Posiedzenie wstępne, na którym sąd wraz z prokuratorem i obrońcą ma ustalać przebieg postępowania, będzie obligatoryjne za każdym razem, gdy sąd przewiduje, że nie zakończy procedowania w pierwszym terminie. Obecnie trzeba je wyznaczać w sprawach najbardziej skomplikowanych, gdy zgromadzony materiał oraz liczba świadków i dowodów potrzebnych do przeprowadzenia wskazują, że do wydania wyroków niezbędne będzie przynajmniej pięć rozpraw. Zdaniem twórców przepisów lepsze planowanie przyspieszy postępowania, zdaniem sędziów konieczność zarządzania dodatkowego posiedzenia w sprawie, którą można zakończyć na dwóch czy trzech terminach, jest niepotrzebnym marnowaniem czasu.
Z kolei możliwość zastosowania przez sąd listu żelaznego, gwarantującego, że przebywający za granicą oskarżony po powrocie do kraju będzie mógł odpowiadać z wolnej stopy – jest oceniane jako kolejne ograniczenie władzy sądu na rzecz prokuratora.
Nowelizacja utrudni też mediom czy organizacjom pozarządowym dostęp do informacji z zakończonych postępowań przygotowawczych, które nie zaowocowały skierowaniem aktu oskarżenia. Oprócz tego na czas epidemii i rok po jej ustaniu zawieszony zostaje bieg przedawnienia karalności przestępstw, a sprawy apelacyjne o przestępstwa zagrożone karą do pięciu lat pozbawienia wolności będą w tym okresie apelacji rozpoznawane w składzie jednego, a nie trzech sędziów.