Sprawa X p. Polsce (skarga nr 20741/10), w której strasburski trybunał orzekał 16 września 2021 r., dotyczy niezwykle istotnego zagadnienia dyskryminacji stwierdzonej w działaniach i wyrokach krajowych organów sądowych. Ze względu na fakt, że dyskryminacja miała w tym przypadku miejsce właśnie ze strony władzy sądowniczej, która powinna przed tego rodzaju wykluczeniem i nierównym traktowaniem chronić, wydaje się, że mamy do czynienia ze szczególnie dotkliwym naruszeniem praw i wolności zawartych w Konwencji.

Spór pomiędzy rozwodzącymi się małżonkami dotyczył opieki nad czworgiem ich wspólnych dzieci. W toku sądowej batalii kwestia orientacji seksualnej matki dzieci oraz jej związku z inną kobietą stała w centrum zainteresowania sądów oraz była podnoszona na każdym etapie postępowań. Zdaniem ETPC skarżąca wykazała, że jej związek z osobą tej samej płci był decydującym kryterium przy ostatecznym przyznaniu opieki nad najmłodszym dzieckiem ojcu, który miał prezentować homofobiczne poglądy i wyrażać je również przy dzieciach.
W toku toczących się postępowań sądowych skarżąca usłyszała m.in., że koncentruje się zbyt mocno na swoim związku z kobietą. Była też wprost pytana o nieheteronormatywne relacje intymne. Gdy złożyła apelację od decyzji o nieprzyznaniu środka tymczasowego w postaci powierzenia jej opieki nad najmłodszym dzieckiem do czasu zapadnięcia ostatecznego rozstrzygnięcia, podnosząc kwestię stronniczości sędziego, ten sam sędzia następnego dnia podjął decyzję o odebraniu dziecka, które kilka dni później zostało zabrane bezpośrednio z przedszkola przez urzędników i przekazane pod pieczę ojca.
Decyzje sądowe w sprawie skarżącej zawierały również uzasadnienie przekazania opieki ojcu dziecka ze względu na potrzebę tworzenia przez niego „właściwej roli wzorca męskiego” w rodzinie. Pojawiło się też stwierdzenie o konieczności wykluczenia partnerki matki z życia rodzinnego. Choć skarżąca dowodziła, że sądy nie uwzględniły najlepszego interesu dziecka, które było z nią emocjonalnie bardziej związane niż z ojcem, faktu, że zajmowały się nim głównie osoby z rodziny ojca, a nie on sam, oraz że kwestia jej orientacji seksualnej miała decydujące znaczenie dla nieprzychylnego stanowiska sądu, jej apelacje pozostały bezskuteczne.
Stwierdzając ostatecznie naruszenie zakazującego dyskryminacji art. 14 Konwencji w powiązaniu z naruszeniem art. 8 (ochrona życia prywatnego), ETPC podkreślił, że osiągnął taką konkluzję poprzez stwierdzenie faktu, iż istniała różnica pomiędzy traktowaniem przez sądy skarżącej a traktowaniem przez nie innych rodziców starających się o przyznanie im pełnej opieki nad swoim dzieckiem. Ta różnica wynikała zaś z orientacji seksualnej skarżącej, a zatem stanowiła dyskryminację w rozumieniu przepisów i dorobku orzeczniczego ETPC.
Do wyroku dołączone zostało zdanie odrębne polskiego sędziego Krzysztofa Wojtyczka, który nie zgodził się zasadniczo z żadnym z aspektów zapadłej w Strasburgu decyzji. Wskazał na popełnione zaistniałe jego zdaniem przez trybunał błędy, podnosząc wątpliwości dotyczące sprawiedliwości proceduralnej, ustaleń faktycznych dokonanych przez trybunał oraz błędnej prawnej oceny meritum sprawy. W zdaniu odrębnym wyraźnie zarysowany został zupełnie odmienny od większości składu orzekającego stosunek polskiego sędziego do kwestii oceny zachowań dyskryminacyjnych w kontekście orientacji seksualnej dokonanej na podstawie przepisów Konwencji oraz dotychczasowego orzecznictwa ETPC.