Niepubliczne przedszkola i szkoły mogą mieć nadany NIP bez konieczności zakładania działalności gospodarczej. Wystarczy wpis do rejestru placówek oświatowych. Tak orzekł Sąd Administracyjny we Wrocławiu.

Naczelnik urzędu skarbowego odmówił nadania numeru identyfikacji podatkowej (NIP) niepublicznemu przedszkolu, które jako jednostka organizacyjna nie posiadała osobności prawnej. Z takim wnioskiem wystąpił dyrektor placówki. Naczelnik, wydając decyzję odmowną, wskazał, że placówka oświatowa nie jest podatnikiem i płatnikiem podatków, ani nie jest płatnikiem składek ubezpieczeniowych. Według niego takie kompetencje ma organ prowadzący, czyli właściciel m.in. tej placówki. Dodatkowo wskazał, że żaden przepis nie ustanawia dla takiego podmiotu zdolności prawnej. W ocenie naczelnika przedszkole powinno się posługiwać NIP, który należy do organu prowadzącego. Z kolei w trakcie kontroli regionalnej izby obrachunkowej stwierdzono, że dyrektor przedszkola prywatnego nie może korzystać z konta bankowego, które należy do właściciela placówki (organu prowadzącego). W praktyce wiele prywatnych przedszkoli, wbrew prawu oświatowemu, zakładało dodatkowo odrębną działalność gospodarczą tylko po to, aby otrzymać NIP.
W postępowaniu odwoławczym omawianej sprawy ta argumentacja została utrzymana. Z kolei właściciel przedszkola podkreślał, że on nie zatrudnia pracowników, ale dokonuje tego bezpośrednio dyrektor.
Wojewódzki Sąd Administracyjny we Wrocławiu uznał, że skarga jest zasadna. Wskazał, że zgodnie z art. 133 par. 2 ustawy z 29 sierpnia 1997 r. ordynacji podatkowej (t.j. Dz.U. z 2021 r. poz. 1540) stroną w postępowaniu podatkowym może też być osoba fizyczna, osoba prawna lub jednostka organizacyjna niemająca osobowości prawnej. Orzekł, że doszło do naruszenia przepisów ordynacji podatkowej przez organy podatkowe. Zaznaczył, że niepubliczne przedszkole ma prawo do nadania NIP. Tym samym sąd uznał dyrektora przedszkola jako stronę postępowania oraz określił, że organ prowadzący przedszkole nie jest w nim stroną.
Wiele komplikacji
– Batalia o nadanie NIP trwała kilka lat i przy wsparciu resortu edukacji i ministra finansów (które uznały, że NIP powinien być nadany – red.) ostatecznie musiało to zostać potwierdzone w postępowaniu sądowym. Ten wyrok porządkuje i rozwiewa wszelkie wątpliwości, czy prywatna placówka może mieć nadany NIP – mówi Małgorzata Majowicz z niepublicznego przedszkola „Akademia Przedszkolaka” w Kłodzku. – Bardzo nas cieszy takie rozstrzygnięcie, do tej pory bowiem przy kontrolach RIO mieliśmy zalecenia, abyśmy postarali się o NIP, bo nie wolno nam prowadzić takiej placówki, korzystając z konta organu prowadzącego. Jego brak może nas pozbawić gminnej dotacji, która jest przyznawana na podstawie tego numeru. NIP jest też niezbędny do płacenia składek za pracowników do ZUS – dodaje.
Bez NIP nie można założyć konta bankowego, na które trafiałyby pieniądze z gminy. – Przedszkola korzystają z NIP osoby fizycznej i na konto tej osoby wpływa dotacja, co nie jest prawidłowe – podkreśla Małgorzata Majowicz.
Resort edukacji wskazuje, że zgodnie z art. 168 ust. 1 ustawy z 14 grudnia 2016 r. – Prawo oświatowe (t.j. Dz.U. z 2021 r. poz. 1082) osoby prawne i osoby fizyczne mogą zakładać szkoły i inne placówki niepubliczne po uzyskaniu wpisu do ewidencji prowadzonej przez jednostkę samorządu terytorialnego. W myśl art. 170 ust. 1 tej ustawy prowadzenie tych placówek nie jest działalnością gospodarczą. W ocenie resortu wystarczy wpis do ewidencji szkół i placówek oświatowych, aby otrzymać NIP. Dodatkowo, jak przekonują właściciele prywatnych placówek, prowadzenie takiej działalności jest bardziej misją niż zarabianiem, choćby dlatego, że muszą zatrudniać nauczycieli na podstawie umowy o pracę, a dyrektor może zarabiać maksymalnie do 150 proc. pensji przysługującej nauczycielowi dyplomowanemu w samorządach.
Będzie łatwiej?
– Spotkałem się z różnymi interpretacjami urzędów skarbowych w tym zakresie. Na początku przyznawano NIP organowi prowadzącemu, a także wskazanym przedszkolom. W kolejnych latach interpretacja się zmieniła i ograniczała do właściciela placówki. Mam nadzieję, że wskutek m.in. tego wyroku zostanie to ujednolicone – mówi Robert Kamionowski, ekspert ds. prawa oświatowego, radca prawny z kancelarii Peter Nielsen & Partners Law Office. – Według mnie pracodawcą powinien być za każdym razem organ prowadzący, ze wskazaniem, że dyrektor przedszkola może reprezentować pracodawcę i tylko on formalnie powinien posiadać NIP. A konto bankowe powinno być wskazane do przelewu dotacji i nie musi to być oddzielne konto od organu prowadzącego – dodaje.
ORZECZNICTWO
Wyrok Sądu Administracyjnego we Wrocławiu z 25 listopada 2021 r., sygn. akt ISA/Wr678/20. www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia