Polska apeluje do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) o opinię w sprawie przenoszenia sędziów Sądu Najwyższego między izbami bez ich zgody. Minister sprawiedliwości Adam Bodnar podkreślił konieczność zagwarantowania niezależności sędziów, wskazując na liczne problemy z funkcjonowaniem obecnego systemu.

W środę przed TSUE odbyła się rozprawa dotycząca przepisu art. 35 § 3 ustawy o SN, który umożliwia czasowe przenoszenie sędziów między izbami Sądu Najwyższego. Przepis ten pozwala na przenoszenie bez zgody sędziego do rozpoznawania konkretnych spraw, choć nie brakuje głosów, że takie działania naruszają niezawisłość i mogą być wykorzystywane do wywierania nacisku na sędziów.

"60 proc. składu SN nie spełnia standardów"

Ministerstwo Sprawiedliwości, relacjonując wystąpienie Adama Bodnara, wskazało, że większość sędziów SN, powołanych na wniosek KRS po 2018 roku, nie spełnia standardów niezależności i bezstronności, co potwierdziły m.in. orzeczenia Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Bodnar zaznaczył, że sytuacja ta może prowadzić do dalszej degradacji pozycji Sądu Najwyższego w systemie prawnym.

Przykładem wadliwości obecnego systemu jest wyrok TSUE z listopada 2024 r., który odmówił rozpoznania pytania prejudycjalnego złożonego przez sędziego powołanego po 2018 roku. Minister zwrócił uwagę na to, że podobne zastrzeżenia dotyczą także I prezes SN Małgorzaty Manowskiej i prezes Izby Cywilnej Joanny Misztal-Koneckiej.

Przenoszenie sędziów a zagrożenia dla niezawisłości

Ministerstwo podkreśliło, że przenoszenie sędziów między izbami SN przypomina podobne praktyki znane z sądów powszechnych, które TSUE już krytykowało. Eksperci ostrzegają, że takie działania mogą być wykorzystywane do manipulowania składami orzekającymi w sprawach politycznie wrażliwych.

Dr hab. Maciej Taborowski, pełnomocnik polskiego rządu, wskazał na brak skutecznych mechanizmów prawnych pozwalających na kontrolę decyzji o przenoszeniu sędziów. Zdaniem rządu, obecne przepisy nie gwarantują ochrony sędziów przed arbitralnymi decyzjami władz Sądu Najwyższego.

Rząd proponuje zmiany

Adam Bodnar podkreślił, że naprawa sytuacji w SN wymaga nowej ustawy o Sądzie Najwyższym oraz powołania Krajowej Rady Sądownictwa zgodnej z unijnymi standardami. Zdaniem ministra, proces ten wymaga współpracy różnych organów państwa, w tym prezydenta i większości parlamentarnej.