Słownik, udostępniony do użytku publicznego, ma na celu unifikację, systematyzację i uzupełnienie leksyki prawniczej w PJM. Prace nad nim objęły m.in. przegląd Korpusu Polskiego Języka Migowego – największej bazy danych PJM oraz przeprowadzenie eksperymentów lingwistycznych z udziałem osób głuchych z całej Polski.

Słownik pełni zarówno rolę dokumentacyjną, jak i preskryptywną, rekomendując nowy standard leksykalny. Dodatkowo KIRP opracowała specjalny poradnik dla radców prawnych, który ma ułatwić komunikację z osobami głuchymi i wspierać profesjonalne świadczenie pomocy prawnej.

800 pojęć prawnych

Słownik nie jest zamkniętym zbiorem. Ambicją autorów jest jego ciągłe rozwijanie, uzupełnianie brakujących terminów, aktualizowanie terminologii i reagowanie na informacje zwrotne od użytkowników. Obecnie w słowniku ujęto około 800 pojęć prawnych w PJM, a dla każdego przygotowano opisowe objaśnienie oraz przykłady zastosowania w języku migowym. Całość obejmuje około 3 tys. prezentacji filmowych.

- Dla wielu z nas prawo to zbiór przepisów, które rządzą naszym życiem. Dla osób głuchych przez długi czas było to jednak coś więcej – bariera. W polskich warunkach wciąż są one zbyt często wykluczone komunikacyjnie, a ich interesy nie są należycie zabezpieczone. Jako środowisko prawnicze nie możemy i nie chcemy się na to godzić. Dlatego istnienie takiego słownika jest po prostu koniecznością – mówi Włodzimierz Chróścik, prezes Krajowej Rady Radców Prawnych.

Lepsza komunikacja

- Stworzenie słownika, który proponuje fizyczną formę dla najważniejszych pojęć prawnych, będzie jak klucz otwierający drzwi do prawnego bezpieczeństwa osób głuchych. Dzięki temu głusi będą mogli lepiej wyrazić swoje potrzeby, a my, radcowie prawni, pełniej zrozumieć naszych klientów i skuteczniej wyjaśniać podejmowane działania – dodaje.

KIRP ma nadzieję, że słownik przyczyni się do przeciwdziałania wykluczeniu społecznemu i zawodowemu, spowodowanemu brakiem możliwości porozumiewania się w kluczowych sferach życia społecznego. O wadze problemu świadczą m.in. wyroki polskich sądów, z których wynika, że jeśli osoba głucha podpisze niekorzystną umowę bez obecności tłumacza języka migowego, postanowienia tej umowy mogą być uznane za nieważne.