Orzeczenie, na podstawie którego sąd jednego państwa UE zwraca się do organu sądowego drugiego państwa o doręczenie zainteresowanej osobie postanowienia o postawieniu jej w stan oskarżenia, nie stanowi samo w sobie europejskiego nakazu dochodzeniowego (END) – uznał Trybunał Sprawiedliwości UE. Sytuacja się zmienia, gdy to samo orzeczenie dotyczy odebrania od oskarżonego wyjaśnień.

END to orzeczenie wzywające inne państwo członkowskie do przeprowadzenia czynności dochodzeniowych w celu pozyskania materiału dowodowego. W 2021 r. hiszpański sąd wydał END dotyczący kobiety znajdującej się we francuskim areszcie. Prosił w nim organy francuskie o przedstawienie aresztowanej postanowienia o postawieniu jej w stan oskarżenia, ewentualne osadzenie w zakładzie karnym oraz odebranie wyjaśnień. Tak też się stało. Paryski sędzia doręczył aresztowanej postanowienie w sprawie jej oskarżenia oraz odebrał od niej wyjaśnienia. Przy czynności tej uczestniczył adwokat kobiety, który po pewnym czasie wniósł o stwierdzenie nieważności przesłuchania, dowodząc, że wniosek hiszpańskiego sądu de facto nie stanowił END, a więc nie mógł zostać zrealizowany na podstawie wspomnianej dyrektywy.

TSUE częściowo zgodził się z tą argumentacją i przyznał, że orzeczenie o przedstawieniu aktu oskarżenia samo w sobie nie może być uznane za END, gdyż nie wiąże się z wykonywaniem czynności dochodzeniowych. Natomiast wniosek o przesłuchanie będący częścią tego samego orzeczenia może już stanowić END.

„Gdyby natomiast wspomniany wniosek o przesłuchanie miał na celu zgromadzenie materiału dowodowego, a hiszpańskie organy sądowe zaznaczyłyby w orzeczeniu (…), że na mocy ich prawa krajowego przesłuchanie AK mogło mieć miejsce dopiero po doręczeniu postanowienia o postawieniu jej w stan oskarżenia, wówczas należałoby uznać, że (…) można było dochodzić takiego doręczenia w drodze END” – zauważył TSUE w uzasadnieniu wyroku. ©℗

orzecznictwo