Zalanie jest jedną z najczęstszych szkód zgłaszanych w mieszkaniach. Skala zniszczeń, jakie jest w stanie spowodować pęknięta rura czy niesprawna pralka, może być naprawdę duża. Co trzeba zrobić w takiej sytuacji?

Co zrobić, kiedy sąsiad zalewa mieszkanie? Pierwsze kroki

Kiedy zorientujemy się, że najprawdopodobniej sąsiad zalewa nam mieszkanie, w pierwszej kolejności warto zrobić to, co możliwe by zminimalizować straty – oczywiście w zależności od skali problemu. Drugi krok to jak najszybsze ustalenie źródła wycieku. Wizyta u sąsiadów z góry to konieczność. Niestety, może się okazać, że nie ma on świadomości, że doszło do awarii. Taki scenariusz jest możliwy, jeśli np. woda z pękniętej rury w ścianie czy pod wanną znajduje ujście dopiero w naszym mieszkaniu. Zakręcenie zaworu może pomóc w dalszym rozprzestrzenianiu się szkód.

Może się też oczywiście okazać, że sąsiadów nie ma w domu lub że źródłem wycieku nie jest mieszkanie zlokalizowane bezpośrednio nad naszym, ale lokal mieszczący się nawet kilka pięter wyżej (niestety, awarie których skutkiem jest zalanie kilku mieszkań w pionie wcale nie należą do rzadkości). Wtedy konieczne może okazać się zakręcenie wody w całym pionie – a do tego potrzebny jest telefon do pogotowia hydraulicznego obsługującego dany budynek (w każdym bloku zarządcy z reguły zamieszczają numery alarmowe) oraz do administracji/zarządcy. Zdarza się, że jest to po prostu jedna infolinia do której mieszkańcy mogą zgłaszać usterki.

Do zalania mieszkania może też oczywiście dojść pod naszą nieobecność. Wówczas, z dużym prawdopodobieństwem, to właśnie zarządca bloku lub sąsiad w którego lokalu doszło do wycieku będzie tą osobą, która poinformuje nas, że nasze mieszkanie mogło też ucierpieć.

Zalanie mieszkania przez sąsiada. Usuwanie zniszczeń, dokumentacja fotograficzna

Zalanie mieszkania może przyjąć różne rozmiary. W najlepszym wypadku będzie to mokra plama na suficie. W najgorszym – woda która dosłownie leje się z sufitu i ze ścian. Podstawienie miski jest wtedy naturalną czynnością, która może nieco zmniejszyć skalę zniszczeń. Z właściwym usuwaniem skutków zalania trzeba jednak wstrzymać się do czasu wizyty przedstawiciela zarządcy czy właścicieli mieszkania, które było źródłem awarii. W ich obecności dokonuje się oględzin i podpisuje specjalny protokół. Pomoże on nam w ubieganiu się o odszkodowanie. Trzeba też wykonać dokumentację fotograficzną wszystkich zniszczeń.

Ustalenie sprawcy zalania mieszkania

Ustalanie winnego zalania ma duże znaczenie z punktu widzenia ubiegania się o odszkodowanie. Nie zawsze bowiem wina leży po stronie sąsiada, w którego mieszkaniu doszło do wycieku. Odpowiedzialność za to może leżeć również po stronie zarządcy który nie dopilnował przeglądów czy remontów. Czasem przyczyną mogą być wady konstrukcyjne budynku.

Zalanie mieszkania a rodzaj polisy ubezpieczeniowej sprawcy

Z punktu widzenia osoby poszkodowanej kluczowe jest jednak, czy sprawca posiada odpowiednią polisę. Wtedy można uzyskać odszkodowanie z polisy sprawcy. Spółdzielnie i wspólnoty najczęściej takie ubezpieczenia mają. A co z osobami fizycznymi? Z informacji podawanych przez firmy ubezpieczeniowe wynika, że chociaż nie ma takiego obowiązku, coraz więcej Polaków ubezpiecza również mieszkania – i to nie tylko z powodu wymogów stawianych przez banki w momencie udzielanie kredytów hipotecznych.

Niestety, zwykłe ubezpieczenie mieszkania może nie obejmować szkód, które z powodu usterek w tym mieszkaniu powstały w innym lokalu. Taka opcja może znajduje się najczęściej w polisach z rozszerzonych o tzw. OC w życiu prywatnym, które obejmuje szkody wyrządzone innym.

Wtedy uznanie winy przez sąsiada oraz opinia rzeczoznawcy powinny wystarczyć do tego, aby uzyskać odszkodowanie. Jeśli sprawca zalania nie ma ubezpieczenia, pozostaje dochodzenie swoich praw przed sądem. Sprawca i poszkodowany mogą też zawrzeć ugodę pozasądową ustalając zakres i sposób naprawienia szkód.

Zalanie mieszkania – zgłaszanie ubezpieczycielowi

Na zgłoszenie szkody do ubezpieczyciela osoba poszkodowana ma najczęściej od 3 do 7 dni od zalania. W ciągu kilku dni ubezpieczyciel powinien mieć kilka dni na skierowanie do nas rzeczoznawcy. Firmy ubezpieczeniowe z reguły wymagają protokołu ze zniszczeń, dokumentacji fotograficznej sporządzona po zalaniu, listy zniszczonych przedmiotów wraz określeniem ich wartości. Pomocne mogą być też zdjęcia prezentujące stan mieszkania przed zalaniem. Zgłaszając szkodę warto się przygotować na to, że większość procedur będzie odbywała się zdalnie – za pomocą e-formularzy na stronie itp. W praktyce może to oznaczać np., że liczba zdjęć, jakie będziemy mogli załączyć do dokumentów będzie ograniczona. Warto wykonywać i wybierać starannie.

Po oględzinach rzeczoznawcy ubezpieczyciele mają 30 dni na decyzję i wypłatę odszkodowania w części bezspornej. Jeśli wystąpi część sporna, wymagająca ustalenia dodatkowych okoliczności, ubezpieczyciel może nas wezwać do przedstawienia dodatkowych dokumentów.