Stowarzyszenie „Defensor Iuris” przedstawiło projekt rozporządzenia, które nie tylko zrównuje stawki dla adwokatów z urzędu i z wyboru, ale też podwyższa ich wysokość i zmienia sposób naliczania wynagrodzeń.

Prace nad zrównaniem stawek dla prawników z urzędu i z wyboru od kilku miesięcy trwają w Ministerstwie Sprawiedliwości. W marcu br. swoją propozycję projektu rozporządzenia dotyczącego tej kwestii przedstawiło resortowi Stowarzyszenie Adwokackie „Defensor Iuris”. Wobec braku reakcji, zdecydowało się na jej upublicznienie.

Projekt „Defensor Iuris” zmierza znacznie dalej niż regulacje, nad którymi pracuje ministerstwo. Przewiduje, że stawki dla adwokatów z urzędu i z wyboru będzie regulował jeden akt prawny, a poszczególne kwoty zostaną odpowiednio urealnione. Przykładowo, w sprawie o rozwód, separację lub unieważnienie małżeństwa stawka minimalna dla adwokata wynosiłaby 1,8 tys. zł, a przy orzekaniu o winie 3,6 tys. zł. Według obecnych rozporządzeń, prawnik z urzędu za prowadzenie takiej sprawy może otrzymać 360 zł, a stawka minimalna dla prawnika z wyboru wynosi 720 zł. Za obronę przed sądem rejonowym w postępowaniu zwyczajnym adwokat według projektu stowarzyszenia otrzymałby minimum 2,1 tys. zł, podczas gdy obecnie stawka dla prawnika z urzędu w takiej sprawie wynosi 420 zł, a dla adwokata z wyboru 840 zł.

Ponadto wszystkie stawki byłyby corocznie waloryzowane w stosunku do wskaźnika przeciętnego wynagrodzenia (z wyjątkiem hipotetycznej sytuacji, w której przeciętne wynagrodzenie maleje). Obecne przepisy nie przewidują żadnej waloryzacji.

Stawki dla adwokatów z wyboru

Jak mów DGP wiceprezes „Defensor Iuris” adwokat Filip Tohl, wysiłki stowarzyszenia skoncentrowały się na stawkach dla prawników z wyboru. Projekt zmierza do tego, by klient, który wygra sprawę, otrzymał zwrot kosztów faktycznie poniesionych na adwokata i określonych w zawartej z nim umowie. Koszty nie mogłyby jedynie przekraczać sześciokrotności stawek minimalnych ani wartości przedmiotu sprawy. W sprawach karnych oskarżony lub podejrzany w przypadku uniewinnienia lub umorzenia postępowania mógł uzyskać zwrot wyłożonych środków na celową obronę, ograniczony wyłącznie 6- krotnością stawki minimalnej.

Sąd mógłby samodzielnie ocenić niezbędny nakład pracy adwokata i charakter sprawy tylko wówczas, gdy wnioskowania wysokość wynagrodzenia okaże się sprzeczna z zasadami współżycia społecznego lub przekroczy stawki maksymalne. Zwrot kosztów na dotychczasowych zasadach następowałby także w sprawach, w których występuje nierówność stron - np. w sporach osób fizycznych z podmiotami finansowymi lub państwowymi albo sporach konsumenckich.

Stawki dla adwokatów z urzędu

W sprawach z urzędu sąd przyznawałby adwokatowi koszty od Skarbu Państwa niezależnie od wyniku sprawy. Minimalnym wynagrodzeniem byłby stawki przewidziane w rozporządzeniu, a maksymalnym – ich sześciokrotność. „Defensor Iuris” proponuje, by w sprawach majątkowych wynagrodzenie adwokata z urzędu zależało od wartości przedmiotu sprawy, zaś w sprawach niemajątkowych to adwokat z urzędu sam wyceniał swoją pracę, wystawiając rachunek obejmujący liczbę przepracowanych godzin oraz bazową kwotę wynagrodzenia. Sąd byłby uprawniony do kontroli takich wyliczeń.

Projekt przewiduje również, że koszty nieopłaconej pomocy prawnej z urzędu będą wypłacane niezwłocznie po ich ustaleniu, zaś w trakcie postępowania adwokat mógłby wnioskować o wypłatę zaliczki.