Pracownik będący przewodniczącym zakładowej organizacji związkowej poprosił o udzielenie zwolnienia od pracy z zachowaniem prawa do wynagrodzenia. W piśmie do pracodawcy wskazał, że zwolnienie jest mu potrzebne, ponieważ zamierza wziąć udział w szkoleniu organizowanym przez władze związku. W ocenie działacza udział w takim szkoleniu należy zakwalifikować jako czynność doraźną. Jako podstawę wniosku wskazał art. 31 ust. 3 ustawy o związkach zawodowych (z 23 maja 1991 r., t.j. Dz.U. z 2015 r. poz. 1881 ze zm.). Pracodawca odmówił pracownikowi udzielenia zwolnienia, uznając, że brak jest podstaw do uznania udziału w szkoleniu za czynność doraźną. Czy miał ku temu podstawy?
Tak. Kilkudniowe szkolenie organizowane przez związek zawodowy w godzinach przeznaczonych na pracę nie stanowi bowiem czynności, o której mowa w art. 31 ust. 3 ustawy o związkach zawodowych, czyli czynności doraźnej. Tak uznał Sąd Najwyższy w wyroku z 14 grudnia 2017 r. (sygn. akt II PK 322/16).
Z orzeczenia tego płyną dwa podstawowe wnioski:
1) nie każda czynność wynikająca z funkcji związkowej, która nie może być wykonana w czasie wolnym od pracy, uprawnia do zwolnienia, lecz jedynie taka, która ma charakter doraźny;
2) pracodawca ma prawo oceniać, czy dana czynność spełnia wymogi z art. 31 ust. 3 ustawy, w szczególności, czy ma charakter doraźny, a w razie stwierdzenia niespełnienia wymogów, odmówić zwolnienia.
Tymczasem związki zawodowe, wnioskując o zwolnienie, zdają się nierzadko pomijać fragment przepisu, który wymaga doraźności czynności. Nadto twierdzą, że pracodawca nie ma prawa oceniać, czy przesłanki art. 31 ust. 3 zostały spełnione, bo narusza to niezależność związków zawodowych.
Kiedy płatne zwolnienie od pracy
W praktyce najwięcej wątpliwości budzi właśnie to, kiedy mamy do czynienia z czynnością doraźną. Zakładowe organizacje związkowe niejednokrotnie zwracają się do pracodawców o zwolnienia od pracy w celu udziału w zaplanowanych wcześniej szkoleniach czy wydarzeniach organizowanych przez jednostki nadrzędne (np. zebraniach sprawozdawczo-wyborczych), twierdząc, że są to czynności doraźne i pracodawca powinien udzielić zwolnienia. Jest to jednak błędna interpretacja. Nie każda bowiem czynność związana z pełnieniem funkcji związkowej ma charakter doraźny. Przymiot ten będzie mieć jedynie taka czynność, której nie można wcześniej przewidzieć oraz co do której zachodzi konieczność jej niezwłocznego, natychmiastowego podjęcia. „Doraźność” nie może być przy tym utożsamiona z sytuacją, w której czynność jest zaplanowana i to często z dużym wyprzedzeniem. Zwłaszcza gdy termin wykonania zależy od decyzji organów związkowych, także szczebli ponadzakładowych.
Podobnie wypowiedział się SN w powołanym wyroku. Wyjaśniając pojęcie czynności doraźnych, podkreślił ponadto, że uprawnienie do zwolnienia od pracy z zachowaniem prawa do wynagrodzenia w celu udziału w czynnościach doraźnych ma charakter wyjątku i nie może podlegać wykładni rozszerzającej. Zasadą jest bowiem wyrażone w art. 80 kodeksu pracy prawo do wynagrodzenia za pracę wykonaną – za czas niewykonywania pracy pracownik zachowuje prawo do wynagrodzenia tylko wówczas, gdy przepisy prawa pracy tak stanowią.
Prezentowana wykładnia pozostaje w zgodzie z zasadą, że wykonywanie działalności związkowej (stanowiącej działalność społeczną) co do zasady powinno następować w czasie wolnym od pracy zarobkowej. Działalność związku zawodowego nie powinna bowiem prowadzić do dezorganizacji pracy. Organy związków zawodowych powinny brać to pod uwagę, organizując swoją pracę, w tym różnego rodzaju wydarzenia.
Pracodawca sam oceni
W odniesieniu do drugiego z wniosków sformułowanych na podstawie orzeczenia SN należy wskazać, iż domaganie się przez pracodawcę wykazania przez związki, że czynność ma charakter doraźny, nie narusza wyrażonej w art. 2 ustawy niezależności związków. Organizacje te w swojej działalności statutowej są niezależne od pracodawców, ale nie od przepisów prawa. Jeśli ustawodawca chciałby, aby wniosek związków miał charakter wiążący w tym znaczeniu, że pracodawca nie mógłby odmówić zwolnienia od pracy, wówczas przepis ustawy zostałby inaczej skonstruowany, w szczególności nie byłoby w nim wymogu czynności doraźnej i niemożności wykonania jej w czasie wolnym od pracy.
Biorąc zatem pod uwagę, że udział w zaplanowanym wcześniej przez władze związkowe wydarzeniu (np. szkoleniu) nie stanowi czynności doraźnej, pracodawca miał prawo odmówić udzielenia zwolnienia w trybie art. 31 ust. 3 ustawy o związkach zawodowych. Takie działanie nie stanowi naruszenia praw związkowca ani przejawu utrudniania działalności związkowej. [ramka]
Art. 31 ust. 3 ustawy o związkach zawodowych
„Pracownik ma prawo do zwolnienia od pracy zawodowej z zachowaniem prawa do wynagrodzenia na czas niezbędny do wykonania doraźnej czynności wynikającej z jego funkcji związkowej, jeżeli czynność ta nie może być wykonana w czasie wolnym od pracy”.
Inne możliwości
Warto wskazać, że jeżeli pracownikowi zależy na udziale w szkoleniu, to w razie odmowy udzielenia mu płatnego zwolnienia nie pozostaje on w sytuacji bez wyjścia. Należy bowiem pamiętać, że pracownik może zwrócić się do pracodawcy o udzielenie urlopu wypoczynkowego czy bezpłatnego. Co więcej, jeżeli jest on członkiem zarządu zakładowej organizacji związkowej (jak w przedstawionym pytaniu), to ma również możliwość skorzystania z „godzin związkowych” na podstawie art. 31 ust. 1 ustawy o związkach zawodowych. Zgodnie z tym przepisem jednemu bądź kilku członkom zarządu zakładowej organizacji związkowej na okres kadencji w zarządzie przysługuje prawo do zwolnienia w ramach miesięcznego limitu godzin, zależnego od liczby członków danej organizacji. Wskazane zwolnienie związane jest z pełnioną funkcją związkową (członkostwem w zarządzie), a nie potrzebą wykonania konkretnych działań bądź czynności. Dlatego też w tym zakresie pracodawca nie weryfikuje rodzaju czynności, na które udzielane jest zwolnienie.