Zasada uwzględniająca sobotę wynika z rozporządzenia Rady nr 1182/71 z dnia 3 czerwca 1971 r. określającego zasady mające zastosowanie do okresów, dat i terminów. Co ważne, stanowi ona wyjątek w polskim prawie jeśli chodzi o obliczenie terminów i jest odmienna niż stosowane powszechnie ogólne przepisy kodeksu cywilnego. Te nie dają bowiem podstaw do tego, by termin automatycznie ulegał przesunięciu, jeśli ostatni dzień wypada w sobotę. Taką zasadę potwierdził Sąd Najwyższy, zgodnie z którego orzeczeniem sobota nie jest dniem ustawowo wolnym od pracy w rozumieniu art. 115 Kodeksu cywilnego (Uchwała SN z dnia 25 kwietnia 2003 r.) sygn. akt III CZP 8/03).
Jak liczyć termin odstąpienia od umowy?
Chcąc ustalić pierwszy dzień, od którego należy liczyć termin pozwalający na odstąpienie od umowy należy zapoznać się z kilkoma zasadami.
Jeśli kupiliśmy produkt pojedynczy, termin będziemy liczyć od następnego dnia po tym, w którym go otrzymaliśmy. W przypadku zakupu kilku towarów, które dostarczane są do nas partiami lub w częściach, termin oblicza się od następnego dnia po tym w którym otrzymaliśmy ostatnią partię.
Inaczej obliczanie terminu będzie natomiast wyglądać w przypadku umowy polegającej na regularnym dostarczaniu towarów – tutaj termin liczymy od następnego dnia po tym, w których otrzymaliśmy pierwszą zamówioną rzecz.
Jeśli zdecydowaliśmy się natomiast na zawarcie na odległość usługi, termin na odstąpienie od umowy liczy się od następnego dnia po tym, w którym zawarliśmy umowę.
Należy pamiętać, że aby odstąpienie od umowy było skuteczne, konieczne jest wysłanie odpowiedniego oświadczenia przed upływem 14 dni od otrzymania towaru lub zawarcia umowy – sam przedsiębiorca może odebrać je nawet po tym terminie.
W zależności od wymagań sprzedawcy, pismo można dostarczyć poczta tradycyjną lub elektroniczną. Często sklepy również udostępniają na swoich stronach specjalne formularze pozwalające na szybkie przekazanie niezbędnych informacji związanych z odstąpieniem od umowy.
Co do zasady, koszty związane z odstąpieniem od umowy pokrywa kupujący. Wyjątkiem jest sytuacja, w której przedsiębiorca wyraża zgodę na zwrot środków poniesionych w związku z odesłaniem towaru lub przed zawarciem umowy nie zostaliśmy poinformowani o konieczności poniesienia takich kosztów.