Pracodawca ma kilka sposobów na rozwiązanie stosunku pracy z podwładnym - najłatwiejszym sposobem jest porozumienie stron, które pozwala na pominięcie obowiązujących terminów i przede wszystkim okresów wypowiedzenia. Więcej o rozwiązaniu umowy za porozumieniem stron przeczytasz tutaj>>
Jednak zazwyczaj, o ile nie jest to zwolnienie dyscyplinarne (kiedy pracownik może dostać dyscyplinarkę przeczytasz tutaj>>), pracodawca wręcza pracownikowi stosowne oświadczenie woli o rozwiązaniu stosunku pracy. Wypowiedzenie zostanie jednak uznane za nieważne, jeśli pracodawca naruszy ustawowe terminy wypowiedzenia. Ile one wynoszą?
Jaka jest długość okresów wypowiedzenia
Rozwiązanie umowy za wypowiedzeniem jest możliwe, gdy odchodząca z firmy osoba jest zatrudniona na podstawie umowy na okres próbny, na zastępstwo, na czas określony i nieokreślony.
Okres wypowiedzenia przy umowie na okres próbny wynosi:
- 3 dni robocze, jeśli okres próbny nie przekracza 2 tygodni,
- 1 tydzień, jeśli okres próbny jest dłuższy niż 2 tygodnie,
- 2 tygodnie, jeśli okres próbny wynosi 3 miesiące.
Natomiast od 22 lutego 2016 roku zmieniły się przepisy i okres wypowiedzenia w przypadku umowy na czas określony, nieokreślony i na zastępstwo jest uzależniony od okresu zatrudnienia u danego pracodawcy, wynosi więc:
- 2 tygodnie, jeżeli pracownik był zatrudniony krócej niż 6 miesięcy,
- 1 miesiąc, jeżeli pracownik był zatrudniony co najmniej 6 miesięcy,
- 3 miesiące, jeżeli pracownik był zatrudniony co najmniej 3 lata.
Kiedy można skrócić lub wydłużyć okres wypowiedzenia
Dopuszczalna jest modyfikacja okresów wypowiedzenia w umowie o pracę - a dokładnie możliwe jest wydłużenie okresu wypowiedzenia, ponieważ krótszy termin niż podany w kodeksie pracy naruszałby prawa pracownicze. Przy czym, jak orzekł Sąd Najwyższy (wyrok z 10 stycznia 2006 r., I PK 97/05), ocena ważności postanowienia umowy o pracę wprowadzającego dłuższy okres wypowiedzenia dla pracownika musi być odniesiona do konkretnych okoliczności sprawy, uwzględniać w sposób zobiektywizowany warunki istniejące w chwili zawierania umowy, odnosić się do całokształtu regulacji umownych, a przede wszystkim uwzględniać swoisty bilans korzyści i strat dla pracownika.
Czytaj też: Czy pracownik może podjąć nową pracę w okresie wypowiedzenia?
Okres wypowiedzenia może zostać także skrócony już po dokonaniu wypowiedzenia umowy o pracę za zgodą pracownika i pracodawcy. Za porozumieniem można skrócić każdy okres wypowiedzenia - nie tylko trzymiesięczny - a długość wypowiedzenia może być dowolnie skrócona nawet do kilku dni.
Pracodawca może też samodzielnie skrócić okres wypowiedzenia, jeśli firma znajduje się trudnej sytuacji finansowej - dokładnie, gdy firma ogłasza upadłość lub jest likwidowana. Szef może też zdecydować się na skrócenie wypowiedzenia z innej przyczyny niedotyczącej pracownika. Przy czym pracodawca może skrócić wyłącznie trzymiesięczny okres wypowiedzenia przy umowie zawartej na czas nieokreślony lub określony - i to najwyżej do jednego miesiąca. Za skróconą część wypowiedzenia pracownikowi nie przysługuje co prawda wynagrodzenie, ale w zamian zatrudniony otrzyma od pracodawcy odszkodowanie w wysokości wynagrodzenia za pozostałą część okresu wypowiedzenia.
Czy ustne wypowiedzenie jest ważne
Wypowiedzenie umowy o pracę powinno zostać złożone w formie pisemnej, ale forma ustna (także przez telefon) nie przesądza o nieskuteczności wypowiedzenia.
Kodeks pracy przewiduje co prawda, że oświadczenie o wypowiedzeniu umowy powinno mieć bezwzględnie formę pisemną, jednak jednocześnie wypowiedzenie jest oświadczeniem woli na piśmie i w związku z tym stosuje się do niego także przepisy prawa cywilnego. A kodeks cywilny zakłada, że form pisemna nie jest zastrzeżona rygorem nieważności. W tym wypadku liczy się przede wszystkim sposób złożenia wypowiedzenia - jest ono skuteczne z chwilą, kiedy doszło do drugiej strony w taki sposób, że mogła ona zapoznać się z jego treścią, nawet gdy tego nie uczyniła. Problem pojawia się, jeśli pracownik czuje się poszkodowany niesłusznym zwolnieniem i występuje na drogę sądową - więcej na ten temat czytaj tutaj
Przy czym okres wypowiedzenia zaczyna co prawda biec od dnia złożenia oświadczenia woli o wypowiedzeniu - i trwa odpowiednio tydzień, miesiąc lub ich wielokrotność - jednak kończy się odpowiednio w sobotę lub w ostatnim dniu miesiąca. Jeżeli więc pracownika obowiązywał trzymiesięczny termin wypowiedzenia, a wypowiedzenie złożył we wrześniu, to niezależnie czy był to 1 września czy 30 września, umowa o pracę rozwiąże się z końcem grudnia.
Czy można cofnąć wypowiedzenie umowy?
Na przepisach kodeksu cywilnego dotyczących oświadczeń woli należy się oprzeć także w przypadku cofnięcia wypowiedzenia. Jeżeli cofnięcie dotrze do adresata jednocześnie lub wcześniej od wypowiedzenia to nie ma problemu - będzie ono skuteczne.
W przypadku, gdy adresat już zapozna się z wypowiedzeniem i dopiero potem nastąpi próba jego cofnięcia, to będzie to możliwe tylko za zgodą jednej ze stron - może być to forma ustna lub pisemna, w tym za pośrednictwem poczty elektronicznej czy faksu. Za skuteczne uznaje się również czynności faktyczne, na podstawie których można wnioskować o podjętej decyzji, czyli na przykład stawienie się pracownika do pracy mimo zwolnienia go z wykonywania obowiązków zawodowych w okresie wypowiedzenia. Jeżeli jednak pracownik nie wyrazi zgody na cofnięcie oświadczenia, stosunek pracy ustaje w terminie wskazanym w dokumencie wypowiedzenia.
Natomiast, gdy to pracodawca nie zgadza się na powrót danej osoby do firmy, jedyną możliwością cofnięcia wypowiedzenia jest sytuacja, gdy pracownik złożył oświadczenie woli pod wpływem błędu, podstępu czy groźby. Przykładowo za złożenie oświadczenia pod wpływem błędu można uznać sytuację, gdy pracownica składając wypowiedzenie nie wiedziała, że jest w ciąży. Jeśli potem zadeklaruje, że nie złożyłaby go, gdyby wiedziała o swoim stanie, to pracodawca musi potraktować wypowiedzenie jako niebyłe.Ciąża tuż przed zwolnieniem: Jak cofnąć wypowiedzenie umowy o pracę>>