Europejskie Centrum Konsumenckie opublikowało kilka najbardziej drastycznych przykładów skarg, z jakimi zwracają się do nich seniorzy. Pomysłowość naciągaczy nie zna granic. Często jednak za zaistniałe sytuację odpowiedzialność ponoszą seniorzy i ich bliscy.
Kliknij w zdjęcie, aby zobaczyć galerię.
1
Pielgrzymka do Fatimy
Osoby starsze często skłonne są do udziału we wszelkiego rodzaju pielgrzymkach czy wyjazdach do miejsc kultu. ECK Polska zanotowało sprawy związane z fałszywym wyjazdem do Rzymu, Medjugorje, Fatimy czy Częstochowy. Akwizytorzy, posługując się autorytetem osób duchownych proponują wpłatę zaliczki najczęściej w wysokości 500 PLN . Po pewnym czasie tajemniczy akwizytor znika a konsument nie posiada – ani umowy ani danych organizatora wycieczki.
ShutterStock
2
Skuszona reklamą telewizyjną obuwia
Konsumentka – starsza Pani, została skuszona reklamą telewizyjną obuwia domowego. Pan zadzwoniła pod wskazywany w reklamie numer i zamówiła obuwie. Po kilku dniach otrzymała przesyłkę i zobaczyła, że dostarczone jej obuwie nijak się ma do reklamowanego towaru.
Reklama telewizyjna prezentowała wysokiej jakości obuwie wykonane z najwyższej jakości materiałów (w tym wełny) producenta niemieckiego. Jakość i wygląd przesłanego towaru w znaczący sposób odbiegała od prezentowanego w reklamie wzorca.
Dodatkowo konsumentka odkryła na towarze adnotacje: wyprodukowano w Chinach. Konsumentka postanowiła zwrócić reklamowanego obuwie, ale dopiero wtedy uświadomiła sobie, iż tak naprawdę nie ma żadnej wiedzy co do podmiotu z którym zawarła umowę. Towar został dostarczony przez kuriera. Na opakowaniu nie było żadnej adnotacji dotyczącej danych nadawcy. Również reklama w TV czy infolinia, nie udzielały takich informacji.
ShutterStock
3
Szwajcarski sprzedawca oferujący maszynki do golenia
Bardzo często do ECK Polska zgłaszają się konsumenci poszkodowani przez szwajcarskiego przedsiębiorcę sprzedającego maszynki do golenia czy bieliznę. Większość spraw dotyczy analogicznego problemu. Telemarketerzy pracujący dla przedsiębiorcy kontaktują się z wybranymi osobami telefonicznie i informują o rzekomej nagrodzie wylosowanej w konkursie.
Konsument, który godzi się na otrzymanie towaru, jest informowany o obowiązku pokrycia kosztów przesyłki w kwocie ok. 20 złotych. Po otrzymaniu pierwszej przesyłki, konsumenci otrzymywali kolejne paczki – już niezamówione wraz z fakturami, które opiewały na już wyższe kwoty.
Przedsiębiorca twierdził, iż konsument godząc się na otrzymanie pierwszej przesyłki, godził się na zawarcie umowy o cykliczną dostawę kolejnych partii towaru.
Trudnością w sprawie był fakt, iż przedsiębiorca docelowo jest zarejestrowanych w Szwajcarii, a przesyłane paczki były nadawane z oddziału znajdującego się w Holandii. Konsumenci byli zdezorientowani co do zasad i możliwości odstąpienia od umowy oraz obowiązku odesłania towaru do przedsiębiorcy.
ShutterStock
4
Klub wakacyjny i uroki Kanarów
Do ECK Polska wpłynęła skarga konsumenta, który był przekonany iż w czasie wakacji na Teneryfie zawarł umowę o timeshare z tamtejszym przedsiębiorcą. W czasie wakacyjnego urlopu, zauroczony pięknem Wysp Kanaryjskich konsument został zwerbowany na prezentacje ofert lokalnych firm oferujących produkty timesharingowe.
Konsument w oparciu o ustne zapewnienia polskich przedstawicieli przedsiębiorcy, zawarł w swoim mniemaniu umowę timeshare.
Zgodnie z nią konsument miał przez dwa ostatnie tygodnie każdego kolejnego roku do dyspozycji konkretny apartament z konkretnie wyszczególnionym wyposażeniem. Pisemne potwierdzenie zawarcia umowy oraz jej warunki, zostały dostarczone konsumentowi w znacznie późniejszym terminie w języku angielskim.
W praktyce okazało się, iż umowa nie jest umową timesharingową a umową udziału w klubie wakacyjnym. Co więcej, zapisy umowy odbiegały od warunków ustnie prezentowanych przez pracowników przedsiębiorcy. M.in. różnice istniały w zakresie wysokości opłat, terminów korzystania z apartamentu oraz jego standardu, a także możliwości wypowiedzenia umowy.
ShutterStock
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję