Czy można pominąć przepisy, które zmieniają skład sądu rozpoznającego sprawę z trzech sędziów na skład jednoosobowy? Takie pytanie zadał Sądowi Najwyższemu jeden z sądów okręgowych.
Swoje wątpliwości dotyczące rozwiązań skutkujących tym, że w okresie pandemii i w rok po jej ustaniu niemal wszystkie sprawy cywilne w sądach powszechnych są rozpoznawane w składzie jednego sędziego, Sąd Okręgowy w Katowicach przedstawił Sądowi Najwyższemu. Zrobił to, choć ma świadomość, że poruszone przez niego zagadnienia mogą uzasadniać skierowanie pytania do Trybunału Konstytucyjnego.
- Wybrałem taką ścieżkę ze względu na trwający w naszym kraju kryzys konstytucyjny oraz realną możliwość daleko idących wadliwości postępowania przed TK - tłumaczy Krystian Markiewicz, sędzia SO w Katowicach, autor pytania do SN.
Pozostało
91%
treści
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama