Reklama

Reklama

5 sposobów na seniora. Oto, jak naciągacze wykorzystują osoby starsze

Subscribe Youtube image Subskrybuj nas na Youtube
Artykuły medyczne i paramedyczne Na rynku polskim działa firma, która w środkach masowego przekazu ( głównie kobiece magazyny) reklamuje wszelkiej maści leki: kremy na żylaki, na bóle stawów. Adresatem ofert są osoby starsze. Reklamę wzmacnia postać lekarza medycyny – jak się okazuje jednak , zdjęcie jest zaczerpnięte z darmowej bazy zdjęć w Internecie a nazwisko takiego lekarza nie widnieje w spisie lekarzy wpisanych do Izby Lekarskiej. W konsekwencji, konsument ufa autorytetowi doktora i kupuje produkt, który w aptece kosztuje zdecydowanie mniej. I tu, wyróżnić możemy dwa scenariusze : Konsument chce odstąpić od umowy. Kiedy konsument odstępuje od umowy – napotyka barierę. Podany na fakturze adres amerykański jest fałszywy (potwierdzają to zwrotki pocztowe). Równocześnie, otrzymuje wezwania do zapłaty na kwoty od 200 do 500 PLN. Konsument zauważa, że produkt jest bezskuteczny. Kiedy konsument dostrzeże, że np. maść na żylaki to nic więcej jak placebo, jego możliwość reklamacji jest ograniczona. Amerykański adres firmy nie jest wiarygodny – a sam przedsiębiorca nie zostawia klientom żadnych danych kontaktowych. W efekcie konsument woli zatrzymać produkt niż podejmować próby reklamowania.
Artykuły medyczne i paramedyczne Na rynku polskim działa firma, która w środkach masowego przekazu ( głównie kobiece magazyny) reklamuje wszelkiej maści leki: kremy na żylaki, na bóle stawów. Adresatem ofert są osoby starsze. Reklamę wzmacnia postać lekarza medycyny – jak się okazuje jednak , zdjęcie jest zaczerpnięte z darmowej bazy zdjęć w Internecie a nazwisko takiego lekarza nie widnieje w spisie lekarzy wpisanych do Izby Lekarskiej. W konsekwencji, konsument ufa autorytetowi doktora i kupuje produkt, który w aptece kosztuje zdecydowanie mniej. I tu, wyróżnić możemy dwa scenariusze : Konsument chce odstąpić od umowy. Kiedy konsument odstępuje od umowy – napotyka barierę. Podany na fakturze adres amerykański jest fałszywy (potwierdzają to zwrotki pocztowe). Równocześnie, otrzymuje wezwania do zapłaty na kwoty od 200 do 500 PLN. Konsument zauważa, że produkt jest bezskuteczny. Kiedy konsument dostrzeże, że np. maść na żylaki to nic więcej jak placebo, jego możliwość reklamacji jest ograniczona. Amerykański adres firmy nie jest wiarygodny – a sam przedsiębiorca nie zostawia klientom żadnych danych kontaktowych. W efekcie konsument woli zatrzymać produkt niż podejmować próby reklamowania. / ShutterStock
Europejskie Centrum Konsumenckie opublikowało kilka najbardziej drastycznych przykładów skarg, z jakimi zwracają się do nich seniorzy. Pomysłowość naciągaczy nie zna granic. Często jednak za zaistniałe sytuację odpowiedzialność ponoszą seniorzy i ich bliscy.

Powiązane

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję

logo Tomasz Jurczak

Tomasz Jurczak

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

Reklama

Reklama
Zobacz

Reklama

Reklama
Reklama

Zobacz więcej

image for background

Przejdź do strony głównej