Okręgowa Rada Adwokacka we Wrocławiu skrytykowała protest zapowiadany przez Okręgową Radę Adwokacką w Warszawie.

Protest w formie marszu spod siedziby ORA w Warszawie pod kancelarię premiera odbędzie się 20 września br. o godz. 12. Dziekan stołecznej ORA Mikołaj Pietrzak oraz zastępca jej sekretarza i koordynator akcji Michał Fertak zachęcają adwokatów do przyniesienia tóg i wdziania ich na czas przemarszu.

ORA w Warszawie została zobligowana do organizacji protestu uchwałą Zgromadzenia Izby Adwokackiej w Warszawie z maja br. Głównym postulatem miało być podniesienie stawek dla adwokatów z urzędu. Od tego czasu Ministerstwo Sprawiedliwości kilkukrotnie zapowiadało nowelizację rozporządzeń dotyczących urzędówek adwokackich i radcowskich tak, by zrównać je ze stawkami dla pełnomocników z wyboru. Niedawno resort ogłosił, że chce zabezpieczyć na ten cel 120 mln zł w przyszłorocznym budżecie.

Palestra z Wrocławia uznała, że w świetle rozmów prowadzonych między MS a Naczelną Radą Adwokacką oraz wyrażonej przez resort deklaracji zmian planowany marsz może odnieść skutek odwrotny od zamierzonego. Dziekan ORA we Wrocławiu Sławomir Krześ na jej stronie internetowej opublikował stanowisko, w którym „Prezydium Okręgowej Rady Adwokackiej we Wrocławiu wyraża zaniepokojenie planowanym marszem”.

„Ministerstwo Sprawiedliwości może jedynie usztywnić swoje stanowisko. Przede wszystkim jednakże wyrażamy obawę, że bez odpowiedniego przygotowania medialnego, odbiór społeczny marszu może być niekorzystny dla Adwokatury” – czytamy.

Wpis dziekana został opublikowany w czwartek, 7 września, i jeszcze tego samego dnia znikł ze strony. Adwokat Grzegorz Kukowka, rzecznik prasowy ORA w Warszawie, przekazał DGP, że ta nie otrzymała stanowiska ORA we Wrocławiu, zna je jedynie z doniesień i w związku z tym nie będzie go komentować.

Treści stanowiska ani kwestii zdjęcia go ze strony internetowej nie komentują też wrocławianie. – W weekend odbędzie się posiedzenie plenarne NRA. Nie chcemy uprzedzać jej ewentualnego komunikatu w tej sprawie – mówił w piątek DGP rzecznik ORA we Wrocławiu adwokat Paweł Wójcik.

Posiedzenie NRA zakończyło się w sobotę. Rada nie zajęła stanowiska w sprawie protestu.

Już wcześniej pomysł marszu budził w środowisku kontrowersje. Zgromadzenie Izby Adwokackiej w Warszawie nie było jednogłośne w sprawie jego organizacji. Z przedstawionych przez organizatorów materiałów wynika, że przedmiotem protestu będą nie tylko urzędówki, lecz także podwyższenie wynagrodzeń pracowników sądów i prokuratur. Stołeczna palestra sformułowała poza tym dwa postulaty pozapłacowe. Pierwszy dotyczy „realnej reformy usprawniającej funkcjonowanie niezależnego wymiaru sprawiedliwości, przy zachowaniu ochrony praw obywateli”. Drugi – poparcia dla projektu ustawy zaproponowanego przez NRA, który zakłada przyznanie uprawnień do świadczenia pomocy prawnej za wynagrodzeniem wyłącznie przedstawicielom zawodów prawniczych, ograniczając działalność takich podmiotów jak kancelarie odszkodowawcze i frankowe.©℗