Okoliczności takie jak błąd systemu informatycznego w kancelarii, natłok spraw w związku z „odblokowaniem” terminów procesowych, wielość składanych pozwów w tzw. sprawach frankowych czy konieczność obsługi prawnej tysiąca spraw sądowych – nie są tymi, które usprawiedliwiają niedochowanie terminu. Uznał tak Sąd Najwyższy.

Sprawa dotyczyła sporu pomiędzy bankiem a kredytobiorcą. Prawomocny wyrok był korzystny dla tego drugiego. Przedsiębiorca jednak postanowił nie składać broni i wnieść skargę kasacyjną. Szkopuł w tym, że pełnomocnik banku wniósł ją ponad dwa miesiące po terminie. We wniosku o przywrócenie terminu prawnik tłumaczył się natłokiem spraw i kłopotem z systemem informatycznym używanym w kancelarii.
Sąd apelacyjny wniosek odrzucił. Sprawa więc, wskutek zażalenia, trafiła do Sądu Najwyższego.
Ten nie miał wątpliwości: termin przepadł.
Zgodnie z art. 168 par. 1 kodeksu postępowania cywilnego przywrócenie terminu może nastąpić wtedy, gdy strona nie dokonała w terminie czynności procesowej bez swej winy. W orzecznictwie Sądu Najwyższego – przypomniano w uzasadnieniu orzeczenia w tej sprawie – podkreśla się, że art. 168 par. 1 k.p.c. nie może być interpretowany w sposób rozszerzający. Zasadą bowiem jest, że czynności procesowe powinny być dokonywane w terminie.
„Okolicznością wyłączającą możliwość uznania, że uchybienie terminowi było niezawinione, jest nawet lekkie niedbalstwo. Wyższej miary staranności należy oczekiwać od profesjonalnego pełnomocnika adwokata lub radcy prawnego” – wskazał SN.
Dalej zaś zaznaczył, że do obowiązków zawodowego pełnomocnika należy takie zaplanowanie organizacji pracy – gdy podejmuje się obsługi wielu podmiotów – aby w sposób profesjonalny zapewnić ochronę interesów wszystkich swoich mocodawców. Niezasadne byłoby więc przywrócenie terminu z tego powodu, że pełnomocnik miał wiele spraw w toku i nie orientował się w terminach. Trudno za okoliczność wyłączającą wszelką odpowiedzialność prawnika uznać również fakt, że w kancelarii pojawił się kłopot z obsługą systemu teleinformatycznego.
W efekcie zażalenie zostało oddalone. Prawomocny wyrok korzystny dla kredytobiorcy stał się ostateczny.

orzecznictwo

Postanowienie Sądu Najwyższego z 25 czerwca 2021 r., sygn. akt II CZ 14/21 www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia