Sprawa Executief van de Moslims van België i inni przeciwko Belgii (skarga nr 16760/22 i kolejne) dotyczyła wprowadzonego w regionach flamandzkim i walońskim Belgii zakazu uboju zwierząt bez uprzedniego ogłuszenia. Skarżącymi było siedem organizacji pozarządowych reprezentujących belgijskie społeczności muzułmańskie, a także obywatele wyznający islam i judaizm.

Skarżący podnosili, że ich prawo do wolności wyznania zostało naruszone, argumentując, że dla religijnych wyznawców judaizmu i islamu ubój zwierząt zgodnie z nakazami ich religii i pozyskiwanie mięsa z takich zwierząt stały się trudne, a nawet niemożliwe.

W wyroku z 13 lutego Europejski Trybunał Praw Człowieka orzekł jednogłośnie, że nie doszło do zarzucanego naruszenia art. 9 (wolność wyznania) ani art. 14 (zakaz dyskryminacji) w związku z art. 9. europejskiej konwencji praw człowieka. Trybunał stwierdził w szczególności, że przyjmując dekrety, które skutkowały zakazem uboju zwierząt bez uprzedniego ogłuszenia, władze krajowe nie przekroczyły przysługującego im marginesu swobody oceny. Prawo belgijskie, które stało się podstawą skargi, wymagało, aby przy uboju rytualnym dokonywać tzw. odwracalnego ogłuszenia, które nie może spowodować śmierci zwierzęcia. Ustawodawca uznał, że w ten sposób zagwarantował zachowanie nakazów religijnych, zgodnie z którymi zwierzę nie może być martwe w momencie uboju i musi się całkowicie wykrwawić. Nadal istniała również możliwość przywozu mięsa zwierząt, które zostały poddane ubojowi rytualnemu z miejsc (w tym innego regionu w Belgii), w których taki ubój nie został zakazany.

Co szczególnie istotne, trybunał po raz pierwszy rozważał kwestię, czy ochrona dobrostanu zwierząt może być powiązana z jednym z celów określonych w art. 9 konwencji, uznając, że taka możliwość zaistniała w omawianej sprawie. Stwierdził, że przepisy belgijskie wprowadziły ograniczenie uzasadnione i proporcjonalne do zamierzonego celu, jakim była ochrona dobrostanu zwierząt, rozumianego w tym przypadku jako element moralności publicznej.

Niektórzy ze skarżących w niniejszej sprawie wnieśli wcześniej o kontrolę sądową dekretów flamandzkiego i walońskiego do belgijskiego Trybunału Konstytucyjnego, który w 2019 r. skierował z kolei do TSUE pytanie prejudycjalne dotyczące zgodności uboju bez ogłuszania z prawem UE w świetle wolności religii przewidzianej w Karcie praw podstawowych Unii Europejskiej. W 2020 r. Wielka Izba TSUE wydała wyrok, w którym stwierdzono, że prawo UE nie stoi na przeszkodzie wymaganiu w ustawodawstwie państwa członkowskiego procedury odwracalnego ogłuszania. Wyroki ETPC i TSUE są zgodne, należy więc uznać, że linia orzecznicza sądów europejskich w kwestii zakazów uboju rytualnego w postaci takiej jak w Belgii została ustalona, choć z pewnością sprawa ta zostanie skierowana do rozpatrzenia także przez Wielką Izbę ETPC.

Szczególnie interesujące były w przypadku omawianej sprawy rozważania trybunału o konieczności wprowadzenia ograniczenia w społeczeństwie demokratycznym. Tu trybunał uznał, że gdy w grę wchodzą relacje między państwem a wyznaniami, a w danej kwestii nie istnieje wyraźny konsensus w państwach członkowskich Rady Europy, margines swobody uznania udzielany państwu powinien być szeroki. W grę wchodziła bowiem również kwestia ewoluującego podejścia do zagadnienia ochrony praw zwierząt i ich dobrostanu, coraz szerzej dyskutowana w państwach europejskich. Trybunał zwrócił uwagę na pogłębiony i dokładny proces legislacyjny na poziomie krajowym oraz konstytucyjną kontrolę sądową ustanowionych przepisów, konkludując, że właściwie rozważono konkurujące ze sobą argumenty, prawa i wolności.

Z kolei w odniesieniu do zarzutu skarżących, że uzyskanie mięsa spełniającego wymogi stawiane przez ich wyznania stało się na skutek nowych przepisów prawa belgijskiego trudne, jeśli nie niemożliwe, trybunał zauważył, że regiony flamandzki i waloński nie zakazały spożywania takiego mięsa pochodzącego z innych regionów lub krajów oraz że skarżący nie wykazali wystarczająco, że dostęp do takiego mięsa stał się dla nich utrudniony. ©℗