształcenie w oparciu o techniki nauczania problemowego jako kluczowy element modelu edukacyjnego. .
10. Zbudujemy system wsparcia doskonalenia zawodowego dla ludzi dorosłych: wprowadzimy bon na rozwój (instrument finansowania szkoleń, studiów, kursów), zbudujemy systemowe rozwiązanie włączające szkoły i uczelnie do oferowania możliwości rozwoju zawodowego dla pracowników, zmodernizujemy system funkcjonowania urzędów pracy.
11. Udostępnimy program finansowania zachęcający szkoły wyższe do systemowego wspierania kształcenia na poziomach niższych – zarówno w pracy z uczniami, jak i nauczycielami.
12. Proponujemy zawarcie nowej umowy społecznej – Edukacja 2030+










Dalej z wystąpienia Dariusza Piontkowskiego dowiemy się, że: „W centrum naszego zainteresowania znajduje się uczeń. To dla niego zorganizowany jest cały system kształcenia i wychowania. Dobrze zorganizowana edukacja powinna dawać młodemu człowiekowi szansę rozwijania własnych zainteresowań, doskonalenia talentów, rozbudzania ciekawości poznawczej. Ważne jest również wyposażenie ucznia w kompetencje i umiejętności, które pozwolą mu sprawnie funkcjonować w dynamicznie rozwijającym się świecie nowych technologii, nie gubiąc przy tym dziedzictwa poprzednich pokoleń. Warto podkreślić, że celem reformy było również wyrównanie szans edukacyjnych uczniów z różnych środowisk oraz zapewnienie wszystkim uczniom – bez względu na to, skąd pochodzą i jaki jest status materialny ich rodziców – dobrej edukacji.” Szkoła według Prawa i Sprawiedliwości ma być miejscem wolnym od indoktrynacji i ideologii. Jak mówił szef MEN, rodzice domagają się, by w szkole nie proponować dzieciom „obcych im wartości”.

Wśród wyzwań jakie stawia sobie PiS jest stworzenie wysokiej jakości nauczania: „Kluczem do sukcesu na tym polu będzie dobrze przygotowana i odpowiednio wykształcona kadra pedagogiczna. Dlatego tak ważne jest, by przywrócić prestiż i wysoką rangę kierunkom pedagogicznym. Studia nauczycielskie powinny być elitarne, prowadzone przez najlepsze uczelnie w kraju. Prace w tym obszarze już zostały podjęte we współpracy z Ministerstwem Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Drugim, równie istotnym, aspektem budowania wysokiej jakości nauczania jest stworzenie efektywnego systemu wynagradzania nauczycieli. Należy na nowo podjąć wyzwanie zbudowania transparentnego systemu wynagrodzeń, który będzie powiązany z oceną nauczania. Ważne jest, aby przez odpowiednie wsparcie finansowe zachęcić nauczycieli do rozwoju zawodowego i do podnoszenia jakości swojej pracy, a jednocześnie premiować najlepszych pedagogów. Dużym wyzwaniem jest przywrócenie prestiżu i odbudowa etosu nauczyciela. Trzeba wyraźnie podkreślić, że jest to zawód szczególnej odpowiedzialności i zaufania społecznego. Swoją funkcję wychowawczą pełni również poza godzinami pracy w szkole, a swój wizerunek buduje przez to, jakim jest człowiekiem. Dobro, jakie płynie z edukacji, ma często postać niematerialną i niewymierną, dlatego ważne jest przywrócenie w szkole relacji mistrz-uczeń, opartej na autorytecie i zaufaniu”.

Do kwestii związanych z edukacją PiS odnosiło się również podczas konwencji wyborczej. Padła tam obietnica utworzenia dwumiliardowego funduszu na inwestycje w szkoły.

Najszerzej do prawdziwych problemów edukacyjnych odnosi się program Koalicji Obywatelskiej. Jest to również ten jeden komitet, który był gotowy doprecyzować swoje pomysły i odpowiedzieć na nasze pytania.

Największym problemem na jaki wskazują nauczyciele w polskim systemie edukacji są podstawy programowe: przeładowane, niespójne, anachroniczne. Do tego ostatniego przymiotnika nawiązują wszystkie partie opozycyjne. Pomysł Koalicji Obywatelskiej jest najbardziej doprecyzowany:

O tym czego i w jakim wymiarze godzinowym uczą się dzieci w szkole, nie powinni decydować politycy. Dlatego powołamy nową Komisję Edukacji Narodowej, złożoną z dydaktyków, ekspertów, naukowców, nauczycieli praktyków i przedstawicieli NGO. Ta Komisja pilnie „odchudzi” i urealni podstawy programowe. Docelowo- Państwo wyznaczy ramy programowe. Nauczyciele je wypełnią w zależności od tego, z jakim zespołem uczniów będą pracować. Przywrócimy zaufanie i autonomię szkołom

– czytamy w odpowiedzi na nasze pytania.

Czego konkretnie nauczy szkoła? „Do podstaw programowych zostaną dodane treści, które stają się kluczowe w życiu, ale trudno je zaklasyfikować do jednej z akademickich dziedzin, np. kompetencje obywatelskie, ekonomiczno-biznesowe, zdrowotne, środowiskowe. Dzieci i młodzież od najmłodszych lat powinny uczyć się współpracy w zespole, wykorzystywania umiejętności pracy projektowej, rozwiązywania problemów z dziedzin, które nie są dobrze rozpoznane, samodoskonalenia i umiejętności samodzielnej organizacji pracy.

Szkoła będzie kładła nacisk na umiejętności uczenia się i zdolność do innowacji (kreatywność i innowacyjność, myślenie krytyczne i rozwiązywanie problemów, komunikacja i współpraca), szeroko rozumiane kompetencje cyfrowe (analiza informacji, media, znajomość technologii, cyberbezpieczeństwo), kompetencje ważne w życiu i karierze zawodowej (elastyczność, zdolność adaptacji, inicjatywa i samoorganizacja, umiejętności społeczne i międzykulturowe, etos pracy, zdolność do przewodzenia).”

Program KO odnosi się także do wynagrodzeń nauczycieli. Mają oni otrzymać podwyżki, których domagali się w trakcie kwietniowego strajku, przy zachowaniu dotychczasowego pensum. Dodatkowo: „Za świadczenie pracy w godzinach ponadwymiarowych i w dni wolne od pracy powinni być oddzielnie wynagradzani. Pozostawimy dotychczasowy wymiar pensum. Dodatkowo zaproponujemy realne możliwości godnych zarobków. Dłuższy aktywny czas pracy szkoły wygeneruje kolejne godziny zajęć opiekuńczych, wychowawczych i edukacyjnych dla chętnych pedagogów. Stworzy to możliwości zatrudniania nowych nauczycieli lub dodatkowy kontrakt dla już pracujących. Każda godzina zostanie godnie wynagrodzona. Pozwoli podnieść realne zarobki dotychczasowym nauczycielom i otworzy szkoły na nowych pracowników. Wprowadzimy także premie edukacyjne dla nauczycieli powiązane z wynikami ich uczniów.” Poza tym KO proponuje szkołę bez tornistra i inne udogodnienia dla uczniów.