Śmierć pracownika lub pracodawcy to przyczyny powodujące wygaśnięcie umowy o pracę.

Wygaśnięcie umowy o pracę następuje z mocy prawa, nie są więc konieczne oświadczenia woli pracownika czy pracodawcy. Jednocześnie pracownikowi nie przysługują uprawnienia, jakie ma osoba zwolniona z pracy czy odchodząca z firmy za porozumieniem stron. Chcesz odejść z pracy lub zostałeś zwolniony? Oto 5 rzeczy, do których masz prawo>> Umowa o pracę wygasa bowiem z mocy prawa w wyniku określonego zdarzenia przewidzianego w kodeksie pracy i przepisach szczególnych.

Śmierć pracownika. Stosunek pracy wygasa więc z dniem śmierci pracownika. Prawa majątkowe ze stosunku pracy przechodzą wtedy (w równych częściach) na małżonka oraz inne osoby, które spełniają warunki do uzyskania renty rodzinnej - a jeżeli takich osób nie ma, prawa te wchodzą do spadku.

Do praw majątkowych powstałych po śmierci pracownika należy miedzy innymi niewypłacone wynagrodzenie za wykonaną pracę, premie i nagrody czy ekwiwalent za niewykorzystany urlop wypoczynkowy. Pracodawca ma też obowiązek wypłacić rodzinie zmarłego pracownika odprawę pośmiertną. Komu przysługuje odprawa pośmiertna, dowiesz się tutaj>>

Śmierć pracodawcy. W przypadku śmierci pracodawcy umowy z pracownikami wygasają, a pracownikom przysługuje odszkodowanie w wysokości wynagrodzenia za okres wypowiedzenia. Ile wynoszą okresy wypowiedzenia po zmianach z lutego 2016 roku, dowiesz się tutaj>>

Odszkodowanie nie przysługuje w sytuacji, gdy firma zostaje przejęta przez nowego pracodawcę poprzez dziedziczenie. Umowy wtedy nie wygasają - zmienia się tylko osoba pracodawcy, który przejmuje obowiązki poprzedniego szefa. Natomiast, jeśli pracownik nie chce kontynuować zatrudnienia, może w terminie 2 miesięcy od przejęcia rozwiązać umowę za siedmiodniowym uprzedzeniem. Dziedziczenia firmy nie ma natomiast w razie śmierci pracodawcy prowadzącego działalność gospodarczą.

Tymczasowe aresztowanie. Umowa wygasa także z upływem 3 miesięcy nieobecności pracownika w pracy spowodowanej tymczasowym aresztowaniem - o ile pracodawca nie rozwiązał już wcześniej bez wypowiedzenia umowę o pracę z winy pracownika. Nie każdy powód jest dobry. Zobacz, kiedy można dyscyplinarnie zwolnić pracownika>> Jednak w okresie tych 3 miesięcy (liczonych od momentu tymczasowego aresztowania) pracodawca nie ma już prawa rozstać się z pracownikiem.

Nieobecność pracownika spowodowana tymczasowym aresztowaniem to nieobecność usprawiedliwiona bez prawa do wynagrodzenia.

Jednak pracodawca będzie musiał ponownie przyjąć aresztowanego pracownika, jeśli postępowanie karne zostało umorzone lub gdy zapadł wyrok uniewinniający, a pracownik zgłosi powrót do pracy w ciągu 7 dni od uprawomocnienia się orzeczenia. Te przepisy nie przysługują osobom, których postępowanie zostało umorzone z powodu przedawnienia, amnestii, a także w razie warunkowego umorzenia postępowania.

Pracownik nie wraca do pracy. Jeszcze jednym przypadkiem wygaśnięcia umowy o pracę jest niezgłoszenie przez pracownika powrotu do pracy. Ma to miejsce na przykład w sytuacji, gdy pracownik w związku z wyborem na inne stanowisk przebywa na urlopie bezpłatnym, a po jego zakończeniu (wygaśnięcie mandatu) nie wraca do poprzedniego pracodawcy.

Warunkiem powrotu pracownika jest bowiem zgłoszenie się w ciągu siedmiu dni od rozwiązania stosunku pracy z wyboru do starego miejsca pracy, gdzie powinien dostać stanowisko równorzędne pod względem wynagrodzenia. Jeżeli jednak pracownik swojego powrotu nie zgłosi w terminie, jego umowa o pracę wygasa.

Oprócz przepisów kodeksowych, istnieją przepisy ustaw szczególnych czy dotyczące poszczególnych zawodów, przewidujące wygaśnięcie stosunku pracy na przykład w przypadku zawieszenia prawa zatrudnionego do wykonywania zawodu.