Resort sprawiedliwości zaplanował dodatkowe 120 mln zł na zrównanie stawek dla adwokatów i radców prawnych z urzędu i z wyboru. Według prawników to dopiero pierwszy krok w dobrą stronę.
Deklaracja o zaplanowaniu środków padła w piśmie wiceministra sprawiedliwości Sebastiana Kalety do prezesa Naczelnej Rady Adwokackiej Przemysława Rosatiego. Jego treść ujawniła w poniedziałek NRA.
Przypomnijmy, Ministerstwo Sprawiedliwości komunikowało zamiar zrównania stawek dla pełnomocników z urzędu i z wyboru już wcześniej – po serii wyroków Trybunału Konstytucyjnego stwierdzających, że różnicujące je przepisy są sprzeczne z konstytucją. Brakowało jednak określenia wysokości środków na ten cel, a Ministerstwo Finansów odsyłało w tej sprawie do MS.
Teraz wiceminister Kaleta informuje, że w jego resorcie są prowadzone uzgodnienia wewnętrzne zmierzające do znowelizowania rozporządzeń w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej: udzielonej przez adwokata z urzędu (t.j. Dz.U. z 2019 r. poz. 18 ze zm.) oraz udzielonej przez radcę prawnego z urzędu (t.j. Dz.U. z 2019 r. poz. 68 ze zm.). Jak dodaje, skutki finansowe wynikające z wdrożenia projektowanych zmian dla obu rozporządzeń zostały oszacowane na poziomie 120 mln zł w skali roku.
„Wskazane wydatki zostały zaplanowane i ujęte w przedłożonym w dniu 28 lipca 2023 r. Ministrowi Finansów przez Ministra Sprawiedliwości wstępnym projekcie części 15 budżetu państwa Sądy powszechne na rok 2024” – podaje wiceszef MS.
Z pisma wynika, że we wszystkich rodzajach spraw jest planowane „podwyższenie i zrównanie stawek dla adwokatów oraz radców prawnych ustanowionych obrońcami z urzędu ze stawkami w analogicznych sprawach prowadzonych przez adwokatów i radców prawnych ustanowionych obrońcami z wyboru”. „Przyjęcie wskazanego rozwiązania spowoduje, iż stawki dla adwokatów i radców prawnych udzielających nieodpłatnej pomocy prawnej wzrosną dwukrotnie” – dodaje wiceminister.
Umiarkowany optymizm
– Przyjmuję tę zapowiedź jako pierwszy mały krok. Prawdziwą zmianą byłoby urealnienie wysokości stawek zarówno z urzędu, jak i z wyboru do aktualnej wartości pieniądza i sytuacji ekonomicznej. Stawki od 22 lat w istocie pozostają bez zmian, a zwiększają się koszty prowadzenia spraw, prowadzenia kancelarii, wynagrodzenia w innych sektorach gospodarki. Minimalne wynagrodzenie za pracę wzrosło w tym okresie z kwoty 760 zł do 3600 zł – mówi DGP prezes Rosati.
Entuzjazm studzi również adwokat Filip Tohl, członek Stowarzyszenia Adwokackiego „Defensor Iuris”.
– Było już kilka deklaracji podwyższenia stawek za pomoc prawną świadczoną z urzędu, więc nie uwierzę, dopóki nie zobaczę rozporządzenia. Obietnica MS to oczywiście krok w dobrą stronę, natomiast same stawki to dopiero wierzchołek góry lodowej – mówi mec. Tohl.
– Już teraz większość sądów przyznaje pełnomocnikom z urzędu stawki odpowiadające pełnomocnikom z wyboru, powołując się na orzeczenia TK. Sądy jednak wciąż pozostają rozbieżne co do tego, czy do tych stawek doliczyć VAT. Występuje też dużo innych problemów. Zacznijmy od tego, że w postępowaniu cywilnym w razie wygranej musimy samemu wyegzekwować zwrot kosztów od strony przeciwnej. Inna sprawa to wyrównanie wynagrodzeń za sprawy stare, za prowadzenie których pełnomocnicy z urzędu otrzymali wynagrodzenie na podstawie przepisów uznanych przez TK za niekonstytucyjne. Należy więc pomyśleć raczej o zredefiniowaniu systemu pomocy prawnej z urzędu, a rozwiązanie proponowane przez MS można potraktować jako tymczasowe – tłumaczy.
Adwokaci zastrzegają, że istota problemu nie sprowadza się do pieniędzy.
– Polski obywatel korzystający z tzw. prawa ubogich musi wiedzieć, że państwo dba, aby udzielana mu pomoc prawna z urzędu była należycie wynagradzana. Widzę tu dwa modele: albo minister sprawiedliwości w ramach istniejących rozporządzeń będzie okresowo urealniał stawki, albo zmianie ulegnie delegacja ustawowa do wydania rozporządzenia w ten sposób, by określane w nim stawki były powiązane np. z wysokością minimalnego wynagrodzenia lub innym wskaźnikiem ekonomicznym – zaznacza prezes Rosati.
Korporacja radców prawnych przyznaje, że najważniejszy postulat – zrównania stawek – po wprowadzeniu zapowiadanych zmian zostanie spełniony.
– Podkreślam natomiast, że to dopiero początek drogi – nadal postulujemy waloryzację stawek, ich urealnienie do warunków rynkowych. O tym też rozmawiamy z ministerstwem i mam głęboką nadzieję, że tak jak w przypadku zrównania stawek, również teraz urzędnicy zrozumieją i przyjmą naszą perspektywę. Bo godnie wynagradzana praca profesjonalnych pełnomocników leży w najlepszym interesie obywatelek i obywateli – zastrzega prezes Krajowej Rady Radców Prawnych Włodzimierz Chróścik.
Będzie protest adwokatów
Tymczasem na 20 września br. na godz. 12 jest zaplanowany protest adwokatury. Organizuje go Okręgowa Rada Adwokacka w Warszawie, zobligowana do tego uchwałą Zgromadzenia Izby Adwokackiej z 20 maja br. Protest przybierze formę marszu spod siedziby ORA do kancelarii premiera.
Wspomniana uchwała Zgromadzenia IA dotyczy postulatów płacowych, stąd protestujący będą domagali się podwyższenia stawek za czynności adwokackie w sprawach z urzędu, a także wzrostu wynagrodzeń pracowników sądów i prokuratur. – Decyzja o formie protestu zapadła przed upublicznieniem deklaracji MS. ORA zdecyduje, czy wpłynie ona na treść naszych postulatów – mówi DGP adwokat Grzegorz Kukowka, rzecznik prasowy ORA w Warszawie.
Stołeczna palestra zdecydowała już o rozszerzeniu swoich żądań. Poza podwyżkami będzie domagała się „realnej reformy usprawniającej funkcjonowanie niezależnego wymiaru sprawiedliwości, przy zachowaniu ochrony praw obywateli” oraz „profesjonalnej pomocy prawnej dla obywateli”. Ten ostatni punkt oznacza poparcie dla projektu ustawy przedłożonej przez NRA, zgodnie z którym pomoc prawną za wynagrodzeniem mogliby świadczyć jedynie wykwalifikowani prawnicy, a nie np. kancelarie frankowe lub odszkodowawcze.©℗