Dotychczas pracodawcy, którzy chcieli zatrudnić pracownika z Ukrainy, Białorusi, Armenii, Gruzji, Mołdawii czy Rosji, składali oświadczenie o zamiarze powierzenia im pracy w Urzędzie Pracy. Od 1 stycznia 2018 roku będą dwie ścieżki zatrudniania, a za rejestrację oświadczenia trzeba będzie wnieść symboliczną opłatę.

Jak wskazują eksperci Personnel Service, nowe zasady, które m.in. wydłużają czas pracy Ukraińców o połowę (z 6 do 9 miesięcy) będą dużym ułatwieniem. Zwłaszcza, że już w tym roku liczba Ukraińców w Polsce przekroczy 2 mln.

Zmiana zasad zatrudniania cudzoziemców to wynik uchwalonej 20 lipca 2017 r. ustawy, która zacznie obowiązywać już 1 stycznia 2018 roku. To ważna informacja dla pracodawców, którzy mają zamiar zatrudniać cudzoziemców w kolejnym roku. A jak wynika z raportu Personnel Service „Barometr Imigracji Zarobkowej” plan rekrutacji kadry zza wschodniej granicy ma nawet co piąta firma w Polsce. Wśród dużych przedsiębiorstw ten odsetek wynosi aż 42 proc.

Nowy typ zezwolenia na pracę

Od nowego roku będzie obowiązywało nowe zezwolenie: zezwolenie na pracę sezonową. Dotyczy ono tylko wybranych branż, w tym głównie rolnictwa oraz turystyki. Decyzję o wydaniu tego dokumentu wyda starosta właściwy dla miejsca siedziby danej firmy. Dzięki temu zezwoleniu będzie można legalnie zatrudnić cudzoziemca do prac sezonowych na 9 miesięcy w ciągu roku. To pozytywna zmiana w stosunku do obowiązujących regulacji, które zezwalały na maksymalnie 6-miesięczny pobyt w Polsce. Dodatkowo, powierzający pracę będzie mógł, pod pewnymi warunkami, powierzyć cudzoziemcowi pracę innego rodzaju niż wykonywana w ramach działalności sezonowej, ale na okres nie dłuższy niż łącznie 30 dni w ciągu ważności zezwolenia.

Zezwolenie na pracę sezonową będzie można otrzymać po spełnieniu dwóch warunków: należy zaoferować cudzoziemcowi wynagrodzenie nie niższe niż wynagrodzenie innych pracowników wykonujących taką samą pracę oraz udowodnić, że nie ma możliwości zaspokojenia potrzeb kadrowych w oparciu o lokalny rynek pracy. – Taki zapis nadaje pewien przywilej polskim pracownikom, którzy powinni być zatrudniani w pierwszej kolejności. Warto jednak pamiętać, że imigracja zarobkowa, z którą teraz mamy do czynienia w Polsce, ma również charakter komplementarny, a nie substytucyjny. To oznacza, że cudzoziemcy wypełniają wakaty tam, gdzie Polaków po prostu brakuje – mówi Krzysztof Inglot, prezes zarządu Personnel Service.

Obok zezwolenia na pracę sezonową, nadal będzie obowiązywała dotychczasowa procedura oświadczeniowa dla obywateli sześciu państw. Wtedy cudzoziemcy mogą pracować legalnie przez sześć miesięcy w ciągu roku. Trzecim rozwiązaniem dla firm chcących zatrudniać cudzoziemców jest zatrudnienie w ramach zezwolenia na pracę, które jest wydawane przez wojewodę na okres nie dłuższy niż trzy lata.

Możliwość odmowy

Do tej pory, rejestrowanie oświadczeń o zamiarze powierzenia pracy cudzoziemcom było bezpłatne. Od 1 stycznia 2018 roku będzie za to pobierana niewielka opłata w wysokości 30 zł. Ważniejsze jest jednak to, że starosta będzie mógł wydać decyzję o odmowie wpisania oświadczenia o powierzeniu wykonywania pracy cudzoziemcowi do ewidencji oświadczeń. Z taką sytuacją będziemy mieli do czynienia w momencie, gdy będzie podejrzenie, że pracodawca złożył wniosek tylko dla pozoru lub kiedy był karany ze względu na prawa pracownicze, nie reguluje swoich zobowiązań podatkowych czy nie płaci składek na ubezpieczenia społeczne.

Lepsza kontrola wniosków

Nowe przepisy pozwolą lepiej niż dotychczas kontrolować oświadczenia składane przez pracodawców. Przede wszystkim firmy będą musiały informować, czy cudzoziemiec, który przyjechał do Polski w ramach uproszczonej procedury, rzeczywiście podjął pracę. To dodatkowy krok administracyjny, ale dzięki niemu będzie możliwość dokładnej analizy, ilu faktycznie cudzoziemców pracuje w Polsce. – W tym momencie możemy podawać tylko szacunki. Zdarza się bowiem tak, że na jedną osobę rejestruje się kilka oświadczeń, ktoś nie przyjeżdża do pracy lub nie podejmuje jej w miejscu, w którym powinien. Po zmianie przepisów powinno się to zmienić. Poznamy nie tylko liczbę przyjeżdżających do nas pracowników ze Wschodu, ale też branże, w jakich najchętniej podejmują pracę – mówi Krzysztof Inglot.

Zwiększony ruch u urzędach przed końcem roku?

Firmy, które obawiają się trudności związanych z zatrudnianiem cudzoziemców po nowym roku, zapewne jeszcze w grudniu zarejestrują oświadczenia na zapas. Jednak jak podkreślają eksperci Personnel Service, firmy współpracujące z agencjami zatrudnienia, nie muszą tego robić, bo mają zapewnioną ciągłość współpracy. Stąd w ich przypadku nie widać zwiększonego zainteresowania rejestracją oświadczeń jeszcze przed końcem roku.